24-08-2021, 1:54
Czy u Was też w jednostkach jest taki zwyczaj, że osoba odpowiedzialna za dostarczenie korespondencji (listów zwykłych) osadzonym zleca (nie będąc jego przełożonym) to zadanie oddziałowemu (1 lepszy oddziałowy który jest najbliżej), żeby przekazał je dalej na inne oddziały mieszkalne? Jest to trochę kłopotliwe bo ta osoba zrzuca swoje obowiązki na mnie oddziałowego, gdzie później muszą szukać f-sza doprowadzającego, który przekażę dalej te listy (a co jak zaginie taki list?). Przy obecnym stanie licznowym fszy i nadmiarze obowiązków jest to męczące. Powiem tak szanujmy się i róbmy to co do nas należy nie zrzucając swoich obowiązków na innych fszy