23-05-2021, 7:34
(21-05-2021, 20:37 )konradissimus napisał(a):(21-05-2021, 18:04 )POLSKI_KLAWISZ napisał(a):(21-05-2021, 12:35 )tomi napisał(a): [quote="konradissimus" pid='8254' dateline='1621577706']
Ludzie co wy piszecie? Propozycja CZSW ok? Przecież tam dalej jest uznaniowość. Dostaniecie minimum 50 zł i tak się skończy podwyższanie dodatków, bo powiedzą że sprawa jest załatwiona, przecież to są gruszki na wierzbie jak zwykle. Tylko propozycja związku ma sens, nie dajcie się omamić.
Zgadzam się w pełni. Propozycja strony służbowej jest nie do przyjęcia bo znowu uznaniowość. Jak nie jesteś wazeliniarzem to 50 zł i bye bye
Przy DODATKACH SŁUŻBOWYCH i NAGRODACH bardzo słusznym kryterium jest UZNANIOWOŚĆ, bo dlaczego ktoś kto wciąż chodzi na L4, nigdy nie weźmie więcej służb niż ma zaplanowane, żadnej elastyczności ma dostawać tyle samo co ktoś kto L4 bierze tylko i wyłącznie w sytuacji konieczności, kiedy potrzeba jest dyspozycyjny i wie co to znaczy służba.
Ja czułem się bardzo źle przy ostatnich nagrodach gdzie sumiennie a nawet ponad wykonywałem swoje obowiązki i dostałem tyle samo co „funkcjonariusz” który ma mniejszą albo często i znikomą odpowiedzialność a do tego był prawie 60 dni w półroczu na L4 - wniosek za 4 miesiące dostał tyle samo nagrody co ja za 6 miesięcy służby - I CZY TO SPRAWIEDLIWE???
UZNANIOWOŚĆ - sprawiedliwa - jest jak najbardziej słuszna !
No skoro jesteś taki super to przecież zgodnie z zasadą sprawiedliwej uznaniowości masz już dodatek na poziomie maksymalnym więc w czym problem?
Mam prawie 10 lat służby, nie byłem ani razu na L-4, mam stopień chorążego i 500 zł dodatku.
Nie uważam się, że jestem super, ale rzetelnie i sumiennie podchodzę do tematu pełnienia służby w SW.
UZNANIOWOŚĆ jest sprawiedliwą formą bo w grudniu 2020 czułem się bardzo OSZUKANY w momencie kiedy dostałem taką samą nagrodę jak niektórzy w mojej jednostce co siedzieli na L-4 przez 60 lub więcej dni a pozostali za nich musieli charować (i uwierz, nie były to zwolnienia bo naprawdę byli chorzy, niektórzy trzy razy w ciągu dwóch miesięcy tracili smak i węch).