Witam.
Panie i Panowie Funkcjonariusze czy ktoś z Państwa wybiera się na emeryturę (styczeń,luty 2022) po 25 latach służby.Jest po rozmowie z Przełożonymi i dostał dodatek jak obiecali?Proszę o info bez gdybania czy wierzę w obietnice czy nie.
Pozdrawiam
Dajcie nagrody wszystkim: ochronie i administracji, nie dzielcie ludzi bo się na was to odbije, czasy są ciężkie służba coraz trudniejsza, każdy chciałby przeżyć te święta w spokoju
(06-12-2021, 16:28 )Wtff napisał(a): (06-12-2021, 10:32 )ABCD napisał(a): (05-12-2021, 19:14 )Administrator napisał(a): (05-12-2021, 16:01 )Zbig napisał(a): (05-12-2021, 11:52 )Administrator napisał(a): [quote="Owieczka" pid='11476' dateline='1638697785']
Dlaczego służba zdrowia nie ma bezpośredniego kontaktu z osadzonym? Kto wykluczył ten dział? Konwoje, lekarz, pomoc doraźna, zabiegi, od dłuższego czasu dozorowania na sali widzeń (każdy dział), wezwania na oddział w celu udzielania pierwszej pomocy, i codzienne podawanie leków i td. I td. Ambulatorium w oddziale jak otworzą cele to w każdej chwili osadzony może wejść do ambulatorium . Zdarzało się. No i zabiegi - to wykonuję przez pleksę. 8 godzin ten to, ten to a tamten na już. Pozdrawiam i życzę dużego naboru chętnych do pracy w ambulatorium. Ps. Czasami myślę że związki są przedstawicielem tylko działu ochrony.
Skąd takie stwierdzenie, że służba zdrowia nie ma bezpośredniego kontaktu i że Związki są przedstawicielem tylko działu ochrony?
[/quote
Bo tak jest, tylko ochrona i penit w SW jest ważna inne działy, to naklejki...
Proszę mi wskazać, czy kiedykolwiek służba zdrowia nie była traktowana jako tzw. "pierwsza linia" ?
TAK ! Ok 10 -12 ( może troszkę dłużej ) lat temu były podwyżki i był wtedy podział na działy ( i stanowiska ) które mają bezpośredni kontakt z osadzonymi i na te które nie mają bezpośredniego kontaktu z osadzonymi ( właśnie tzw pierwsza linia ) . Wtedy uznano że min. dział służby zdrowia ( choć nie istnieje coś takiego poza Sw bo powinno się nazywać dział ochrony zdrowia, a nie służby zdrowia ) nie zalicza się do działów mających bezpośredni kontakt z osadzonymi i dostał mniejszą kwotę podwyżki . Pamiętam było ogromne wtedy poruszenie wśród medyków ( nawet któryś stwierdził iż badając osadzonego "per rectum" wg, góry nie ma bezpośredniego z nim kontaktu, a dogłebniej chyba już się nie da ) . i CZet zadecydował wtedy o podniesieniu dodatku każdemu medykowi o 50 zł co wykonano, niestety w latach następnych ta podwyżka dodatku zatarła się zwłaszcza po określeniach minimalnej kwoty dodatku po ukończeniu określonych szkół i otrzymania stopni. A zaszeregowanie odpowiednio niższe kwotowo ( różnica w podwyżce ) nie zostało wyrównane i zostało do dzisiaj.
Człowieku, dziesięć lat temu? Naprawdę? Może wyciągniesz jeszcze jakis argument z lat komuny? Pytanie na które odpowiedziałem brzmiało: "Proszę mi wskazać, czy kiedykolwiek " . To odpowiedziałem i można policzyć ile przez te lata było się stratnym na różnicy podwyżki - co miesiąc. Są tacy co takie rzeczy pamiętają ( myślę że jest ich już coraz mniej w służbie ) , i pamiętają jak był kiedyś człowiek traktowany ( nie mówię że idealnie ) i jak się wtedy pracowało , a jak teraz. Wie P. ja pamiętam też czasy jak dodatek był na odejście, ale to już stare lata i to już się nie wróci ( obym się mylił ). Osobiście uważam iż taka sytuacja się nie powtórzy i dział sł. zdrowia będzie uznany za dział z bezpośrednim kontaktem z osadzonymi ( obym się nie mylił ).
(06-12-2021, 16:02 )czeresnia napisał(a): (05-12-2021, 20:31 )anton napisał(a): Teraz mnie służba przekonała do leczenia się w grudniu. Spokojne święta, zero dyżurów, zastępstw, spokojna głowa = brak nagrody. Mnie to odpowiada.
CZŁOWIEKU idź
Tylko jak będą dzielić nagrody w lutym to nie płacz że znowu nie dostałeś.
A tak apropo to z tych wpisów wynika że tylko pracowici , niesamowicie inteligentni , zaradni i ogromni fachowcy chodzą na zwolnienia.
No i jestem. Czy ja pisałem że płaczę i w ogóle w kwestii tej nagrody? I nie będę biadolił. I piszę się "a propos". I wcale nie poruszałem kwestii inteligencji i fachowości czy zaradności.
(06-12-2021, 19:37 )Szarony napisał(a): Witam wszystkich. Chciałbym napisać swoje przemyślenia odnośnie „nagród” Może niektórzy się zdziwią ale: TAK, bardzo mnie boli że w tym roku nie dostanę nagrody. Myślę że bardzo wielu to zaboli. Zacznę może od Pana Generała, który moim zdaniem podejmując taką decyzję działa na szkodę formacji, którą kieruje, ponieważ dzieli funkcjonariuszy na różne grupy. Nie rozumiem dlaczego młodzi f-sze nie otrzymają nagrody? To ich wina że są przyjęci w takim terminie? Czy może chodzi o to że okres i limit L4 brany pod uwagę jako główny wyznacznik przydziału nagrody nie zostaje przez nich spełniony bo może byliby na L4 6 m-cy które brakuje do otrzymania nagrody? :-) Taki brak zaufania do młodych, zaczynających przygodę w SW? Na pewno podziałało to motywująco i zachęcająco do pozostania w jej szeregach...A teraz gwóźdź programu czyli L4. Bardzo boli mnie że NSZZFiPW w ogóle zajęło stanowisko brania L4 pod uwagę. Nigdy nie rozumiałem dlaczego tak się dzieję. Czy nagroda roczna nie ma za zadanie motywować do wyższej frekwencji w ciągu roku? Czy 20% zabierane L-kowiczom nie miało być wynagrodzeniem dla osób ciężko w pocie czoła tyrających za osoby odpoczywające w domu? Czemu potrzeba jeszcze dodatkowej nagrody dla osób o wzorowej frekwencji? Czy w czasie ogólnoświatowej pandemii gdzie ludzie częściej chorują, zostają w domu z dziećmi, mają zakaz dodatkowego zatrudnienia a stanowiska w ZK/AŚ są do maksimum poucinane bo nadgodziny rosną, tak jak ceny w sklepach, czy to jest ok? Czy mówiąc w zeszłym roku że nie będzie funduszu nagród a tu z znienacka „takie wielkie” kwoty, nie jest robieniem f-szy w konia? Może niejeden jakby wiedział że takie nagrody będą w grudniu to stanąłby na głowie i przyszedł zasmarkany i z gorączką do roboty. Czy to jest zachęta do jak najwydajniejszej pracy? Jestem ciekawy czy nasz Związek może zadać pytanie do CZSW czy mogą podać informację w jakich działach jest najwięcej „nie otrzymanych nagród”, czyli w jakim dziale najwięcej ludzi choruje albo symuluje choroby żeby nie przychodzić do służby. Swoją drogą to też plucie w twarz tym wszystkim lekarzom którzy te L4 wystawiają...Nikt nie zadaje pytania czemu w takim a takim dziale jest najwięcej chorujących...nikt nie bierze pod uwagę faktu że pracujemy w warunkach które nie służą dobremu stanowi zdrowia, chodzi mi przede wszystkim o stres, o nocki,o sposób jedzenia posiłków w ciągu służby (pół kanapki między puszczaniem grup na spacer, łaźnie, boisko, o stałe zadymienie dymem tytoniowym a czasem herbacianym :-), o patrole w każdych warunkach pogodowych, o wizyty z podopiecznymi w zewnętrznych podmiotach opieki zdrowotnej (tak to się nazywa?) O to że wracając do domu po nocce mając 2 dzieci na kwarantannie w domu nie ma mowy o odespaniu nocki....itd, itd... Co robi cała góra od inspektorów w górę żeby polepszać nam warunki pracy? Robią e-szkolenia BHP? To? Poważnie? :-) Młody f-sz który po 2 latach jest już oddziałowym DO, dostaje w buzie od osadzonego bo zwyczajnie nie umie rozmawiać z wieloletnim recydywistą a wdaje się z nim w pyskówki, przebywa 6 mcy na L4 bo ktoś mu tak „doradził” ,choć nie odniósł poważnych ran (a na wolności nie raz wojował pod klubami:-), teraz otrzymuje 100% wynagrodzenia i największą nagrodę w dziejach SW. A przypominam że ten co go zastępuje nie otrzyma za niego nagrody za zastępstwo...jest wiele takich historii. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie to pachnie patologią trochę... Też mamy tak robić? Dajcie mi jakikolwiek oddział z patusami i 5 minut...:-). Zaraz pewno się odezwą „koledzy” z tekstami typu: o następny co go zabolało i wylewa żale...tak, zabolało po raz kolejny (chodzi mi też o dodatki na odejście – 2023 chcę odejść po 15, odejdę z dodatkiem 480 zł, oddając w zamian SW najlepsze lata życia :-). Zabolało, boli i będzie bolało. Na koniec Napiszę Wam coś miłego co mnie spotkało. Mam kumpla na zmianie który też ma 2 dzieci i znamy się kupę lat. W tym roku na zmianę braliśmy opiekę nad dziećmi jak były kwarantanny itd. Raz On pilnował moich szkrabów raz ja Jego. Ja nazbierałem 32 dni chorobowego On 26. Ziomek mówi mi tak: W tym roku zapraszamy Was do nas na Święta a jak dostane tą uciętą połowę to ustaliłem z żoną że połowę Wam oddamy...każdemu życzę takiego kumpla. Jak Pan Generał myśli o kim będziemy rozmawiać przy wigilijnym stole?? :-) Bo My oboje w tym roku spędzamy Święta z rodziną:-) Sylwestra też:-) Niech inny się poświęcą i Święta spędzają na stęchłym, zadymionym oddziale...mają za to płacone w końcu nie? Pozdrowienia dla Wszystkich i Wesołych Spokojnych Świat!!!
Tylko pozazdrościć takie go kumpla. Ja dodam do tego tylko to. Jak urlop macierzyński/tacierzyński może być traktowany na równi z L4? To co ci jest gwarantowane ustawą nasz generał potraktował jak zwolnienie lekarskie. To coś co ci się należy jak psu buda. Jak zwolnienie lekarskie na ciąże może być ok a urlop macierzyński już nie? Po co rodzić skoro już nie można się zająć dzieckiem. W tym przypadku wyłącznie nagrody z powodu urlopu macierzyńskiego jest (moim skromnym zdaniem) dyskryminacją i podchodzi pod mobbing. Mobbing bo nie pozwala na korzystanie przez fuszy z prawa które im jest prawnie nadane bo zostaną pozbawieni niektórych przywilejów - nagród.
(06-12-2021, 19:28 )szfager napisał(a): (05-12-2021, 20:00 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 14:05 )szfager napisał(a): (05-12-2021, 11:58 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 11:29 )szfager napisał(a): Słusznie zauważyłeś, że nie są to pieniądze z funduszu świadczeń socjalnych ale warto zapytać Dyrektorów co się dzieje z tymi pieniędzmi które są w jednostkach. Na co są wydawane pieniądze z funduszu socjalnego i kto z niego korzysta? Z tego co wiem to pieniędzy tych nie zwraca się do budżetu państwa a odpisy co roku są więc niech Dyrektorzy wypłacą z tych funduszy pieniądze po 2 tys. na Święta ,a te od Generała nich sam Wódz rozda jak zawsze według swojego uznania i myślę że wqrwionych f-szy będzie mniej
Służba więzienna NIE POSIADA funduszu socjalnego. Poszukaj w biuletynie informacji publicznej Rocznego Bilansu swojej jednostki, który jest składany do końca lutego a później się wypowiedź na temat
Kolego, Fundusz Socjalny posiadają emeryci i renciści oraz pracownicy cywilni. Funkcjonariusze nie posiadają takiego funduszu.
Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 marca 1995 r. w sprawie sposobu tworzenia i gromadzenia środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych dla pracowników zatrudnionych w jednostkach sfery budżetowej więziennictwa, nie będących funkcjonariuszami Służby Więziennej, oraz wysokości odpisu na ten fundusz.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 23 listopada 2018 r. w sprawie funduszu socjalnego emerytów i rencistów Służby Więziennej oraz członków ich rodzin.
Jeśli znajdziesz informację na ten temat, który będzie dotyczył f-szy to przyznam Ci rację.
art 193.1 pkt 3 uSW przyznawaj rację jak chcesz myślę, że spór bez sensu - korzystałem, a zresztą pisałeś ,,służba więzienna NIE POSIADA..." A ja się wtrącę , może mylę pojęcia ale sam korzystałem z tego i wiem że szychy też korzystają np. Na nowe opony lub na węgiel. U mnie się to nazywa bezzwrotna pożyczka i jest przyznawana raz w roku. Nie chcę szukać i nie zamierzam szukać odpowiedniego paragrafu bo mi się poprostu nie chce. Pozdrawiam
Całkowicie się z tobą zgadzam kolego. Przez 18 lat nazbierało mi się może z 2msc L4
. W tym roku mój lekarz stwierdził że muszę odpocząć od służby. Nie dyskutowałem z nim i tak zrobiłem. Odbiło mi się to na finansach strasznie. Bo to lekarz psychiatra no to po moim dodatku. W lipcu dodatki no ale byłeś na L4 uznaniowe dodatki jw. Taką mam motywację do roboty że zastanawiam się co ja tutaj robię. I do k... Nędzy kryminał życia mi nie uratował, raczej spieprzył. I do kolejnego durnego pytania bez obaw odejdę na emkę. Nie będę się pytał o to czy mogę niektórych z tych cwaniaków z internetu. Tobie gratuluję przyjaciela, mnie mój sprzedał za garść srebrników, których nie dostał. No ale są fsze i fsze. Ze swoje strony dodam że masz rację z ucinaniem etatów. Kierownik zadowolony dyrektor zadowolony okręg też a jak coś się wyjebie to ukarze się dowódcę. Czy mi żal że nie dostanę nagrody? (W sumie z kwarantanną 44 dni L4) nie nie żal mi. Jestem tylko WKU... Bo robię nie swoją robotę od dłuższego czasu, bez jakiegokolwiek wynagrodzenia, nawet nikt nie powie dziękuję, no ale czego wymagać od służby? Zaraz ktoś napisze że się żale. Tak żale się bo oficjalnie nie mogę robić tego co robię(według co niektórych) ale nie oficjalnie już mogę. Pocieszam się tym że ja mogę odejść a moi przełożeni nie. Takie czasy. Młode wilki z układami. Hit. A do nszfipw, solidarność rozmawia w naszej sprawie jutro z ministrem Wosiem. Może trzeba to zablokować bo jeszcze coś ugrają dla tych nierobów. Pozdrawiam wszystkich fszy którzy zdrowie stracili dla służby a służba pokazała środkowy palec.
Dziękuję związkom za zjednoczenie w sprawie nagród teraz wszystko w rękach decydentów, jak nie pójdą po rozum do głowy to pandemia murowana.
(06-12-2021, 20:17 )Człowiek z lasu napisał(a): (06-12-2021, 20:15 )Administrator napisał(a): (06-12-2021, 17:45 )Owieczka napisał(a): Adminie proszę konkretnie o odpowiedź podparto przepisami czy słucha zdrowia jest w dupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonym tzw. jest na pierwszej linii
Wydaje mi się, że nie tak miało brzmieć pytanie, ale domyślam się, że chodzi o służbę zdrowia, czy jest w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi? Nie ma przepisu precyzującego pojęcie tzw."pierwsza linia" w związku z czym NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa wystąpił o określenie tej definicji. Natomiast do tej pory służba zdrowia zawsze była w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi.
Kontakt stały bądź doraźny i opierają się na opinii bhpowca często gęsto
Stały kontakt to jezeli coś to mają majtki z tyłkiem .
(06-12-2021, 19:37 )Szarony napisał(a): Witam wszystkich. Chciałbym napisać swoje przemyślenia odnośnie „nagród” Może niektórzy się zdziwią ale: TAK, bardzo mnie boli że w tym roku nie dostanę nagrody. Myślę że bardzo wielu to zaboli. Zacznę może od Pana Generała, który moim zdaniem podejmując taką decyzję działa na szkodę formacji, którą kieruje, ponieważ dzieli funkcjonariuszy na różne grupy. Nie rozumiem dlaczego młodzi f-sze nie otrzymają nagrody? To ich wina że są przyjęci w takim terminie? Czy może chodzi o to że okres i limit L4 brany pod uwagę jako główny wyznacznik przydziału nagrody nie zostaje przez nich spełniony bo może byliby na L4 6 m-cy które brakuje do otrzymania nagrody? :-) Taki brak zaufania do młodych, zaczynających przygodę w SW? Na pewno podziałało to motywująco i zachęcająco do pozostania w jej szeregach...A teraz gwóźdź programu czyli L4. Bardzo boli mnie że NSZZFiPW w ogóle zajęło stanowisko brania L4 pod uwagę. Nigdy nie rozumiałem dlaczego tak się dzieję. Czy nagroda roczna nie ma za zadanie motywować do wyższej frekwencji w ciągu roku? Czy 20% zabierane L-kowiczom nie miało być wynagrodzeniem dla osób ciężko w pocie czoła tyrających za osoby odpoczywające w domu? Czemu potrzeba jeszcze dodatkowej nagrody dla osób o wzorowej frekwencji? Czy w czasie ogólnoświatowej pandemii gdzie ludzie częściej chorują, zostają w domu z dziećmi, mają zakaz dodatkowego zatrudnienia a stanowiska w ZK/AŚ są do maksimum poucinane bo nadgodziny rosną, tak jak ceny w sklepach, czy to jest ok? Czy mówiąc w zeszłym roku że nie będzie funduszu nagród a tu z znienacka „takie wielkie” kwoty, nie jest robieniem f-szy w konia? Może niejeden jakby wiedział że takie nagrody będą w grudniu to stanąłby na głowie i przyszedł zasmarkany i z gorączką do roboty. Czy to jest zachęta do jak najwydajniejszej pracy? Jestem ciekawy czy nasz Związek może zadać pytanie do CZSW czy mogą podać informację w jakich działach jest najwięcej „nie otrzymanych nagród”, czyli w jakim dziale najwięcej ludzi choruje albo symuluje choroby żeby nie przychodzić do służby. Swoją drogą to też plucie w twarz tym wszystkim lekarzom którzy te L4 wystawiają...Nikt nie zadaje pytania czemu w takim a takim dziale jest najwięcej chorujących...nikt nie bierze pod uwagę faktu że pracujemy w warunkach które nie służą dobremu stanowi zdrowia, chodzi mi przede wszystkim o stres, o nocki,o sposób jedzenia posiłków w ciągu służby (pół kanapki między puszczaniem grup na spacer, łaźnie, boisko, o stałe zadymienie dymem tytoniowym a czasem herbacianym :-), o patrole w każdych warunkach pogodowych, o wizyty z podopiecznymi w zewnętrznych podmiotach opieki zdrowotnej (tak to się nazywa?) O to że wracając do domu po nocce mając 2 dzieci na kwarantannie w domu nie ma mowy o odespaniu nocki....itd, itd... Co robi cała góra od inspektorów w górę żeby polepszać nam warunki pracy? Robią e-szkolenia BHP? To? Poważnie? :-) Młody f-sz który po 2 latach jest już oddziałowym DO, dostaje w buzie od osadzonego bo zwyczajnie nie umie rozmawiać z wieloletnim recydywistą a wdaje się z nim w pyskówki, przebywa 6 mcy na L4 bo ktoś mu tak „doradził” ,choć nie odniósł poważnych ran (a na wolności nie raz wojował pod klubami:-), teraz otrzymuje 100% wynagrodzenia i największą nagrodę w dziejach SW. A przypominam że ten co go zastępuje nie otrzyma za niego nagrody za zastępstwo...jest wiele takich historii. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie to pachnie patologią trochę... Też mamy tak robić? Dajcie mi jakikolwiek oddział z patusami i 5 minut...:-). Zaraz pewno się odezwą „koledzy” z tekstami typu: o następny co go zabolało i wylewa żale...tak, zabolało po raz kolejny (chodzi mi też o dodatki na odejście – 2023 chcę odejść po 15, odejdę z dodatkiem 480 zł, oddając w zamian SW najlepsze lata życia :-). Zabolało, boli i będzie bolało. Na koniec Napiszę Wam coś miłego co mnie spotkało. Mam kumpla na zmianie który też ma 2 dzieci i znamy się kupę lat. W tym roku na zmianę braliśmy opiekę nad dziećmi jak były kwarantanny itd. Raz On pilnował moich szkrabów raz ja Jego. Ja nazbierałem 32 dni chorobowego On 26. Ziomek mówi mi tak: W tym roku zapraszamy Was do nas na Święta a jak dostane tą uciętą połowę to ustaliłem z żoną że połowę Wam oddamy...każdemu życzę takiego kumpla. Jak Pan Generał myśli o kim będziemy rozmawiać przy wigilijnym stole?? :-) Bo My oboje w tym roku spędzamy Święta z rodziną:-) Sylwestra też:-) Niech inny się poświęcą i Święta spędzają na stęchłym, zadymionym oddziale...mają za to płacone w końcu nie? Pozdrowienia dla Wszystkich i Wesołych Spokojnych Świat!!!
Panie Administratorze czy mogę prosić o rozwianie wątpliwości w sprawie funkcjonariuszy posiadających prawa emerytalne a skierowanych na komisję lekarską w celu weryfikacji przydatności do służby z powodu przebywania na L4( najczęściej psychiatra). Co faktycznie dzieje się? Jeżeli taki funkcjonariusz nie złożył wniosku o emeryturę a otrzymał na komisji nieprzydatność do służby?
Przepraszam słownik płata figle i jakoś tak wyszło nieładnie. Jeszcze raz przepraszam
(06-12-2021, 20:02 )Funkcjonariusz UĆ napisał(a): (05-12-2021, 22:02 )Gladiator napisał(a): Z innej beczki...
Czy ktoś w końcu zainteresuje się nieodebraną od ponad 1,5 roku inwestycją w ZK Nr 1 w Łodzi!? Czy to czasem nie jest zwykły bubel budowlany i źle spożytkowane publiczne pieniądze? Chyba że tak ma teraz wyglądać "gospodarność" państwowymi środkami i już jakże oczywisty brak poniesienia odpowiedzialności i konsekwencji przez osobę zarządzającą jednostką w szeroko rozumianym pojęciu "dobry gospodarz"? Inaczej nazywając wprost - ręka rękę myje. Skoro najwyższa "władza" w okręgu przymyka oko i kurczowo się trzyma stołka, to może CZSW w Warszawie zajmie właściwe i stosowne stanowisko w tej sprawie. Pewnie nagrody otrzymają z nich wszyscy - bo przecież się NALEŻY! Zapomniałem ciekawostką ponoć jeden dyrektor zwany kołchoźnikiem to nawet ścianę trzymał bo się przewracała No a nagrody dostaną bo na L4 nie byli chociaż Pan Waldemar chyba był? Ale pewnie 14 i pół dnia.
(06-12-2021, 14:48 )Nie plecak napisał(a): Czy jak ktoś choruje od marca to dostanie nagrodę, chociaż symboliczną 500 zł za to, że jest F-szem SW ???????
No gdyby twój pomysł na podział środków został przyjęty to tak
Jak Wam zademonstruje podział dodatków :
1)Zero L-4 -max
2)30 dni L-4 -70%
3)3 miesiące L-4- 50%
4)6 miesięcy L-4-30%
5) Powyżej 6 miesięcy L-4 symboliczne 10%
I jak podoba Wam się taki podział?
Jeśli zostanie jak jest teraz to niestety nie.
(06-12-2021, 15:23 )szfager napisał(a): (05-12-2021, 20:25 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 14:13 )szfager napisał(a): (05-12-2021, 11:57 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 11:50 )szfager napisał(a): Opisz sytuację Dyrektorowi i poproś o zapomogę na święta
Żaden dyrektor nie da zapomogi za 17 dni zwolnienia lekarskiego. Zapomoga nie jest za tylko NA
Nie wiem co znaczy "NA", ale proponuję się zapoznać się z art. 204 ustawy o SW. Wg mnie ciężko będzie uzasadnić znaczne pogorszenie warunków bytowych w związku z 17 dniami choroby.
Art. 204. [Bezzwrotna zapomoga pieniężna]
1.
Funkcjonariuszowi, którego warunki bytowe uległy znacznemu pogorszeniu, w szczególności w związku ze zdarzeniami losowymi, długotrwałą chorobą własną lub członka rodziny, śmiercią członka rodziny, można przyznać bezzwrotną zapomogę pieniężną.
2.
Przy przyznawaniu zapomogi pieniężnej należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na sytuację materialną funkcjonariusza i jego rodziny. Ja bym napisał, że w związku z dodatkowymi wydatkami związanymi z organizacją świąt...... kredyt wzrosła rata, inflacja, żona była na zwolnieniu w związku z tym, że zaraziła się ode mnie również i w związku z tym dochód rodziny znacząco się zmniejszył itp. dołożyłbym , że nie otrzymałem nagrody i opisał sytuację da czego
Zawsze można spróbować, jest koniec roku i jeśli dyrektor stwierdzi, że i tak ma nad stan kasy z tego paragrafu to może będzie wolał wypłacić je f-szowi i wykazać je w bilansie niż oddawać. Osobiście myślę, że raczej gdyby ktoś miał 170 dni chorobowego no to ma argument, ale naprawdę nie liczyłbym na zapomogę za 17 dni.
(06-12-2021, 19:28 )szfager napisał(a): (05-12-2021, 20:00 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 14:05 )szfager napisał(a): (05-12-2021, 11:58 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 11:29 )szfager napisał(a): Słusznie zauważyłeś, że nie są to pieniądze z funduszu świadczeń socjalnych ale warto zapytać Dyrektorów co się dzieje z tymi pieniędzmi które są w jednostkach. Na co są wydawane pieniądze z funduszu socjalnego i kto z niego korzysta? Z tego co wiem to pieniędzy tych nie zwraca się do budżetu państwa a odpisy co roku są więc niech Dyrektorzy wypłacą z tych funduszy pieniądze po 2 tys. na Święta ,a te od Generała nich sam Wódz rozda jak zawsze według swojego uznania i myślę że wqrwionych f-szy będzie mniej
Służba więzienna NIE POSIADA funduszu socjalnego.
Poszukaj w biuletynie informacji publicznej Rocznego Bilansu swojej jednostki, który jest składany do końca lutego a później się wypowiedź na temat
Kolego, Fundusz Socjalny posiadają emeryci i renciści oraz pracownicy cywilni. Funkcjonariusze nie posiadają takiego funduszu.
Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 marca 1995 r. w sprawie sposobu tworzenia i gromadzenia środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych dla pracowników zatrudnionych w jednostkach sfery budżetowej więziennictwa, nie będących funkcjonariuszami Służby Więziennej, oraz wysokości odpisu na ten fundusz.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 23 listopada 2018 r. w sprawie funduszu socjalnego emerytów i rencistów Służby Więziennej oraz członków ich rodzin.
Jeśli znajdziesz informację na ten temat, który będzie dotyczył f-szy to przyznam Ci rację.
art 193.1 pkt 3 uSW przyznawaj rację jak chcesz myślę, że spór bez sensu - korzystałem, a zresztą pisałeś ,,służba więzienna NIE POSIADA..."
Mówisz o tym artykule?
Art. 193.
1. Funkcjonariuszowi przysługują następujące świadczenia pieniężne:
1) zasiłek na zagospodarowanie;
2) zwrot kosztów przejazdu;
3) nagrody roczne i uznaniowe oraz zapomogi;
4) nagrody jubileuszowe;
5) dodatkowe wynagrodzenie za wykonywanie zleconych zadań wykraczających poza obowiązki służbowe.
Panie szanowny to nie jest żaden fundusz socjalny, to są świadczenia funkcjonariuszy, nie myl pojęć. Jeśli korzystałeś np. z punktu 3 to korzystałeś z zapomogi i tyle. To są zupełnie inne świadczenia.
Spór jest faktycznie bez sensu, bo jeśli chodzi o to o czym rozmawiamy to efekt będzie ten sam, zapomoga. Pieniądze z funduszu socjalnego można wykorzystać na wszystko co wiąże się ze świadczeniami dla pracowników, natomiast to co my posiadamy to można wykorzystać tylko na te 5 punktów przytoczonych powyżej.
Działalność funduszu określa ustawa o Zakładowym Funduszu Środków Socjalnych zapisanej w OBWIESZCZENIU MARSZAŁKA SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 4 czerwca 2020 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, zgodnie z którą warunki przeznaczania środków pochodzących z Funduszu na poszczególne cele i rodzaje działalności socjalnej pracodawca określa w regulaminie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Pokaż mi choć jedną jednostkę, która stosuje tą ustawę oraz ma taki regulamin.
JEŚLI CHODZI O NAGRODY TO POWINIEN MIEĆ PRAWO USTALENIA KIEROWNIK JEDNOSTKI GDYŻ WIE KTO I DLACZEGO MIAŁ L4. SA OSOBY KTORE MIAŁY OD PSYCHIATRY BO MIELI TAKI KAPRYS BO IM SIE NIE CHCIAŁO CHODZIC DO PRACY ALE NIEKTÓRZY MIELI NP PLANOWANY ZABIEG CZY OPERACJE I NIE ROZUMIEM DLACZEGO NIE MAJA DOSTAC NAGRODY. NIE MOZE O TYM DECYDOWAĆ DG TYLKO KIEROWNIK JEDNOSTKI POWINIEN MIEC NA TO WPŁYW
(06-12-2021, 19:37 )Szarony napisał(a): Witam wszystkich. Chciałbym napisać swoje przemyślenia odnośnie „nagród” Może niektórzy się zdziwią ale: TAK, bardzo mnie boli że w tym roku nie dostanę nagrody. Myślę że bardzo wielu to zaboli. Zacznę może od Pana Generała, który moim zdaniem podejmując taką decyzję działa na szkodę formacji, którą kieruje, ponieważ dzieli funkcjonariuszy na różne grupy. Nie rozumiem dlaczego młodzi f-sze nie otrzymają nagrody? To ich wina że są przyjęci w takim terminie? Czy może chodzi o to że okres i limit L4 brany pod uwagę jako główny wyznacznik przydziału nagrody nie zostaje przez nich spełniony bo może byliby na L4 6 m-cy które brakuje do otrzymania nagrody? :-) Taki brak zaufania do młodych, zaczynających przygodę w SW? Na pewno podziałało to motywująco i zachęcająco do pozostania w jej szeregach...A teraz gwóźdź programu czyli L4. Bardzo boli mnie że NSZZFiPW w ogóle zajęło stanowisko brania L4 pod uwagę. Nigdy nie rozumiałem dlaczego tak się dzieję. Czy nagroda roczna nie ma za zadanie motywować do wyższej frekwencji w ciągu roku? Czy 20% zabierane L-kowiczom nie miało być wynagrodzeniem dla osób ciężko w pocie czoła tyrających za osoby odpoczywające w domu? Czemu potrzeba jeszcze dodatkowej nagrody dla osób o wzorowej frekwencji? Czy w czasie ogólnoświatowej pandemii gdzie ludzie częściej chorują, zostają w domu z dziećmi, mają zakaz dodatkowego zatrudnienia a stanowiska w ZK/AŚ są do maksimum poucinane bo nadgodziny rosną, tak jak ceny w sklepach, czy to jest ok? Czy mówiąc w zeszłym roku że nie będzie funduszu nagród a tu z znienacka „takie wielkie” kwoty, nie jest robieniem f-szy w konia? Może niejeden jakby wiedział że takie nagrody będą w grudniu to stanąłby na głowie i przyszedł zasmarkany i z gorączką do roboty. Czy to jest zachęta do jak najwydajniejszej pracy? Jestem ciekawy czy nasz Związek może zadać pytanie do CZSW czy mogą podać informację w jakich działach jest najwięcej „nie otrzymanych nagród”, czyli w jakim dziale najwięcej ludzi choruje albo symuluje choroby żeby nie przychodzić do służby. Swoją drogą to też plucie w twarz tym wszystkim lekarzom którzy te L4 wystawiają...Nikt nie zadaje pytania czemu w takim a takim dziale jest najwięcej chorujących...nikt nie bierze pod uwagę faktu że pracujemy w warunkach które nie służą dobremu stanowi zdrowia, chodzi mi przede wszystkim o stres, o nocki,o sposób jedzenia posiłków w ciągu służby (pół kanapki między puszczaniem grup na spacer, łaźnie, boisko, o stałe zadymienie dymem tytoniowym a czasem herbacianym :-), o patrole w każdych warunkach pogodowych, o wizyty z podopiecznymi w zewnętrznych podmiotach opieki zdrowotnej (tak to się nazywa?) O to że wracając do domu po nocce mając 2 dzieci na kwarantannie w domu nie ma mowy o odespaniu nocki....itd, itd... Co robi cała góra od inspektorów w górę żeby polepszać nam warunki pracy? Robią e-szkolenia BHP? To? Poważnie? :-) Młody f-sz który po 2 latach jest już oddziałowym DO, dostaje w buzie od osadzonego bo zwyczajnie nie umie rozmawiać z wieloletnim recydywistą a wdaje się z nim w pyskówki, przebywa 6 mcy na L4 bo ktoś mu tak „doradził” ,choć nie odniósł poważnych ran (a na wolności nie raz wojował pod klubami:-), teraz otrzymuje 100% wynagrodzenia i największą nagrodę w dziejach SW. A przypominam że ten co go zastępuje nie otrzyma za niego nagrody za zastępstwo...jest wiele takich historii. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie to pachnie patologią trochę... Też mamy tak robić? Dajcie mi jakikolwiek oddział z patusami i 5 minut...:-). Zaraz pewno się odezwą „koledzy” z tekstami typu: o następny co go zabolało i wylewa żale...tak, zabolało po raz kolejny (chodzi mi też o dodatki na odejście – 2023 chcę odejść po 15, odejdę z dodatkiem 480 zł, oddając w zamian SW najlepsze lata życia :-). Zabolało, boli i będzie bolało. Na koniec Napiszę Wam coś miłego co mnie spotkało. Mam kumpla na zmianie który też ma 2 dzieci i znamy się kupę lat. W tym roku na zmianę braliśmy opiekę nad dziećmi jak były kwarantanny itd. Raz On pilnował moich szkrabów raz ja Jego. Ja nazbierałem 32 dni chorobowego On 26. Ziomek mówi mi tak: W tym roku zapraszamy Was do nas na Święta a jak dostane tą uciętą połowę to ustaliłem z żoną że połowę Wam oddamy...każdemu życzę takiego kumpla. Jak Pan Generał myśli o kim będziemy rozmawiać przy wigilijnym stole?? :-) Bo My oboje w tym roku spędzamy Święta z rodziną:-) Sylwestra też:-) Niech inny się poświęcą i Święta spędzają na stęchłym, zadymionym oddziale...mają za to płacone w końcu nie? Pozdrowienia dla Wszystkich i Wesołych Spokojnych Świat!!! Można by napisać takich historii 100. Każda byłaby inna i do każdej się dołączam. Pozdrawiam z miną dla DG :/
(06-12-2021, 20:15 )Administrator napisał(a): [quote="Owieczka" pid='11547' dateline='1638809125']
Adminie proszę konkretnie o odpowiedź podparto przepisami czy słucha zdrowia jest w dupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonym tzw. jest na pierwszej linii
Wydaje mi się, że nie tak miało brzmieć pytanie, ale domyślam się, że chodzi o służbę zdrowia, czy jest w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi? Nie ma przepisu precyzującego pojęcie tzw."pierwsza linia" w związku z czym NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa wystąpił o określenie tej definicji. Natomiast do tej pory służba zdrowia zawsze była w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi.
[/quote
Skłóconymi ludźmi lepiej się manipuluje. Podziały lepszy i gorszy człowiek już byl
(06-12-2021, 20:17 )Człowiek z lasu napisał(a): (06-12-2021, 20:15 )Administrator napisał(a): (06-12-2021, 17:45 )Owieczka napisał(a): Adminie proszę konkretnie o odpowiedź podparto przepisami czy słucha zdrowia jest w dupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonym tzw. jest na pierwszej linii
Wydaje mi się, że nie tak miało brzmieć pytanie, ale domyślam się, że chodzi o służbę zdrowia, czy jest w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi? Nie ma przepisu precyzującego pojęcie tzw."pierwsza linia" w związku z czym NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa wystąpił o określenie tej definicji. Natomiast do tej pory służba zdrowia zawsze była w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi.
Kontakt stały bądź doraźny i opierają się na opinii bhpowca często gęsto Owieczka ty już nie pij albo wypij tyle żeby odcięło bez obrazy ale się uśmiałem
No związki - jedne i drugie. Zostało Wam 9 dni na walkę o nagrody. Zobaczcie jaka fala niezadowolenia przetoczyła się po jednostkach i internecie... Pokażcie ze działacie. Pokażcie na co płacimy pieniądze...
(06-12-2021, 20:15 )Administrator napisał(a): (06-12-2021, 17:45 )Owieczka napisał(a): Adminie proszę konkretnie o odpowiedź podparto przepisami czy słucha zdrowia jest w dupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonym tzw. jest na pierwszej linii
Wydaje mi się, że nie tak miało brzmieć pytanie, ale domyślam się, że chodzi o służbę zdrowia, czy jest w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi? Nie ma przepisu precyzującego pojęcie tzw."pierwsza linia" w związku z czym NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa wystąpił o określenie tej definicji. Natomiast do tej pory służba zdrowia zawsze była w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi.
Kontakt stały bądź doraźny i opierają się na opinii bhpowca często gęsto
(06-12-2021, 17:45 )Owieczka napisał(a): Adminie proszę konkretnie o odpowiedź podparto przepisami czy słucha zdrowia jest w dupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonym tzw. jest na pierwszej linii
Wydaje mi się, że nie tak miało brzmieć pytanie, ale domyślam się, że chodzi o służbę zdrowia, czy jest w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi? Nie ma przepisu precyzującego pojęcie tzw."pierwsza linia" w związku z czym NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa wystąpił o określenie tej definicji. Natomiast do tej pory służba zdrowia zawsze była w grupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonymi.
06-12-2021, 20:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-12-2021, 20:26 przez Funkcjonariusz UĆ.)
(05-12-2021, 22:02 )Gladiator napisał(a): Z innej beczki...
Czy ktoś w końcu zainteresuje się nieodebraną od ponad 1,5 roku inwestycją w ZK Nr 1 w Łodzi!? Czy to czasem nie jest zwykły bubel budowlany i źle spożytkowane publiczne pieniądze? Chyba że tak ma teraz wyglądać "gospodarność" państwowymi środkami i już jakże oczywisty brak poniesienia odpowiedzialności i konsekwencji przez osobę zarządzającą jednostką w szeroko rozumianym pojęciu "dobry gospodarz"? Inaczej nazywając wprost - ręka rękę myje. Skoro najwyższa "władza" w okręgu przymyka oko i kurczowo się trzyma stołka, to może CZSW w Warszawie zajmie właściwe i stosowne stanowisko w tej sprawie. Pewnie nagrody otrzymają z nich wszyscy - bo przecież się NALEŻY! Domyślam się że Twoja wypowiedź na forum wynika za braku wiedzy z zakresu budownictwa jak i nieznajomości sprawy.
Spieszę z wyjaśnieniem:
Otóż inwestycja o której wspomniał "Gladiator" to między innymi obiekt zwany salą widzeń. W nazwę obiektu wkradła się mała literówka stąd bierze się to nieporozumienie.
Obiekt mylnie zwany "salą widzeń" w rzeczywistości jest "salą wodzeń". Nazwa obiektu ewoluowała do tego miana wraz z postępem prac przy jego budowie. Żeby wszyscy mogli zrozumieć fenomen tej nazwy, wyjaśniam. Sala wodzeń ma tutaj dwojakie znaczenie, ponieważ wodzi za nos Centralny Zarząd w kwestii oddania budynku do użytku jak i opinię publiczną w kwestii wydatkowania publicznych pieniędzy. Natomiast drugie znaczenie tej nazwy bierze się z ilości wody jaką przyjmuje ten obiekt w czasie opadów deszczu. Dzięki w/w właściwościom tego budynku ZK1 w Łodzi może poszczycić się nie tylko salą gimnastyczną, ale także basenem, a wszystko w trosce o tężyznę fizyczna funkcjonariuszy.
Jeśli chodzi o premie świąteczne dla wysoko postawionych oficerów ZK1 Łódź oczywiście jak najbardziej należą się za brak zwolnień w wymaganym okresie, ale najbardziej za wkład wniesiony w "rozwój" więziennictwa w Polsce.
(05-12-2021, 22:02 )Gladiator napisał(a): Z innej beczki...
Czy ktoś w końcu zainteresuje się nieodebraną od ponad 1,5 roku inwestycją w ZK Nr 1 w Łodzi!? Czy to czasem nie jest zwykły bubel budowlany i źle spożytkowane publiczne pieniądze? Chyba że tak ma teraz wyglądać "gospodarność" państwowymi środkami i już jakże oczywisty brak poniesienia odpowiedzialności i konsekwencji przez osobę zarządzającą jednostką w szeroko rozumianym pojęciu "dobry gospodarz"? Inaczej nazywając wprost - ręka rękę myje. Skoro najwyższa "władza" w okręgu przymyka oko i kurczowo się trzyma stołka, to może CZSW w Warszawie zajmie właściwe i stosowne stanowisko w tej sprawie. Pewnie nagrody otrzymają z nich wszyscy - bo przecież się NALEŻY!
Witam wszystkich. Chciałbym napisać swoje przemyślenia odnośnie „nagród” Może niektórzy się zdziwią ale: TAK, bardzo mnie boli że w tym roku nie dostanę nagrody. Myślę że bardzo wielu to zaboli. Zacznę może od Pana Generała, który moim zdaniem podejmując taką decyzję działa na szkodę formacji, którą kieruje, ponieważ dzieli funkcjonariuszy na różne grupy. Nie rozumiem dlaczego młodzi f-sze nie otrzymają nagrody? To ich wina że są przyjęci w takim terminie? Czy może chodzi o to że okres i limit L4 brany pod uwagę jako główny wyznacznik przydziału nagrody nie zostaje przez nich spełniony bo może byliby na L4 6 m-cy które brakuje do otrzymania nagrody? :-) Taki brak zaufania do młodych, zaczynających przygodę w SW? Na pewno podziałało to motywująco i zachęcająco do pozostania w jej szeregach...A teraz gwóźdź programu czyli L4. Bardzo boli mnie że NSZZFiPW w ogóle zajęło stanowisko brania L4 pod uwagę. Nigdy nie rozumiałem dlaczego tak się dzieję. Czy nagroda roczna nie ma za zadanie motywować do wyższej frekwencji w ciągu roku? Czy 20% zabierane L-kowiczom nie miało być wynagrodzeniem dla osób ciężko w pocie czoła tyrających za osoby odpoczywające w domu? Czemu potrzeba jeszcze dodatkowej nagrody dla osób o wzorowej frekwencji? Czy w czasie ogólnoświatowej pandemii gdzie ludzie częściej chorują, zostają w domu z dziećmi, mają zakaz dodatkowego zatrudnienia a stanowiska w ZK/AŚ są do maksimum poucinane bo nadgodziny rosną, tak jak ceny w sklepach, czy to jest ok? Czy mówiąc w zeszłym roku że nie będzie funduszu nagród a tu z znienacka „takie wielkie” kwoty, nie jest robieniem f-szy w konia? Może niejeden jakby wiedział że takie nagrody będą w grudniu to stanąłby na głowie i przyszedł zasmarkany i z gorączką do roboty. Czy to jest zachęta do jak najwydajniejszej pracy? Jestem ciekawy czy nasz Związek może zadać pytanie do CZSW czy mogą podać informację w jakich działach jest najwięcej „nie otrzymanych nagród”, czyli w jakim dziale najwięcej ludzi choruje albo symuluje choroby żeby nie przychodzić do służby. Swoją drogą to też plucie w twarz tym wszystkim lekarzom którzy te L4 wystawiają...Nikt nie zadaje pytania czemu w takim a takim dziale jest najwięcej chorujących...nikt nie bierze pod uwagę faktu że pracujemy w warunkach które nie służą dobremu stanowi zdrowia, chodzi mi przede wszystkim o stres, o nocki,o sposób jedzenia posiłków w ciągu służby (pół kanapki między puszczaniem grup na spacer, łaźnie, boisko, o stałe zadymienie dymem tytoniowym a czasem herbacianym :-), o patrole w każdych warunkach pogodowych, o wizyty z podopiecznymi w zewnętrznych podmiotach opieki zdrowotnej (tak to się nazywa?) O to że wracając do domu po nocce mając 2 dzieci na kwarantannie w domu nie ma mowy o odespaniu nocki....itd, itd... Co robi cała góra od inspektorów w górę żeby polepszać nam warunki pracy? Robią e-szkolenia BHP? To? Poważnie? :-) Młody f-sz który po 2 latach jest już oddziałowym DO, dostaje w buzie od osadzonego bo zwyczajnie nie umie rozmawiać z wieloletnim recydywistą a wdaje się z nim w pyskówki, przebywa 6 mcy na L4 bo ktoś mu tak „doradził” ,choć nie odniósł poważnych ran (a na wolności nie raz wojował pod klubami:-), teraz otrzymuje 100% wynagrodzenia i największą nagrodę w dziejach SW. A przypominam że ten co go zastępuje nie otrzyma za niego nagrody za zastępstwo...jest wiele takich historii. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie to pachnie patologią trochę... Też mamy tak robić? Dajcie mi jakikolwiek oddział z patusami i 5 minut...:-). Zaraz pewno się odezwą „koledzy” z tekstami typu: o następny co go zabolało i wylewa żale...tak, zabolało po raz kolejny (chodzi mi też o dodatki na odejście – 2023 chcę odejść po 15, odejdę z dodatkiem 480 zł, oddając w zamian SW najlepsze lata życia :-). Zabolało, boli i będzie bolało. Na koniec Napiszę Wam coś miłego co mnie spotkało. Mam kumpla na zmianie który też ma 2 dzieci i znamy się kupę lat. W tym roku na zmianę braliśmy opiekę nad dziećmi jak były kwarantanny itd. Raz On pilnował moich szkrabów raz ja Jego. Ja nazbierałem 32 dni chorobowego On 26. Ziomek mówi mi tak: W tym roku zapraszamy Was do nas na Święta a jak dostane tą uciętą połowę to ustaliłem z żoną że połowę Wam oddamy...każdemu życzę takiego kumpla. Jak Pan Generał myśli o kim będziemy rozmawiać przy wigilijnym stole?? :-) Bo My oboje w tym roku spędzamy Święta z rodziną:-) Sylwestra też:-) Niech inny się poświęcą i Święta spędzają na stęchłym, zadymionym oddziale...mają za to płacone w końcu nie? Pozdrowienia dla Wszystkich i Wesołych Spokojnych Świat!!!
(05-12-2021, 20:00 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 14:05 )szfager napisał(a): (05-12-2021, 11:58 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 11:29 )szfager napisał(a): (04-12-2021, 15:23 )Andrzej chorąży napisał(a): Art. 203 ustawy o SW
Funkcjonariuszowi może być przyznana nagroda uznaniowa, w szczególności za sumienne wykonywanie zadań służbowych, wykonywanie zadań służbowych wymagających znacznego nakładu pracy, a także dokonanie czynu świadczącego o odwadze funkcjonariusza.
Funkcjonariusze, co Wy z tymi świętami i karpiami? Nie ma w ustawie takiego pojęcia jak nagroda na święta. A co, gdyby te nagrody płacili w październiku lub innym miesiącu (przy założeniu, że byłyby te same kryteria), czy też byście narzekali?
A propos nagród w cywilu, to mylicie pojęcia. Pracownicy na święta dostają pieniądze, bony, upominki, paczki dla dzieci i inne, ale są to świadczenia z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. I w takim przypadku dostaje każdy bez wyjątku, czy chorował, czy nie.
I jeszcze jedno, jeżeli chcecie być poważnie traktowani przez przełożonych, to skończcie z tymi "karpiowymi, pędzlowymi, sufitowymi, dodatkami zgredowskimi, itp". To wszystko ma swoją nazwę i jest zapisane w ustawie. I tak zupełnie na koniec, przed opublikowaniem postu, sprawdźcie błędy. To żenujące kiedy ktoś używa mądrych słów i za chwilę pisze dla czego, zamiast dlaczego, albo stop podziałą, a nie podziałom.
Szanujmy siebie nawzajem, a później wymagajmy tego od innych (czyt. przełożonych). Słusznie zauważyłeś, że nie są to pieniądze z funduszu świadczeń socjalnych ale warto zapytać Dyrektorów co się dzieje z tymi pieniędzmi które są w jednostkach. Na co są wydawane pieniądze z funduszu socjalnego i kto z niego korzysta? Z tego co wiem to pieniędzy tych nie zwraca się do budżetu państwa a odpisy co roku są więc niech Dyrektorzy wypłacą z tych funduszy pieniądze po 2 tys. na Święta ,a te od Generała nich sam Wódz rozda jak zawsze według swojego uznania i myślę że wqrwionych f-szy będzie mniej
Służba więzienna NIE POSIADA funduszu socjalnego. Poszukaj w biuletynie informacji publicznej Rocznego Bilansu swojej jednostki, który jest składany do końca lutego a później się wypowiedź na temat
Kolego, Fundusz Socjalny posiadają emeryci i renciści oraz pracownicy cywilni. Funkcjonariusze nie posiadają takiego funduszu.
Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 marca 1995 r. w sprawie sposobu tworzenia i gromadzenia środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych dla pracowników zatrudnionych w jednostkach sfery budżetowej więziennictwa, nie będących funkcjonariuszami Służby Więziennej, oraz wysokości odpisu na ten fundusz.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 23 listopada 2018 r. w sprawie funduszu socjalnego emerytów i rencistów Służby Więziennej oraz członków ich rodzin.
Jeśli znajdziesz informację na ten temat, który będzie dotyczył f-szy to przyznam Ci rację.
art 193.1 pkt 3 uSW przyznawaj rację jak chcesz myślę, że spór bez sensu - korzystałem, a zresztą pisałeś ,,służba więzienna NIE POSIADA..."
Adminie proszę konkretnie o odpowiedź podparto przepisami czy słucha zdrowia jest w dupie osób mających bezpośredni kontakt z osadzonym tzw. jest na pierwszej linii
I co administrator znajdujesz mój tekst mówiący prawdę o związkach ?
(06-12-2021, 10:32 )ABCD napisał(a): (05-12-2021, 19:14 )Administrator napisał(a): (05-12-2021, 16:01 )Zbig napisał(a): (05-12-2021, 11:52 )Administrator napisał(a): [quote="Owieczka" pid='11476' dateline='1638697785']
Dlaczego służba zdrowia nie ma bezpośredniego kontaktu z osadzonym? Kto wykluczył ten dział? Konwoje, lekarz, pomoc doraźna, zabiegi, od dłuższego czasu dozorowania na sali widzeń (każdy dział), wezwania na oddział w celu udzielania pierwszej pomocy, i codzienne podawanie leków i td. I td. Ambulatorium w oddziale jak otworzą cele to w każdej chwili osadzony może wejść do ambulatorium . Zdarzało się. No i zabiegi - to wykonuję przez pleksę. 8 godzin ten to, ten to a tamten na już. Pozdrawiam i życzę dużego naboru chętnych do pracy w ambulatorium. Ps. Czasami myślę że związki są przedstawicielem tylko działu ochrony.
Skąd takie stwierdzenie, że służba zdrowia nie ma bezpośredniego kontaktu i że Związki są przedstawicielem tylko działu ochrony?
[/quote
Bo tak jest, tylko ochrona i penit w SW jest ważna inne działy, to naklejki...
Proszę mi wskazać, czy kiedykolwiek służba zdrowia nie była traktowana jako tzw. "pierwsza linia" ?
TAK ! Ok 10 -12 ( może troszkę dłużej ) lat temu były podwyżki i był wtedy podział na działy ( i stanowiska ) które mają bezpośredni kontakt z osadzonymi i na te które nie mają bezpośredniego kontaktu z osadzonymi ( właśnie tzw pierwsza linia ) . Wtedy uznano że min. dział służby zdrowia ( choć nie istnieje coś takiego poza Sw bo powinno się nazywać dział ochrony zdrowia, a nie służby zdrowia ) nie zalicza się do działów mających bezpośredni kontakt z osadzonymi i dostał mniejszą kwotę podwyżki . Pamiętam było ogromne wtedy poruszenie wśród medyków ( nawet któryś stwierdził iż badając osadzonego "per rectum" wg, góry nie ma bezpośredniego z nim kontaktu, a dogłebniej chyba już się nie da ) . i CZet zadecydował wtedy o podniesieniu dodatku każdemu medykowi o 50 zł co wykonano, niestety w latach następnych ta podwyżka dodatku zatarła się zwłaszcza po określeniach minimalnej kwoty dodatku po ukończeniu określonych szkół i otrzymania stopni. A zaszeregowanie odpowiednio niższe kwotowo ( różnica w podwyżce ) nie zostało wyrównane i zostało do dzisiaj.
Człowieku, dziesięć lat temu? Naprawdę? Może wyciągniesz jeszcze jakis argument z lat komuny?
(05-12-2021, 20:31 )anton napisał(a): Teraz mnie służba przekonała do leczenia się w grudniu. Spokojne święta, zero dyżurów, zastępstw, spokojna głowa = brak nagrody. Mnie to odpowiada.
CZŁOWIEKU idź
Tylko jak będą dzielić nagrody w lutym to nie płacz że znowu nie dostałeś.
A tak apropo to z tych wpisów wynika że tylko pracowici , niesamowicie inteligentni , zaradni i ogromni fachowcy chodzą na zwolnienia.
Zastanawiam się co dalej z naszymi nagrodami??? Czy my funkcjonariusze mamy się już pogodzić z tym co napisał Generał? Czy oba związki "działające" w naszej formacji i broniące interesów funkcjonariuszy nie zamierzają już nic zrobić oprócz kłótni między sobą i wzajemnym obwinianiem się? Właśnie w takim momencie powinniśmy się połączyć i zawalczyć o swój interes!!! CZAS JUŻ POWIEDZIEĆ "DOSYĆ" NAJWIĘKSZEMU SZKODNIKOWI W SW!!! CHYBA KAŻDY WIE, ŻE CHODZI O generała!!!
(05-12-2021, 20:25 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 14:13 )szfager napisał(a): (05-12-2021, 11:57 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 11:50 )szfager napisał(a): (04-12-2021, 11:44 )TomaszBiałystok napisał(a): W październiku byłem na zwolnieniu około 17 dni . Lekarz zakwalifikował to jako infekcję , ale po leczeniu gdy zdawałem krew zrobiłem test na przeciwciała COVID. Posiadam dokument ,iż mam 39.000 przeciwciał czyli to nie była infekcja tylko COVID. Dodatkowo zaraziłem tym gównem żonę i dzieci.
W pracy twierdzą że mi się nagroda nie należy nie kwalifikują tego 17 dniowego zwolnienia jako na COVID . Dodatkowo wcześniej brałem zwolnienie więc dostanę 0 złotych 0 groszy od służby na święta . CO MAM ROBIĆ ? Opisz sytuację Dyrektorowi i poproś o zapomogę na święta
Żaden dyrektor nie da zapomogi za 17 dni zwolnienia lekarskiego. Zapomoga nie jest za tylko NA
Nie wiem co znaczy "NA", ale proponuję się zapoznać się z art. 204 ustawy o SW. Wg mnie ciężko będzie uzasadnić znaczne pogorszenie warunków bytowych w związku z 17 dniami choroby.
Art. 204. [Bezzwrotna zapomoga pieniężna]
1.
Funkcjonariuszowi, którego warunki bytowe uległy znacznemu pogorszeniu, w szczególności w związku ze zdarzeniami losowymi, długotrwałą chorobą własną lub członka rodziny, śmiercią członka rodziny, można przyznać bezzwrotną zapomogę pieniężną.
2.
Przy przyznawaniu zapomogi pieniężnej należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na sytuację materialną funkcjonariusza i jego rodziny. Ja bym napisał, że w związku z dodatkowymi wydatkami związanymi z organizacją świąt...... kredyt wzrosła rata, inflacja, żona była na zwolnieniu w związku z tym, że zaraziła się ode mnie również i w związku z tym dochód rodziny znacząco się zmniejszył itp. dołożyłbym , że nie otrzymałem nagrody i opisał sytuację da czego
(05-12-2021, 19:43 )Prison_Officer napisał(a): (05-12-2021, 12:47 )MdR napisał(a): (05-12-2021, 7:48 )MdR napisał(a): (04-12-2021, 11:44 )TomaszBiałystok napisał(a): W październiku byłem na zwolnieniu około 17 dni . Lekarz zakwalifikował to jako infekcję , ale po leczeniu gdy zdawałem krew zrobiłem test na przeciwciała COVID. Posiadam dokument ,iż mam 39.000 przeciwciał czyli to nie była infekcja tylko COVID. Dodatkowo zaraziłem tym gównem żonę i dzieci.
W pracy twierdzą że mi się nagroda nie należy nie kwalifikują tego 17 dniowego zwolnienia jako na COVID . Dodatkowo wcześniej brałem zwolnienie więc dostanę 0 złotych 0 groszy od służby na święta . CO MAM ROBIĆ ?
Z nagrodami i dodatkami zawsze jest to samo. Trudno tu o sprawiedliwy podział. Są fusze których nieobecność kilku dniowa jest odczuwalna w jednostce. Są tacy którzy są praktycznie niezastepowalni z racji charakteru wykonywanych obowiązków. I co z tego że taki fusz był na chorobowym nawet i 2 mce jak w tym czasie odbierał po kilka telefonów dziennie z prośbą o pomoc zdalną.
Dla tych fuszy taki podział nagród będzie demotywujacy.
W moim pierwszym miejscu pracy wysokosc premii rocznych była zależna od przepracowanych miesięcy. Nikt nie miał pretensji. Więcej chorowałeś, mniej dostałeś. Sprawiedliwie. Nie wiem jaki problem na stałe tą zasadę/model wprowadzić w SW.
"Więcej chorowałeś, mniej dostałeś" to zupełnie co innego niż trochę chorowałeś, nic nie dostaniesz.
Jak Wam zademonstruje podział dodatków :
1)Zero L-4 -max
2)30 dni L-4 -70%
3)3 miesiące L-4- 50%
4)6 miesięcy L-4-30%
5) Powyżej 6 miesięcy L-4 symboliczne 10%
I jak podoba Wam się taki podział?
Czy jak ktoś choruje od marca to dostanie nagrodę, chociaż symboliczną 500 zł za to, że jest F-szem SW ???????
(05-12-2021, 22:14 )Cwirek napisał(a): ZK Koziegłowy, ZK Przemyśl i jeszcze inne jednostki jeżeli nie dostaliście przez dział finansowy wypłaty to przychodźcie wszyscy do ZK Dubliny, kasy też nie będzie ale za to będziecie mogli potańczy z naszymi paniami z finansów. A jak już wiecie to one chętne do tańca są i nie tylko do tańca.
????
(05-12-2021, 23:31 )antekSW napisał(a): Śmieszne jest to, że ktoś chorował od 3 miesięcy w górę i krzyczy, że chce nagrody po równo. Ale jeszcze bardziej mnie śmieszą Ci "męczennicy" którzy musieli za nich pracować, oczywiście ku chwale Ojczyzny? Bo taki męczennik robił to zupełnie bezinteresownie i nie dostał nagrody za zastępstwo. Na pewno nie dostał też godzin do odbioru lub pieniędzy za wypracowane nadgodziny tylko robił to społecznie? Oczywistym jest też, że jak robił za kogoś na oddziale to miał zapewne dwa oddziały do ogarnięcia bo przecież jeszcze swój ma? Dlatego właśnie męczennikowi należy się dużo więcej nagrody niż temu co był np 15 dni na l4 w roku za jego bezinteresowne poświęcenie ?
Sama prawda.
(05-12-2021, 22:02 )Gladiator napisał(a): Z innej beczki...
Czy ktoś w końcu zainteresuje się nieodebraną od ponad 1,5 roku inwestycją w ZK Nr 1 w Łodzi!? Czy to czasem nie jest zwykły bubel budowlany i źle spożytkowane publiczne pieniądze? Chyba że tak ma teraz wyglądać "gospodarność" państwowymi środkami i już jakże oczywisty brak poniesienia odpowiedzialności i konsekwencji przez osobę zarządzającą jednostką w szeroko rozumianym pojęciu "dobry gospodarz"? Inaczej nazywając wprost - ręka rękę myje. Skoro najwyższa "władza" w okręgu przymyka oko i kurczowo się trzyma stołka, to może CZSW w Warszawie zajmie właściwe i stosowne stanowisko w tej sprawie. Pewnie nagrody otrzymają z nich wszyscy - bo przecież się NALEŻY! To się nazywa modernizacja, inwestycję realizowała, chyba słynna Mazowia, odpowiedzialnych nie będzie, ewentualnie jakieś zastępca Szefowej zostanie wyznaczony na emeryturę, no cóż tych co na najwyższych stołkach się nie rusza, bo kto ma to zrobić kolega z Okręgu?
(05-12-2021, 23:31 )antekSW napisał(a): Śmieszne jest to, że ktoś chorował od 3 miesięcy w górę i krzyczy, że chce nagrody po równo. Ale jeszcze bardziej mnie śmieszą Ci "męczennicy" którzy musieli za nich pracować, oczywiście ku chwale Ojczyzny? Bo taki męczennik robił to zupełnie bezinteresownie i nie dostał nagrody za zastępstwo. Na pewno nie dostał też godzin do odbioru lub pieniędzy za wypracowane nadgodziny tylko robił to społecznie? Oczywistym jest też, że jak robił za kogoś na oddziale to miał zapewne dwa oddziały do ogarnięcia bo przecież jeszcze swój ma? Dlatego właśnie męczennikowi należy się dużo więcej nagrody niż temu co był np 15 dni na l4 w roku za jego bezinteresowne poświęcenie ?
Bravo za wpis. Nadmienić wypada, że takie krzykacze to raczej w ochronie. Sytuacja komiczna, bo przy absencji kogoś z finansów robota i tak musi być zrobiona i wtedy jeden rzeczywiście musi robić za dwóch, w ramach docenienia będzie miał dużo niższą nagrodę i w celu zbicia nadgodzin w ochronie dodatkową służbę w weekend na sali widzeń. Taka logika SW. Jak zwykle zresztą.
Może ktoś mi powie dlaczego osoba zatrudniona od 1.07.2021 nie dostaje nagrody a ta zatrudniona 30.06.2021 już tak .Co to ma być ! każdy powinien dostać po równo chyba każdy ma święta .
(06-12-2021, 6:23 )ciekawy napisał(a): Witam.
Panowie i Panie Funkcjonariusze nie macie wrażenia że CZSW upiekł dwie pieczenie przy jednych nagrodach:
1 Dał szanse podzielenia nagród przez Związki podzielił związki
2 Podzielił Funkcjonariuszy (temu się należy a temu nie)
A i tak CZSW od początku miał swój plan na te pieniądze(będziecie chorować nic nie dostaniecie)
Pewnie z poniedziałku kadrowcy przesyłają raporty do OISW o ewentualnej absencji w jednostkach po piśmie Pana Generała.
Funkcjonariusz poujada,poujada i tyle ci co nie mieli L4 pośmieją się tych co mieli L4 i działamy dalej.
W zeszłym roku zrobiono podobny numer z dodatkami Funkcjonariusze poujadali i działają dalej (ale o tym większość już zapomniała). Jak coś jestem z ochrony.
Pozdrawiam z poniedziałku
A co się dzieje z grudniowym dodatkiem covidowym? Miał być, i nie ma?
(06-12-2021, 10:32 )ABCD napisał(a): (05-12-2021, 19:14 )Administrator napisał(a): (05-12-2021, 16:01 )Zbig napisał(a): (05-12-2021, 11:52 )Administrator napisał(a): [quote="Owieczka" pid='11476' dateline='1638697785']
Dlaczego służba zdrowia nie ma bezpośredniego kontaktu z osadzonym? Kto wykluczył ten dział? Konwoje, lekarz, pomoc doraźna, zabiegi, od dłuższego czasu dozorowania na sali widzeń (każdy dział), wezwania na oddział w celu udzielania pierwszej pomocy, i codzienne podawanie leków i td. I td. Ambulatorium w oddziale jak otworzą cele to w każdej chwili osadzony może wejść do ambulatorium . Zdarzało się. No i zabiegi - to wykonuję przez pleksę. 8 godzin ten to, ten to a tamten na już. Pozdrawiam i życzę dużego naboru chętnych do pracy w ambulatorium. Ps. Czasami myślę że związki są przedstawicielem tylko działu ochrony.
Skąd takie stwierdzenie, że służba zdrowia nie ma bezpośredniego kontaktu i że Związki są przedstawicielem tylko działu ochrony?
[/quote
Bo tak jest, tylko ochrona i penit w SW jest ważna inne działy, to naklejki...
Proszę mi wskazać, czy kiedykolwiek służba zdrowia nie była traktowana jako tzw. "pierwsza linia" ?
TAK ! Ok 10 -12 ( może troszkę dłużej ) lat temu były podwyżki i był wtedy podział na działy ( i stanowiska ) które mają bezpośredni kontakt z osadzonymi i na te które nie mają bezpośredniego kontaktu z osadzonymi ( właśnie tzw pierwsza linia ) . Wtedy uznano że min. dział służby zdrowia ( choć nie istnieje coś takiego poza Sw bo powinno się nazywać dział ochrony zdrowia, a nie służby zdrowia ) nie zalicza się do działów mających bezpośredni kontakt z osadzonymi i dostał mniejszą kwotę podwyżki . Pamiętam było ogromne wtedy poruszenie wśród medyków ( nawet któryś stwierdził iż badając osadzonego "per rectum" wg, góry nie ma bezpośredniego z nim kontaktu, a dogłebniej chyba już się nie da ) . i CZet zadecydował wtedy o podniesieniu dodatku każdemu medykowi o 50 zł co wykonano, niestety w latach następnych ta podwyżka dodatku zatarła się zwłaszcza po określeniach minimalnej kwoty dodatku po ukończeniu określonych szkół i otrzymania stopni. A zaszeregowanie odpowiednio niższe kwotowo ( różnica w podwyżce ) nie zostało wyrównane i zostało do dzisiaj.
Nie raz widziałem jak się pigułką oberwało od milusińskich. I skarg też sporo mają na leczenie. Mają kontakt i należy się im.
(05-12-2021, 20:46 )Szczery napisał(a): (05-12-2021, 17:38 )szpaq napisał(a): Nagrody są za obecność w pracy... możesz być leserem, nie ograniać tematów, być nijaki - ale nagrodę dostaniesz na maxa bo nie byłeś na L4. Parodia!!! Za jakość pracy nie zostaniesz nagrodzony w tej formacji bo przecież byłeś np. 32 dni chory w ciągu roku. To zaledwie 10% nieobecności ale co możemy poradzić... ratuje nas mobilizacja i wiadomo co na czas Świąt, jednak w obecnych czasach tak bardzo o nią trudno :/ pozdrawiam z łódzkiego Aresztu
A no właśnie ....i co z tego że ktoś się starał i znalazł telefon lub prochy w celi ...skoro był na zwolnieniu i premii nie dostanie. W tym cyrku o nazwie SW bierze się tylko pod uwagę czy był ktoś na L4 czy nie . Dobrej roboty nikt tu nie docenia . OOOOO szczery tu się z toba zgadzam. Pominąłeś plecaki.
(05-12-2021, 22:02 )Gladiator napisał(a): Z innej beczki...
Czy ktoś w końcu zainteresuje się nieodebraną od ponad 1,5 roku inwestycją w ZK Nr 1 w Łodzi!? Czy to czasem nie jest zwykły bubel budowlany i źle spożytkowane publiczne pieniądze? Chyba że tak ma teraz wyglądać "gospodarność" państwowymi środkami i już jakże oczywisty brak poniesienia odpowiedzialności i konsekwencji przez osobę zarządzającą jednostką w szeroko rozumianym pojęciu "dobry gospodarz"? Inaczej nazywając wprost - ręka rękę myje. Skoro najwyższa "władza" w okręgu przymyka oko i kurczowo się trzyma stołka, to może CZSW w Warszawie zajmie właściwe i stosowne stanowisko w tej sprawie. Pewnie nagrody otrzymają z nich wszyscy - bo przecież się NALEŻY! A ja słyszałem, że na 40 miejsc do ochrony przyszły 3 osoby. To kto ma tam pracować? Może znowu z całego okręgu będą na łódź pracowali.
(05-12-2021, 20:28 )marek123578 napisał(a): Nawet general przyznał że na pierwszej lini służba jest najtrudniejsza. Myśle że czas iść krok dalej. Pracujemy cały rok. Czas by za pracę na pierwszej lini fsze byli nagradzani cały rok. Czas coś zmienić. Nie może być tak że fsz w administracji na dzień dobry ma większą podstawę niż oddzialowi z 10, 15 letnim stażem tylko dlatego ze ma stanowisko oficerskie. Po paru latach zarobki są tam już większe niż po 15 na oddziale. To jest patologia w służbie. Pamiętam był kiedyś dodatek za pracę na 1 lini. Mam nadzieje że modernizacja obejmie również ten temat.
A starał się Pan chociaz raz zmienić dział? Ma Pan pojecie jak wygląda praca w ewidencji, penicie czy kwaterunku? Ja mam pracowałem w ochronie i powiem tyle, czasem żałuję że zmieniłem dział. Odpowiedzialność, biurokracja, nagonka, presja czasem większa jak na oddziale a wiem co mówię bo pracowałem. Także nabrałem szacunku do pracy innych działów, a ty czy ktoś inny, czy tamten pracował? Jak nie to niech się nie wypowiada jak nie ma pojęcia o tej pracy
(05-12-2021, 19:14 )Administrator napisał(a): (05-12-2021, 16:01 )Zbig napisał(a): (05-12-2021, 11:52 )Administrator napisał(a): [quote="Owieczka" pid='11476' dateline='1638697785']
Dlaczego służba zdrowia nie ma bezpośredniego kontaktu z osadzonym? Kto wykluczył ten dział? Konwoje, lekarz, pomoc doraźna, zabiegi, od dłuższego czasu dozorowania na sali widzeń (każdy dział), wezwania na oddział w celu udzielania pierwszej pomocy, i codzienne podawanie leków i td. I td. Ambulatorium w oddziale jak otworzą cele to w każdej chwili osadzony może wejść do ambulatorium . Zdarzało się. No i zabiegi - to wykonuję przez pleksę. 8 godzin ten to, ten to a tamten na już. Pozdrawiam i życzę dużego naboru chętnych do pracy w ambulatorium. Ps. Czasami myślę że związki są przedstawicielem tylko działu ochrony.
Skąd takie stwierdzenie, że służba zdrowia nie ma bezpośredniego kontaktu i że Związki są przedstawicielem tylko działu ochrony?
[/quote
Bo tak jest, tylko ochrona i penit w SW jest ważna inne działy, to naklejki...
Proszę mi wskazać, czy kiedykolwiek służba zdrowia nie była traktowana jako tzw. "pierwsza linia" ?
TAK ! Ok 10 -12 ( może troszkę dłużej ) lat temu były podwyżki i był wtedy podział na działy ( i stanowiska ) które mają bezpośredni kontakt z osadzonymi i na te które nie mają bezpośredniego kontaktu z osadzonymi ( właśnie tzw pierwsza linia ) . Wtedy uznano że min. dział służby zdrowia ( choć nie istnieje coś takiego poza Sw bo powinno się nazywać dział ochrony zdrowia, a nie służby zdrowia ) nie zalicza się do działów mających bezpośredni kontakt z osadzonymi i dostał mniejszą kwotę podwyżki . Pamiętam było ogromne wtedy poruszenie wśród medyków ( nawet któryś stwierdził iż badając osadzonego "per rectum" wg, góry nie ma bezpośredniego z nim kontaktu, a dogłebniej chyba już się nie da ) . i CZet zadecydował wtedy o podniesieniu dodatku każdemu medykowi o 50 zł co wykonano, niestety w latach następnych ta podwyżka dodatku zatarła się zwłaszcza po określeniach minimalnej kwoty dodatku po ukończeniu określonych szkół i otrzymania stopni. A zaszeregowanie odpowiednio niższe kwotowo ( różnica w podwyżce ) nie zostało wyrównane i zostało do dzisiaj.
Witam.
Panowie i Panie Funkcjonariusze nie macie wrażenia że CZSW upiekł dwie pieczenie przy jednych nagrodach:
1 Dał szanse podzielenia nagród przez Związki podzielił związki
2 Podzielił Funkcjonariuszy (temu się należy a temu nie)
A i tak CZSW od początku miał swój plan na te pieniądze(będziecie chorować nic nie dostaniecie)
Pewnie z poniedziałku kadrowcy przesyłają raporty do OISW o ewentualnej absencji w jednostkach po piśmie Pana Generała.
Funkcjonariusz poujada,poujada i tyle ci co nie mieli L4 pośmieją się tych co mieli L4 i działamy dalej.
W zeszłym roku zrobiono podobny numer z dodatkami Funkcjonariusze poujadali i działają dalej (ale o tym większość już zapomniała). Jak coś jestem z ochrony.
Pozdrawiam z poniedziałku
Śmieszne jest to, że ktoś chorował od 3 miesięcy w górę i krzyczy, że chce nagrody po równo. Ale jeszcze bardziej mnie śmieszą Ci "męczennicy" którzy musieli za nich pracować, oczywiście ku chwale Ojczyzny? Bo taki męczennik robił to zupełnie bezinteresownie i nie dostał nagrody za zastępstwo. Na pewno nie dostał też godzin do odbioru lub pieniędzy za wypracowane nadgodziny tylko robił to społecznie? Oczywistym jest też, że jak robił za kogoś na oddziale to miał zapewne dwa oddziały do ogarnięcia bo przecież jeszcze swój ma? Dlatego właśnie męczennikowi należy się dużo więcej nagrody niż temu co był np 15 dni na l4 w roku za jego bezinteresowne poświęcenie ?
(04-12-2021, 23:24 )SuperMan napisał(a): (04-12-2021, 14:20 )prawie napisał(a): Zapraszam niezdecydowanych do przejścia do wojska wszystkim płaczkom i mamyjom dla których za kasę np na święta dali by się pokroić. U nas bez walki mamy wszystko. Co roku podwyżka a i socjal to dwa lata świetlne przed sw. Zapraszam tylko jest jeden problem to testy sprawnościowe. W wojsku nie ma ciskania piłki lekarskiej, skoku w górę, koperty i wahadła o skłonach nie wspomnę. Wiem że mimo wszystko my zrobiliśmy dobrze idąc z tej formacji do wojska.
Albo byles w wojsku 30 lat temu, albo wogole nie masz pojecia o czym piszesz.. czasy sie troszke zmienily jesli chodzi o poeniadze w wojsku.. zwlaszcza przy odejsciu na emke.. a daliby pisze sie razem Byłam w tym sw i służyłam i musiałam jak inni zaliczać sprawnościowe. Żenada nie za sam pomysł ale jak się to wszystko odbywało. Mam odniesienie co było w sw a co jest w woju. 2/3 SW poległo by na drążku lub pompkach. W sw bez praw emerytalnych do 2020. Włącz myślenie a nie ortografię.
|