[Oficer]

Dzień dobry.
Zastanawiam się nad takim czymś. Gdyby dzisiaj pracującym f-szom wyliczyć 60% emerytury z ostatnich 10 lat (czyli nowe zasady) to średnia emerytura by wynosiła ok 2 000 zł.
Czy ktoś wie czy związki są zainteresowane tematem?

Wyszłoby znacznie więcej. W innej służbie gdzie jest ten system naliczania czyste emerytury tj bez dodatku i łokcia wychodzą ok 4500 lub więcej (np wyższe stanowisko). Trzeba byłoby wyliczyć, ale nie spodziewam się różnić typu 2x więcej czy mniej.

Ciekawe jak to wyliczyłeś. Nawet dodając 13 i dzieląc ją przez 12 to i tak musiałbyś zarabiać ok. 7500, żeby przy 60% mieć 4500 zł emerytury. To tak na szybko jest policzone, ale trzebaby oscylować w tych kwotach.

Nie liczyłem. Podałem przykład innej służby. W ustawie masz jak to liczyć. Musisz tylko  znać średnie uposażenie w danym roku. SW tego nie podaje. Różnice napewno będą ale nie na tyle istotne jak w tej chwili gdy nie ma podnoszenia dodatku i nie wiadomo co z łokciem, nie wspominając o nie doliczaniu cywila. Każdy stracił od 500 - 1000 netto.

Kolego teraz to jestesmy już w plecy z emeryturami miesięcznie kolo 1 tys netto ( na rękę ) , ci co odeszli się śmieją że trzeba było w styczniu odejść. Policz  sobie to x 12 miesiecy,  rocznie jaka strata kasy. TE CZASOWE DODATKI JUŻ WKRÓTCE ZABIORĄ. Znowu coś mówią o zmianach zapewne niekorzystnych dla nas, nie łączenie emerytury z rentą, liczenie emki z 10 lat, priorytet finansowy to 25 lat służby,  podłączenie nas do Zus itd.