04-11-2018, 19:22
Ja mam już dosyć pracy za kogoś, za wykonywanie obowiązków za innych. Za brak awansów. Za wyzysk. Idę na zwolnienie. Wbijam w te 20%. Więcej strace na dojazdy, amortyzacje samochodu. Chciałoby się usłyszeć o solidarności wśród nas - funkcjonariuszy, lecz jest wiele osób, które myślą, że jeżeli nie pójdą i będą to coś będą z tego mieli. Albo żeby to ktoś za nich załatwił. Lecz każdy pierwszego na konto patrzy. To jest nasz problem. Więc nie ma co się *****olić tylko żegnać się z tą patologiczną służbą na kilka tygodni. I niech się dzieje co chce. Trzeba mieć w **pie kryminał i złodziei tak samo jak w ****e mają nas. To nie są czasy kolonii żeby dymać i wyzyskiwać do cna każdego, który się nawinie. Szczególnie młodzież, która się przyjmie. Robi taki 400 godzin - nadgodzin w kilka miesięcy i wielkie zdziwienie, że się zwalniają. Ludzie, którzy decydują o tej służbie są jak pijawki, tylko wysysają z nas i dają złodziejom, wikt, opiekę 24h/dobę i ochronę. Szkoda tylko, że człowiek oddał 11 lat życia dla tej służby.