(05-12-2020, 14:20 )jtd napisał(a): Panie Administratorze.
A dlaczego inne Zarządy z innych służb już otrzymały projekt odnośnie 15a i już zgłaszają uwagi, a u nas jak zwykle nic ???. Od dawna Nasz Zarząd czeka jak ten psiak pod budą , aż coś ktoś z innych służb nam udostępni. Widać że inne zarządy ogarniają dla nas temat przy okazji. Potem wychodzą takie kwiatki jak KASTA369. Tak samo wyszło z zaliczaniem lat z cywila do wynagrodzenia.
Zarząd przez dwa lata pokazał się ze złej strony. Zero refleksu w wielu sprawach. Te terminy z porozumienia , te już chyba cztery grupy robocze, mapy drogowe. Widać było brak zaangażowania i doprowadziło to do olewki SW.
Panie "jtd". Dlaczego za bezczynność, opieszałość ze strony MS, pomijanie nas w projektach ustaw... obwinia Pan o wszystko Zarząd Główny? Za złą pogodę też? Ile razy w ostatnim czasie Zarząd Główny interweniował, abyśmy zostali jako Służba Więzienna dołączeni do innych ustaw, w których początkowo nas nie było? Czemu Pan o tym nie wspomni, że to tylko dzięki działaniom NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa zostaliśmy włączeni, czy to do tzw. Tarczy antykryzysowej, czy do ustawy covidowej? Więc proszę mi nie pisać o jakimś braku refleksu, bo niby kiedy ZG NSZZFiPW miał zareagować? Wiecznie jesteśmy jako formacja we wszystkim pomijani i proszę sobie wyobrazić co by było, gdybyśmy jako Związek w porę nie reagowali? Tylko dzięki działaniom Związku udaje nam się nas włączyć do ustaw, abyśmy nie byli gorzej traktowani jak inne służby mundurowe. Jeżeli Pan śledzi wiadomości, to wie Pan doskonale, że nie wszystkim służbom mundurowym udaje się to uczynić (np. Straży Marszałkowskiej, CBA, ABW, Agencji Wywiadu, czy też Służby Celno-Skarbowej). Wie Pan też zapewne, że upominamy się jako Zarząd Główny o włączenie nas do projektu ustawy w zakresie art. 15a, więc pytanie, dlaczego inne służby otrzymały już projekt, a my jeszcze nie, powinien Pan skierować np. do MS, czy do MSWiA.
(03-12-2020, 23:39 )Służbista napisał(a): Do administratora proszę o informację ponoć ubezpieczyciel Generali nie zwraca za nieobecność w pracy z tytułu kwarantanny skoro mamy wypłacane tylko 80% czyli jest to powód niezdolności do pracy i nie mogłem do niej przyjść. Proszę o interwencję takich osób jest dużo. Jak miałeś kontakt w służbie z osobą, która ma dodatni.. to myślę, że sprawa załatwiona, jak nie to napewno złapałeś w biedronce
Panie Administratorze.
A dlaczego inne Zarządy z innych służb już otrzymały projekt odnośnie 15a i już zgłaszają uwagi, a u nas jak zwykle nic ???. Od dawna Nasz Zarząd czeka jak ten psiak pod budą , aż coś ktoś z innych służb nam udostępni. Widać że inne zarządy ogarniają dla nas temat przy okazji. Potem wychodzą takie kwiatki jak KASTA369. Tak samo wyszło z zaliczaniem lat z cywila do wynagrodzenia.
Zarząd przez dwa lata pokazał się ze złej strony. Zero refleksu w wielu sprawach. Te terminy z porozumienia , te już chyba cztery grupy robocze, mapy drogowe. Widać było brak zaangażowania i doprowadziło to do olewki SW.
(04-12-2020, 23:21 )Zbig napisał(a): (04-12-2020, 21:43 )Twardziel 123 napisał(a): [quote="Pomorze12" pid='6482' dateline='1607073862']
Witam, ma ktoś jakiś pomysł na notatkę odnośnie zarażenia Covidkiem w służbie, właśnie otrzymałem wynik testu +(03.12) i już kierownictwo stwierdziło że nie w służbie, gdzie cała rodzina i otoczenie zdrowe ? Pozdrawiam
Polecam Kontakt z kier. Oz Borneo on zawsze wie co napisać mi podpowiedział i jest spoko bajo.
Człowiek poważnie pyta. Nie czas na kpiny
Raport : w związku z absenscja w służbie od dnia do dnia spowodowana zarażeniem SARS-COV 2 w związku ze służbą proszę o skierowanie mnie na komisje lekarska.
Oczywiście o ile gdzieś nie napisali ze nie przestrzegales rezimu sanitarnego. Komisja orzeknie czy w związku ze służbą i tyle, wtedy na jej decyzję ewentualnie 20% zwrot jako że w służbie.
(05-12-2020, 11:29 )lew napisał(a): (04-12-2020, 20:36 )jtd napisał(a): (04-12-2020, 17:08 )Administrator napisał(a): (03-12-2020, 22:11 )lew napisał(a): oooo - to wskazanie drogi do walki o art 15 a ocenzurowano?
Przecież nikogo nie obrażałem.
A jednak.
Jeszcze raz zatem w skrócie - przeczytać w gronie ZG kilkakrotnie stanowisko związków PSP, dogadać się z Solidarnością, i przedstawić stanowisko jeszcze lepsze niż związki PSP - całkowita likwidacja art. 15a
Nie z powodu art. 15a Pana wpis nie został opublikowany. Mam do Pana prośbę. Przestanie Pan w swoich wpisać obrażać i traktować Członków Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa za idiotów, a na pewno żaden wpis nie zostanie zablokowany. Zarząd Główny nie przedstawił swojego stanowiska co do art. 15a ponieważ nie otrzymał projektu ustawy, w którym funkcjonariusze SW są ujęci. Jak taki projekt otrzymamy, to na pewno stanowisko zostanie podjęte. No tak , ale Panie Administratorze ludzie widzą jak nas lekceważy MS i może by tak bardziej zdecydowanie upominać się o swoje. Nie , żeby zaraz brać przykład z pani lampart , ale jedna konferencja tej kobiety wystarczyła, żeby wszystkie stacje telewizyjne i inne media się zleciały. Przedstawiła swoje postulaty krótko i na temat.
Szanowny Panie Administratorze.
Po pierwsze - nikogo nie obrażam, zwłaszcza nie wypowiadałem się na temat członków ZG tylko sugerowałem działania jakie winien podjąć Przewodniczący; wszak zalecenie komuś kilkukrotnego przeczytania stanowiska związkowców PSP nie oznacza z czytającego osoby ułomnej; sam wielokrotnie czytam pismo kilka razy by je zrozumieć prawidłowo i nie oznacza to jakichkolwiek dysfunkcji u mnie.
Po drugie - nigdzie w poście nie określiłem nikogo mianem "idioty" a Pan wspominając o tym co prawda nie pisze wprost, że tak uczyniłem ale sugeruje taką ewentualność (zwłaszcza, że odbiorcy czytający Pana uwagi pod moim adresem nie mogą się zapoznać z moim wpisem).
Zatem jeśli chce Pan w tej materii wypowiadać się na forum ogólnie i czynić mi uwagi to proszę wszystkim czytającym udostępnić również mój post by się przekonali, że nie padło słowo "idiota" a Pana słowa w tym zakresie są tylko i wyłącznie pańską SUBIEKTYWNĄ interpretacją mojego wpisu. Czyżby stare porzekadło "uderz w stół..." zadziałało?
Po trzecie - pisze Pan, że ZG nie zajął stanowiska bo nie otrzymał projektu ustawy? To znaczy, że zarząd nie może zająć stanowiska znając projekt ustawy a go nie otrzymując?
Powiem więcej ZG jest jeszcze bardziej upoważniony do zajęcia stanowiska i to ostrzejszego zajęcia stanowiska bo próbowano SW pominąć.
Czyli teraz ZG będzie siedział i czekał aż otrzyma projekt ustawy? Czyli znowu związki zawodowe innych służb wykonają robotę a ZG NSZZFiPW się wypowie na końcu i doklei do ewentualnego sukcesu? Taktyka znana od lat. Oczywiście będzie to żaden sukces jeśli będzie się procedować ten projekt a nie usankcjonuje całkowite wykreślenie art 15a
Parafrazując wypowiedz Kolegi powyżej:
"No tak , ale Panie Administratorze ludzie widzą jak nas lekceważy [działa] ZG i może by tak bardziej zdecydowanie upominać się o swoje. Nie , żeby zaraz brać przykład z pani lampart , ale jedna konferencja tej kobiety wystarczyła, żeby wszystkie stacje telewizyjne i inne media się zleciały. Przedstawiła swoje postulaty krótko i na temat."
Szanowny Panie Lew
Widzę, że Pan również mnie bierze za idiotę
Do czego Zarząd Główny ma się odnieść? Do projektu, którego Zarząd Główny nie otrzymał ponieważ dotyczy on funkcjonariuszy służb podległych MSWiA a nie funkcjonariuszy Służby Więziennej? Co to ma być wyścig szczurów? Który Związek pierwszy zajmie stanowisko ws. art. 15a? Rozumiem, że jeżeli Związki będą miały podobne stanowiska, to będzie znaczyło, że jeden od drugiego zerżnął, bo nie można mieć takiego samego zdania w tej kwestii? Zarządy Okręgowe przesłały już swoje stanowiska w sprawie art 15a do ZG i zostaną one przedstawione, jak Zarząd Główny NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa otrzyma projekt, do którego będzie mógł się odnieść.
(04-12-2020, 20:36 )jtd napisał(a): (04-12-2020, 17:08 )Administrator napisał(a): (03-12-2020, 22:11 )lew napisał(a): oooo - to wskazanie drogi do walki o art 15 a ocenzurowano?
Przecież nikogo nie obrażałem.
A jednak.
Jeszcze raz zatem w skrócie - przeczytać w gronie ZG kilkakrotnie stanowisko związków PSP, dogadać się z Solidarnością, i przedstawić stanowisko jeszcze lepsze niż związki PSP - całkowita likwidacja art. 15a
Nie z powodu art. 15a Pana wpis nie został opublikowany. Mam do Pana prośbę. Przestanie Pan w swoich wpisać obrażać i traktować Członków Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa za idiotów, a na pewno żaden wpis nie zostanie zablokowany. Zarząd Główny nie przedstawił swojego stanowiska co do art. 15a ponieważ nie otrzymał projektu ustawy, w którym funkcjonariusze SW są ujęci. Jak taki projekt otrzymamy, to na pewno stanowisko zostanie podjęte. No tak , ale Panie Administratorze ludzie widzą jak nas lekceważy MS i może by tak bardziej zdecydowanie upominać się o swoje. Nie , żeby zaraz brać przykład z pani lampart , ale jedna konferencja tej kobiety wystarczyła, żeby wszystkie stacje telewizyjne i inne media się zleciały. Przedstawiła swoje postulaty krótko i na temat.
Szanowny Panie Administratorze.
Po pierwsze - nikogo nie obrażam, zwłaszcza nie wypowiadałem się na temat członków ZG tylko sugerowałem działania jakie winien podjąć Przewodniczący; wszak zalecenie komuś kilkukrotnego przeczytania stanowiska związkowców PSP nie oznacza z czytającego osoby ułomnej; sam wielokrotnie czytam pismo kilka razy by je zrozumieć prawidłowo i nie oznacza to jakichkolwiek dysfunkcji u mnie.
Po drugie - nigdzie w poście nie określiłem nikogo mianem "idioty" a Pan wspominając o tym co prawda nie pisze wprost, że tak uczyniłem ale sugeruje taką ewentualność (zwłaszcza, że odbiorcy czytający Pana uwagi pod moim adresem nie mogą się zapoznać z moim wpisem).
Zatem jeśli chce Pan w tej materii wypowiadać się na forum ogólnie i czynić mi uwagi to proszę wszystkim czytającym udostępnić również mój post by się przekonali, że nie padło słowo "idiota" a Pana słowa w tym zakresie są tylko i wyłącznie pańską SUBIEKTYWNĄ interpretacją mojego wpisu. Czyżby stare porzekadło "uderz w stół..." zadziałało?
Po trzecie - pisze Pan, że ZG nie zajął stanowiska bo nie otrzymał projektu ustawy? To znaczy, że zarząd nie może zająć stanowiska znając projekt ustawy a go nie otrzymując?
Powiem więcej ZG jest jeszcze bardziej upoważniony do zajęcia stanowiska i to ostrzejszego zajęcia stanowiska bo próbowano SW pominąć.
Czyli teraz ZG będzie siedział i czekał aż otrzyma projekt ustawy? Czyli znowu związki zawodowe innych służb wykonają robotę a ZG NSZZFiPW się wypowie na końcu i doklei do ewentualnego sukcesu? Taktyka znana od lat. Oczywiście będzie to żaden sukces jeśli będzie się procedować ten projekt a nie usankcjonuje całkowite wykreślenie art 15a
Parafrazując wypowiedz Kolegi powyżej:
"No tak , ale Panie Administratorze ludzie widzą jak nas lekceważy [działa] ZG i może by tak bardziej zdecydowanie upominać się o swoje. Nie , żeby zaraz brać przykład z pani lampart , ale jedna konferencja tej kobiety wystarczyła, żeby wszystkie stacje telewizyjne i inne media się zleciały. Przedstawiła swoje postulaty krótko i na temat."
(04-12-2020, 21:43 )Twardziel 123 napisał(a): [quote="Pomorze12" pid='6482' dateline='1607073862']
Witam, ma ktoś jakiś pomysł na notatkę odnośnie zarażenia Covidkiem w służbie, właśnie otrzymałem wynik testu +(03.12) i już kierownictwo stwierdziło że nie w służbie, gdzie cała rodzina i otoczenie zdrowe ? Pozdrawiam
Polecam Kontakt z kier. Oz Borneo on zawsze wie co napisać mi podpowiedział i jest spoko bajo.
Człowiek poważnie pyta. Nie czas na kpiny
[quote="Pomorze12" pid='6482' dateline='1607073862']
Witam, ma ktoś jakiś pomysł na notatkę odnośnie zarażenia Covidkiem w służbie, właśnie otrzymałem wynik testu +(03.12) i już kierownictwo stwierdziło że nie w służbie, gdzie cała rodzina i otoczenie zdrowe ? Pozdrawiam
Polecam Kontakt z kier. Oz Borneo on zawsze wie co napisać mi podpowiedział i jest spoko bajo.
(03-12-2020, 23:39 )Służbista napisał(a): Do administratora proszę o informację ponoć ubezpieczyciel Generali nie zwraca za nieobecność w pracy z tytułu kwarantanny skoro mamy wypłacane tylko 80% czyli jest to powód niezdolności do pracy i nie mogłem do niej przyjść. Proszę o interwencję takich osób jest dużo.
Nikt nie zainterweniuje, zrobią wszystko żeby Ci udowodnić, że nie przestrzegales rezimu sanitarnego w oparciu o ich polecenia a nie przepisy.
(04-12-2020, 17:08 )Administrator napisał(a): (03-12-2020, 22:11 )lew napisał(a): oooo - to wskazanie drogi do walki o art 15 a ocenzurowano?
Przecież nikogo nie obrażałem.
A jednak.
Jeszcze raz zatem w skrócie - przeczytać w gronie ZG kilkakrotnie stanowisko związków PSP, dogadać się z Solidarnością, i przedstawić stanowisko jeszcze lepsze niż związki PSP - całkowita likwidacja art. 15a
Nie z powodu art. 15a Pana wpis nie został opublikowany. Mam do Pana prośbę. Przestanie Pan w swoich wpisać obrażać i traktować Członków Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa za idiotów, a na pewno żaden wpis nie zostanie zablokowany. Zarząd Główny nie przedstawił swojego stanowiska co do art. 15a ponieważ nie otrzymał projektu ustawy, w którym funkcjonariusze SW są ujęci. Jak taki projekt otrzymamy, to na pewno stanowisko zostanie podjęte. No tak , ale Panie Administratorze ludzie widzą jak nas lekceważy MS i może by tak bardziej zdecydowanie upominać się o swoje. Nie , żeby zaraz brać przykład z pani lampart , ale jedna konferencja tej kobiety wystarczyła, żeby wszystkie stacje telewizyjne i inne media się zleciały. Przedstawiła swoje postulaty krótko i na temat.
(03-12-2020, 22:11 )lew napisał(a): oooo - to wskazanie drogi do walki o art 15 a ocenzurowano?
Przecież nikogo nie obrażałem.
A jednak.
Jeszcze raz zatem w skrócie - przeczytać w gronie ZG kilkakrotnie stanowisko związków PSP, dogadać się z Solidarnością, i przedstawić stanowisko jeszcze lepsze niż związki PSP - całkowita likwidacja art. 15a
Nie z powodu art. 15a Pana wpis nie został opublikowany. Mam do Pana prośbę. Przestanie Pan w swoich wpisać obrażać i traktować Członków Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa za idiotów, a na pewno żaden wpis nie zostanie zablokowany. Zarząd Główny nie przedstawił swojego stanowiska co do art. 15a ponieważ nie otrzymał projektu ustawy, w którym funkcjonariusze SW są ujęci. Jak taki projekt otrzymamy, to na pewno stanowisko zostanie podjęte.
Witam, ma ktoś jakiś pomysł na notatkę odnośnie zarażenia Covidkiem w służbie, właśnie otrzymałem wynik testu +(03.12) i już kierownictwo stwierdziło że nie w służbie, gdzie cała rodzina i otoczenie zdrowe ? Pozdrawiam
Do administratora proszę o informację ponoć ubezpieczyciel Generali nie zwraca za nieobecność w pracy z tytułu kwarantanny skoro mamy wypłacane tylko 80% czyli jest to powód niezdolności do pracy i nie mogłem do niej przyjść. Proszę o interwencję takich osób jest dużo.
(02-12-2020, 14:03 )Człowiek z lasu napisał(a): (02-12-2020, 12:25 )Prison_Officer napisał(a): (02-12-2020, 10:46 )Marmurowy napisał(a): Wytłumaczcjie mi jedno. Wszyscy Ci którzy chcą mieć pisane godziny będą na l4. Czy według Was powinno być tak, że jak jestem cały okres rozliczeniowy na l4 i jestem na zmianie to powinienem mieć z tego jeszcze nadgodziny nie będac ani jednego dnia w pracy? Przecież to bzdura. Weźcie proszę się mocno zastanówcie co piszecie
Amen.
Będąc na urlopie czy nadgodzinach pamiętam, że idąc na wolne że zmiany naliczał mi system nadgodziny :-)
Tak na urlopie liczą nam nadgodziny. A też nie jesteśmy w robocie.
oooo - to wskazanie drogi do walki o art 15 a ocenzurowano?
Przecież nikogo nie obrażałem.
A jednak.
Jeszcze raz zatem w skrócie - przeczytać w gronie ZG kilkakrotnie stanowisko związków PSP, dogadać się z Solidarnością, i przedstawić stanowisko jeszcze lepsze niż związki PSP - całkowita likwidacja art. 15a
Ja przypomnę teraz co zrobiła platforma obywatelska w latach 2008-2015 (aktualna KOALICJA OBYWATELSKA) dla SW- to jest głównie wpis dla młodych f-szy którzy w większości chcieliby ich rządów.
1)emerytura po 25 latach (było 15)
2)chorobowe płatne 80% (było 100%)
3)zabrali stopień mł.chor. dla młodych przyjmujących się po wyższym wykształceniu ( zaczynają teraz od szeregowego)
4)zabrali młodszego wychowawce dla początkujących a wprowadzili instruktora ( PIS to przywrócił)
5) zero nagród na święta
To tak z grubsza ale było więcej szkód chociażby zabranie zastępcy dowódcy na półotworkach.
(03-12-2020, 16:41 )Oficer napisał(a): Koledzy jak u was w jednostkach z nagrodami na święta ??? Wszędzie mówią, że budżet okrojony, zero nagród i dodatków finansowych w nadchodzącym czasie. Dodatki covidowskie u mnie poszły z wypłatą.Jeśli chodzi o święta to będę zdziwiony jak będzie kasa(covid),to byłby 3 rok z rzędu jak dali by pieniążki na Boże Narodzenie.Przypomnę że od 2008 do 2017 nie było nic !!!!
(03-12-2020, 10:58 )konradissimus napisał(a): (02-12-2020, 16:31 )lew napisał(a): Dlatego też jest taka opinia na temat tego tworu o nazwie WSKiP - "szkoła gotowania na gazie"
„Cóż robi Więziennictwo Polskie w 2019 roku? Wraca do tego z czym znakomicie poradziło sobie Państwo na początku lat dziewięćdziesiątych. Zlikwidowało resortowe szkoły. Zlikwidowano ASW (Akademię Spraw Wewnętrznych). Zlikwidowano jakieś dyrdymały, które uczyły ludzi zawodu, wyższe szkoły oficerskie po których podporucznik wojsk pancernych dostawał tytuł „inżynier pola walki”. I on był zawodowiec. A my więziennicy, będąc zresztą naśladowani przez inne służby, choćby Straż Graniczną, wypracowaliśmy sobie już lata temu model kształcenia oficerów, no bo o tej kadrze jako najistotniejszej tu mówimy, który przyjmował zupełnie inne założenia. Czerpmy z wszystkich ośrodków naukowych, które są dostępne i wtłaczajmy tych ludzi tylko w nasze zawodowe pragmatyki. I stąd uważam za totalne nieporozumienie to o czym już dzisiaj ktoś wspomniał, likwidację Centralnego Ośrodka i zastąpienie go szkołą która , z całym szacunkiem, mówi się o tego typu szkołach >>szkołą gotowania na gazie<<”
A powiedział to jeden z Generałów SW w dniu 24.02.2020r. na Konferencji „30 lat Służby Więziennej w Polsce” w Sejmie RP
Od 14:36:00
https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/transm...15006DBD56
Bark akredytacji (oceny Państwowej Komisji Akredytacyjnej).
Brak przejrzystej strony uczelni (spis kadry [wstydzą się, że tam chałturzą ?], kierunki, programy nauczania, efekty kształcenia, itd) jak na normalnej uczelni tylko trzech smutnych panów w jakichś łańcuchach nie posiadających żadnych osiągnięć naukowych czy penitencjarnych.
A już bardzo nie ładne jest zrzucanie winy za sytuację na Dyrektora Generalnego (trzeba było zostać przy starym modelu kształcenia - szkoleniu zawodowym w którymś z ośrodków - a nie oddawać to WSKiP tylko po to by wytłumaczyć wolne miejsca w pokojach w byłym ośrodku w Kaliszu).
Ciekawe co na zarzuty rektora o "zawaleniu" mianowania na pierwszy stopień oficerski Powie Pan Generał - naprawdę coś "zawalił"? Odniesie się w ogóle do nich czy głowa w piasek?
Wystawianie niby to jakichś świadectw ukończenia.
Już kiedyś (i nie były to lata świetlne temu) weryfikowano świadectwa ukończenia szkół średnich i studiów - oby nie okazało się np. za trzy lata, że te papiery pójdą do weryfikacji i okażą się "lipne".
Święte słowa. No ale ta uczelnia odzwierciedla wszystkie bolączki współczesnej SW z jej nieudanymi reformami, nietrafionymi decyzjami, denną polityką kadrową w myśl zasady bierny, mierny ale wierny. Mamy twór, który ma kształcić elitę polskiego więziennictwa, a to kolejne dno i 100 metrów mułu.
Podsumuje to krótko.....Doszło już do takiej paranoi że w jednostkach jest więcej oficerów niż podoficerów.....Więc jak ma ta instytucja działać???Przecież trzeba tych "GWIAZDORÓW" jakoś utrzymać! ...szkoda że kosztem podoficerów którzy wykonują murzyńską robotę....Dla mnie te szkoły to czyste kolesiostwo...
Zaczynają sondować jakie nastroje są w jednostkach po decyzji Mateusza „Pinokio” Morawieckiego w odniesieniu do sprawy zablokowania nagród!!!
Może nie komentujmy a konkretnie pokażmy co myślimy o tym, że rządzący nami ludzie mają nas i nasze rodziny „gdzieś”.
Zadbać o zdrowie trzeba w każdej chwili szczególnie gdy zrobiło się zimno i pogoda sprzyja wirusowi.
Może Pan Mateusz ze swoimi ludźmi i Pan Jacek z CZ obstawią jednostki to zobaczą czy można KRAŚĆ pieniądze wypracowane przez nas z wakatów w jednostce!!!
Koledzy jak u was w jednostkach z nagrodami na święta ??? Wszędzie mówią, że budżet okrojony, zero nagród i dodatków finansowych w nadchodzącym czasie.
(03-12-2020, 10:58 )konradissimus napisał(a): [quote="lew" pid='6465' dateline='1606923083']
Dlatego też jest taka opinia na temat tego tworu o nazwie WSKiP - "szkoła gotowania na gazie"
„Cóż robi Więziennictwo Polskie w 2019 roku? Wraca do tego z czym znakomicie poradziło sobie Państwo na początku lat dziewięćdziesiątych. Zlikwidowało resortowe szkoły. Zlikwidowano ASW (Akademię Spraw Wewnętrznych). Zlikwidowano jakieś dyrdymały, które uczyły ludzi zawodu, wyższe szkoły oficerskie po których podporucznik wojsk pancernych dostawał tytuł „inżynier pola walki”. I on był zawodowiec. A my więziennicy, będąc zresztą naśladowani przez inne służby, choćby Straż Graniczną, wypracowaliśmy sobie już lata temu model kształcenia oficerów, no bo o tej kadrze jako najistotniejszej tu mówimy, który przyjmował zupełnie inne założenia. Czerpmy z wszystkich ośrodków naukowych, które są dostępne i wtłaczajmy tych ludzi tylko w nasze zawodowe pragmatyki. I stąd uważam za totalne nieporozumienie to o czym już dzisiaj ktoś wspomniał, likwidację Centralnego Ośrodka i zastąpienie go szkołą która , z całym szacunkiem, mówi się o tego typu szkołach >>szkołą gotowania na gazie<<”
A powiedział to jeden z Generałów SW w dniu 24.02.2020r. na Konferencji „30 lat Służby Więziennej w Polsce” w Sejmie RP
Od 14:36:00
https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/transm...15006DBD56
Bark akredytacji (oceny Państwowej Komisji Akredytacyjnej).
Brak przejrzystej strony uczelni (spis kadry [wstydzą się, że tam chałturzą ?], kierunki, programy nauczania, efekty kształcenia, itd) jak na normalnej uczelni tylko trzech smutnych panów w jakichś łańcuchach nie posiadających żadnych osiągnięć naukowych czy penitencjarnych.
A już bardzo nie ładne jest zrzucanie winy za sytuację na Dyrektora Generalnego (trzeba było zostać przy starym modelu kształcenia - szkoleniu zawodowym w którymś z ośrodków - a nie oddawać to WSKiP tylko po to by wytłumaczyć wolne miejsca w pokojach w byłym ośrodku w Kaliszu).
Ciekawe co na zarzuty rektora o "zawaleniu" mianowania na pierwszy stopień oficerski Powie Pan Generał - naprawdę coś "zawalił"? Odniesie się w ogóle do nich czy głowa w piasek?
Wystawianie niby to jakichś świadectw ukończenia.
Już kiedyś (i nie były to lata świetlne temu) weryfikowano świadectwa ukończenia szkół średnich i studiów - oby nie okazało się np. za trzy lata, że te papiery pójdą do weryfikacji i okażą się "lipne".
Święte słowa. No ale ta uczelnia odzwierciedla wszystkie bolączki współczesnej SW z jej nieudanymi reformami, nietrafionymi decyzjami, denną polityką kadrową w myśl zasady bierny, mierny ale wierny. Mamy twór, który ma kształcić elitę polskiego więziennictwa, a to kolejne dno i 100 metrów mułu.
[/quote
Jaka szkoła, taka kadra. Może o to właśnie chodzi. Czym gorszy, tym lepiej przyswaja irracjonalne polecenia
(02-12-2020, 16:31 )lew napisał(a): Dlatego też jest taka opinia na temat tego tworu o nazwie WSKiP - "szkoła gotowania na gazie"
„Cóż robi Więziennictwo Polskie w 2019 roku? Wraca do tego z czym znakomicie poradziło sobie Państwo na początku lat dziewięćdziesiątych. Zlikwidowało resortowe szkoły. Zlikwidowano ASW (Akademię Spraw Wewnętrznych). Zlikwidowano jakieś dyrdymały, które uczyły ludzi zawodu, wyższe szkoły oficerskie po których podporucznik wojsk pancernych dostawał tytuł „inżynier pola walki”. I on był zawodowiec. A my więziennicy, będąc zresztą naśladowani przez inne służby, choćby Straż Graniczną, wypracowaliśmy sobie już lata temu model kształcenia oficerów, no bo o tej kadrze jako najistotniejszej tu mówimy, który przyjmował zupełnie inne założenia. Czerpmy z wszystkich ośrodków naukowych, które są dostępne i wtłaczajmy tych ludzi tylko w nasze zawodowe pragmatyki. I stąd uważam za totalne nieporozumienie to o czym już dzisiaj ktoś wspomniał, likwidację Centralnego Ośrodka i zastąpienie go szkołą która , z całym szacunkiem, mówi się o tego typu szkołach >>szkołą gotowania na gazie<<”
A powiedział to jeden z Generałów SW w dniu 24.02.2020r. na Konferencji „30 lat Służby Więziennej w Polsce” w Sejmie RP
Od 14:36:00
https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/transm...15006DBD56
Bark akredytacji (oceny Państwowej Komisji Akredytacyjnej).
Brak przejrzystej strony uczelni (spis kadry [wstydzą się, że tam chałturzą ?], kierunki, programy nauczania, efekty kształcenia, itd) jak na normalnej uczelni tylko trzech smutnych panów w jakichś łańcuchach nie posiadających żadnych osiągnięć naukowych czy penitencjarnych.
A już bardzo nie ładne jest zrzucanie winy za sytuację na Dyrektora Generalnego (trzeba było zostać przy starym modelu kształcenia - szkoleniu zawodowym w którymś z ośrodków - a nie oddawać to WSKiP tylko po to by wytłumaczyć wolne miejsca w pokojach w byłym ośrodku w Kaliszu).
Ciekawe co na zarzuty rektora o "zawaleniu" mianowania na pierwszy stopień oficerski Powie Pan Generał - naprawdę coś "zawalił"? Odniesie się w ogóle do nich czy głowa w piasek?
Wystawianie niby to jakichś świadectw ukończenia.
Już kiedyś (i nie były to lata świetlne temu) weryfikowano świadectwa ukończenia szkół średnich i studiów - oby nie okazało się np. za trzy lata, że te papiery pójdą do weryfikacji i okażą się "lipne".
Święte słowa. No ale ta uczelnia odzwierciedla wszystkie bolączki współczesnej SW z jej nieudanymi reformami, nietrafionymi decyzjami, denną polityką kadrową w myśl zasady bierny, mierny ale wierny. Mamy twór, który ma kształcić elitę polskiego więziennictwa, a to kolejne dno i 100 metrów mułu.
Stanowisko związków Straży Pożarnej ws art. 15a jest konkretne i merytoryczne. Brawo.
(02-12-2020, 21:17 )lew napisał(a): (30-11-2020, 18:20 )Człowiek z lasu napisał(a): [quote="lew" pid='6427' dateline='1606747128']
Jakiś tutaj dwugłos nam się zrobił w kwestii nadania nowoupieczonym oficerom stopni.
„Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa Czesław Tuła otrzymał telefoniczną informację z Ministerstwa Sprawiedliwości (od bliżej nieokreślonego osobnika ), że w dniu wczorajszym (26.11.2020 r.) Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej podpisał Akty Nadania na Pierwszy Stopień Oficerski Służby Więziennej absolwentów Wyższej Szkoły Kryminologii i Penitencjarystyki, którzy otrzymali wynik pozytywny z egzaminu w dniu 19 sierpnia 2020 r.”
https://nszzfipw.org.pl/informacja-dotyc...ki-sw.html
Zaś z pisma z dnia 19.11 podpisanego przez jakiegoś bezimiennego dyrektora w MS wynika, że akt nadania poszedł do kontrasygnaty do Prezesa Rady Ministrów.
https://nszzfipw.org.pl/odpowiedz-z-mini...ki-sw.html
Ciekawie brzmi zaś definicja słowa „kontrasygnata”:
„Kontrasygnata (łac. contra 'przeciw', signum 'znak; sygnał') – dodatkowe podpisanie aktu prawnego (ustawy bądź rozporządzenia) przez drugą osobę, potwierdzające jego ważność i przenoszące pełną odpowiedzialność polityczną i prawną na podpisującego”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrasygnata
Czyżby się Pan Prezydent zorientował, że podrzucono mu zgniłe jajo w postaci absolwentów nie posiadającej akredytacji WSKiP i przerzuca się teraz odpowiedzialnością?
A tak przy okazji:
https://www.pka.edu.pl
https://www.pka.edu.pl/ocena/baza-uczeln...ocenionych
Konia z rzędem temu kto znajdzie WSKiP w bazach Polskiej Komisji Akredytacyjnej bo mnie się nie udało.
Uczelnia widmo.
Może kolejny przekręt którym się NIK zainteresuje tak jak torem przeszkód za kolosalną sumkę.
Nie jest to wykluczone.
Może za jakiś czas wyjdzie, że przez jakieś podejmowane przez ten twór inicjatywy (np. podyplomówki na wschodzie) wypompowywane są środki z jakichś funduszy publicznych (np. funduszu sprawiedliwości).
Zresztą pozyskanie środków norweskich na poprawę szkolenia też jest jakieś dziwne.
Przecież tan pan niedawniej jak pięć lat temu wprowadził nowe formy szkolenia przy współudziale potężnych środków zewnętrznych.
Czy te rozwiązania nagle okazały się złe i trzeba znowu poświęcać na to kasę?
Może te środki przeznaczyć na ludzi na pierwszej linii?
Jaka uczelnia tacy oficerowie
(30-11-2020, 18:20 )Człowiek z lasu napisał(a): (30-11-2020, 15:38 )lew napisał(a): Jakiś tutaj dwugłos nam się zrobił w kwestii nadania nowoupieczonym oficerom stopni.
„Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa Czesław Tuła otrzymał telefoniczną informację z Ministerstwa Sprawiedliwości (od bliżej nieokreślonego osobnika ), że w dniu wczorajszym (26.11.2020 r.) Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej podpisał Akty Nadania na Pierwszy Stopień Oficerski Służby Więziennej absolwentów Wyższej Szkoły Kryminologii i Penitencjarystyki, którzy otrzymali wynik pozytywny z egzaminu w dniu 19 sierpnia 2020 r.”
https://nszzfipw.org.pl/informacja-dotyc...ki-sw.html
Zaś z pisma z dnia 19.11 podpisanego przez jakiegoś bezimiennego dyrektora w MS wynika, że akt nadania poszedł do kontrasygnaty do Prezesa Rady Ministrów.
https://nszzfipw.org.pl/odpowiedz-z-mini...ki-sw.html
Ciekawie brzmi zaś definicja słowa „kontrasygnata”:
„Kontrasygnata (łac. contra 'przeciw', signum 'znak; sygnał') – dodatkowe podpisanie aktu prawnego (ustawy bądź rozporządzenia) przez drugą osobę, potwierdzające jego ważność i przenoszące pełną odpowiedzialność polityczną i prawną na podpisującego”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrasygnata
Czyżby się Pan Prezydent zorientował, że podrzucono mu zgniłe jajo w postaci absolwentów nie posiadającej akredytacji WSKiP i przerzuca się teraz odpowiedzialnością?
A tak przy okazji:
https://www.pka.edu.pl
https://www.pka.edu.pl/ocena/baza-uczeln...ocenionych
Konia z rzędem temu kto znajdzie WSKiP w bazach Polskiej Komisji Akredytacyjnej bo mnie się nie udało.
Uczelnia widmo.
Może kolejny przekręt którym się NIK zainteresuje tak jak torem przeszkód za kolosalną sumkę.
Nie jest to wykluczone.
Może za jakiś czas wyjdzie, że przez jakieś podejmowane przez ten twór inicjatywy (np. podyplomówki na wschodzie) wypompowywane są środki z jakichś funduszy publicznych (np. funduszu sprawiedliwości).
Zresztą pozyskanie środków norweskich na poprawę szkolenia też jest jakieś dziwne.
Przecież tan pan niedawniej jak pięć lat temu wprowadził nowe formy szkolenia przy współudziale potężnych środków zewnętrznych.
Czy te rozwiązania nagle okazały się złe i trzeba znowu poświęcać na to kasę?
Może te środki przeznaczyć na ludzi na pierwszej linii?
(02-12-2020, 10:13 )Lech napisał(a): Dzień dobry,
po pierwszym przeczytaniu pisma od Rektora WSKiP do Przewodniczącego nszzfipw nieco się uspokoiłem. Po drugim i kolejnym czytaniu, nasunęły mi się pytania którymi pragnę podzielić się z Państwem.
1) Dlaczego Pan rektor nie odniósł się wprost do wskazanego przez siebie "niepokojącego wpisu lub fake newsa" i czego miałby one dotyczyć?
2) Czy Pan rektor prosząc "o autoryzowanie wpisów" na stronie NSSZ FiPW prosi tym samym o cenzurę?
3) Co stało i stoi na przeszkodzie by Pan rektor przedstawił dokument stwierdzający nadanie przez PKA akredytacji Jego uczelni?
4) Czy w końcu Wyższa Szkoła Kryminologii i Penitencjarystyki jest na etapie ubiegania się o akredytację niezbędnej dla funkcjonowania tej uczelni czy juz ją posiada? (trwa to około 3 lat) a faktycznie, nie można znaleźć żadnych informacji o akredytacji dla tej uczelni na stronach PKA
5) Czy ubieganie się o taką akredytację jest równoznaczne z jej przyznaniem? tzn. czy uczelnia w trakcie ubiegania się o akredytację może wystawiać świadectwa ukończenia tej uczelni?
6) Jeżeli świadectwa wystawiane przez WSKiP zostały przez nią wydane przed uzyskaniem akredytacji w PKA to jak to świadectwo jest traktowane przez samą PKA?
7) Czy wskazanie przez rektora, Centralnego Zarządu SW jako odpowiedzialnego za dalsze procedowanie nadania stopnia jest równoznaczne ze wskazaniem niedopełnienia obowiązków przez tą jednostkę? (to tak na prawdę decyzje przez które ludzie są stratni na uposażeniu).
Może nie znam wszystkich uwarunkowań funkcjonowania instytucji SW czy tej uczelni ale wcześniej nie słyszałem o kotrasygnatach dla nadania awansów na 1 stop. oficerski. Jeśli ktoś z Państwa zna odpowiedź proszę o informacje.
Z poważaniem
Cenzura już jest!
Mój post się nie ukazał a tylko odniosłem się do komendanta-rektora który ma więcej odwagi niż kolega przewodniczący którego poprosiłem żeby pokazał, że ma j....
Cień pana Jakiego wciąż wspiera komendanta- rektora Strzelca...
Może komendant-rektor na przewodniczącego???
Dlatego też jest taka opinia na temat tego tworu o nazwie WSKiP - "szkoła gotowania na gazie"
„Cóż robi Więziennictwo Polskie w 2019 roku? Wraca do tego z czym znakomicie poradziło sobie Państwo na początku lat dziewięćdziesiątych. Zlikwidowało resortowe szkoły. Zlikwidowano ASW (Akademię Spraw Wewnętrznych). Zlikwidowano jakieś dyrdymały, które uczyły ludzi zawodu, wyższe szkoły oficerskie po których podporucznik wojsk pancernych dostawał tytuł „inżynier pola walki”. I on był zawodowiec. A my więziennicy, będąc zresztą naśladowani przez inne służby, choćby Straż Graniczną, wypracowaliśmy sobie już lata temu model kształcenia oficerów, no bo o tej kadrze jako najistotniejszej tu mówimy, który przyjmował zupełnie inne założenia. Czerpmy z wszystkich ośrodków naukowych, które są dostępne i wtłaczajmy tych ludzi tylko w nasze zawodowe pragmatyki. I stąd uważam za totalne nieporozumienie to o czym już dzisiaj ktoś wspomniał, likwidację Centralnego Ośrodka i zastąpienie go szkołą która , z całym szacunkiem, mówi się o tego typu szkołach >>szkołą gotowania na gazie<<”
A powiedział to jeden z Generałów SW w dniu 24.02.2020r. na Konferencji „30 lat Służby Więziennej w Polsce” w Sejmie RP
Od 14:36:00
https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/transm...15006DBD56
Bark akredytacji (oceny Państwowej Komisji Akredytacyjnej).
Brak przejrzystej strony uczelni (spis kadry [wstydzą się, że tam chałturzą ?], kierunki, programy nauczania, efekty kształcenia, itd) jak na normalnej uczelni tylko trzech smutnych panów w jakichś łańcuchach nie posiadających żadnych osiągnięć naukowych czy penitencjarnych.
A już bardzo nie ładne jest zrzucanie winy za sytuację na Dyrektora Generalnego (trzeba było zostać przy starym modelu kształcenia - szkoleniu zawodowym w którymś z ośrodków - a nie oddawać to WSKiP tylko po to by wytłumaczyć wolne miejsca w pokojach w byłym ośrodku w Kaliszu).
Ciekawe co na zarzuty rektora o "zawaleniu" mianowania na pierwszy stopień oficerski Powie Pan Generał - naprawdę coś "zawalił"? Odniesie się w ogóle do nich czy głowa w piasek?
Wystawianie niby to jakichś świadectw ukończenia.
Już kiedyś (i nie były to lata świetlne temu) weryfikowano świadectwa ukończenia szkół średnich i studiów - oby nie okazało się np. za trzy lata, że te papiery pójdą do weryfikacji i okażą się "lipne".
(01-12-2020, 18:11 )Twardziel 123 napisał(a): (01-12-2020, 15:52 )rambo3000 napisał(a): [quote="Twardziel 123" pid='6440' dateline='1606772647']
Dobry program wczoraj był 19:30 polsat Państwo w państwie podobne tematy do Borneo gdzie skazanych komisja degradowala bo o walkach prowadzonych przez wyższych przełożonych wiedzieli i by ich do odpowiedzialnosci sadowej doprowadzili. Zarzadzajacy nadal tam urzeduja tych co im zagrazali skazanych i f-szy się pozbyli i teraz pampersy założyli a za pośrednictwem pierwszego jeszcze awanse zdobyli bajo bajlando. Tak jest w ZKBorneo. Dobremu gościowi wstążka biała na 5 zdjęciu została darowana bo on kobiety niewłaściwie traktuje zapytajcie jego byłej żony, oddzialowy pomagał ha ha .
Szkoda, że do Z-cy pierwszego i kier penit. pani nie dotarła bo oni mają zachowanie wobec kobiet nie powiem jakie.......oj po bobolicach gadają..........wystarczy iść do biedry pa.........?CDN. Niebawem. Złom, brama spawana w Oz dla kiera Oz przez skazanego, zawiasy, szyld, cement drzwi ościeżnice terakota laptopy, telefon, zanieczyszczanie terenu, i kilka innych spraw, które podlegają nadal pod sprawe do sądu bajo. to napisz emaila do programu panstwo w państwie opisz sytuację tak jak tu na forum i może zainteresują się waszym grajdołem
Zrobiłbym tak ale jak się ujawnie to już mnie w służbie nie będzie bo to co się dzieje w Borneo przechodzi wszelkie granice ja chciałbym pracować z normalnymi przełożonymi do których mógłbym zwrócić się z każdym problemem, a nie jeśli o czymś powiem od razu postępowanie zastraszanie szykanowanie znęcanie psychiczne itd. bajo bajlando. zainstaluj sobie tora zalurz emaila w dark necie i napisz do nich zaznaczając że to anonimowe info i już niech sobie wyślą dziennikarzy śledczych może do czegoś dojdą
(02-12-2020, 12:25 )Prison_Officer napisał(a): (02-12-2020, 10:46 )Marmurowy napisał(a): Wytłumaczcjie mi jedno. Wszyscy Ci którzy chcą mieć pisane godziny będą na l4. Czy według Was powinno być tak, że jak jestem cały okres rozliczeniowy na l4 i jestem na zmianie to powinienem mieć z tego jeszcze nadgodziny nie będac ani jednego dnia w pracy? Przecież to bzdura. Weźcie proszę się mocno zastanówcie co piszecie
Amen.
Będąc na urlopie czy nadgodzinach pamiętam, że idąc na wolne że zmiany naliczał mi system nadgodziny :-)
(02-12-2020, 10:46 )Marmurowy napisał(a): Wytłumaczcie mi jedno. Wszyscy Ci którzy chcą mieć pisane godziny będą na l4. Czy według Was powinno być tak, że jak jestem cały okres rozliczeniowy na l4 i jestem na zmianie to powinienem mieć z tego jeszcze nadgodziny nie będac ani jednego dnia w pracy? Przecież to bzdura. Weźcie proszę się mocno zastanówcie co piszecie
Amen.
(01-12-2020, 21:48 )darekdomekxxx@interia.pl napisał(a): Oficerowie są niepotrzebni w służbie wystarczą dziadki falowi... hahahahah
Manewry DYNAMIC FRONT 19 zaczął się od skandalu! Żołnierze amerykańskiej Gwardii Narodowej kategorycznie odmówili udziału w ćwiczeniach w Polsce i postanowili odbywać swoją część manewrów na Łotwie. Amerykanie wyjaśniają swój wybór złą opinią o wspólnej pracy z polskimi żołnierzami u amerykańskich wojskowych z poprzednich edycji manewrów w Polsce – powiedział nam informator zbliżony do MON.
Jednocześnie na stronie medium.com znaleźliśmy wpis amerykańskiego porucznika Jessie Park, na temat tegorocznych manewrów a również poprzednich treningów w Polsce.
„Przyjeżdżamy na manewry po to, by ćwiczyć ważne dla zawodowych żołnierzy umiejętności, które będą niezbędne podczas realnego boju, chcemy nauczyć się czegoś nowego, a nie tylko przekazywać swoje doświadczenie. Lecz w Polsce to jest niemożliwe, ponieważ polscy żołnierze nie są fachowcami, Polskie wojsko podobne jest do obozu dziecięcego, harcerów z atrapami broni. Mają początkowe podejście do sztuki wojennej, mają złe przygotowanie zawodowe, rzadko trzymają w ręku realną broń, nawet wyglądają fatalnie – mundury są brudne i nie pasują na nich, żywienie żołnierzy na poligonach nie odpowiada normom itp. Współpracę utrudnia fakt że prawie 90 proc. żołnierzy polskich, w tym oficerzy nie znają języka angielskiego” – skarży się porucznik J.Park. Wskutek tego 1.Dywizjon 147.Pułku Artylerii Gwardii Narodowej z Niemiec całkiem wyjechał na manewry do poligonu Adazi na Łotwie.
Przykro, lecz taka jest cała prawda. Rok temu nasi partnerzy z NATO podczas manewrów Anakonda-18 już mówili coś w tym rodzaju:
„Niektórzy (polscy żołnierze – przyp. red. NDP) wyglądają jak świnie, a przygotowanie fizyczne mają takie że jak poszli na marsz to podobno później dwa dni nie mogli chodzić” – dzieli się swoją opinią o polskich kolegach sierżant Saulius Laisonas z Litwy .
„Pośmiewisko w NATO. Mundury im chociaż kupcie, żeby nie wyglądali jak zgraja partyzantów z byłej Jugosławii w latach 90” – kpi z Wojska Polskiego żołnierz o niemieckich oznakach rozpoznawczych.
Wstyd, panie Ministrze Obrony Narodowej. Czyli były dowódca 12. Brygady generał brygady Dariusz Górniak miał rację: „Wyszkolenie żołnierzy wojska polskiego na takim samym poziomie jak wyszkolenie tych samych żołnierzy podczas strzelania salwy honorowej na cmentarzu centralnym w Szczecinie. Od razu widać, że jesteśmy światowym mocarstwem, ale w produkcji świń i jabłek”.
Lata mijają, nic się nie zmienia… ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolego zacznę od tego że nie potrzebne nam wojska Amerykańskiego dyktatora!
Napisz o karygodnym zachowaniu tych żołnierzy po libacjach alkoholowych!
Jadą na obczyznę to niech szkolą się we władaniu językiem kraju do którego jadą.
Kolejna sprawa to fakt ta armia często uczestniczy w konfliktach, w których jest używana. Nie będę się rozpisywał. Więc doświadczenie to oni mają.
Na koniec wspomnę że mają w kraju własne problemy, którymi winni się zainteresować i to jest wstyd dla nich, tam ogień na ulicach a tu bezpiecznie w kapciach.
Siebie nie widzą a tam front obywatelski na ulicach.
Państwo z takimi problemami nie jest gotowe do konfliktu.
Jedz do Ameryki posmakuj "American Dream"
Stoję za swoimi dlatego twój wpis nie pozostał bez komentarza.
Wytłumaczcie mi jedno. Wszyscy Ci którzy chcą mieć pisane godziny będą na l4. Czy według Was powinno być tak, że jak jestem cały okres rozliczeniowy na l4 i jestem na zmianie to powinienem mieć z tego jeszcze nadgodziny nie będac ani jednego dnia w pracy? Przecież to bzdura. Weźcie proszę się mocno zastanówcie co piszecie
(01-12-2020, 21:48 )darekdomekxxx@interia.pl napisał(a): Oficerowie są niepotrzebni w służbie wystarczą dziadki falowi... hahahahah
Manewry DYNAMIC FRONT 19 zaczął się od skandalu! Żołnierze amerykańskiej Gwardii Narodowej kategorycznie odmówili udziału w ćwiczeniach w Polsce i postanowili odbywać swoją część manewrów na Łotwie. Amerykanie wyjaśniają swój wybór złą opinią o wspólnej pracy z polskimi żołnierzami u amerykańskich wojskowych z poprzednich edycji manewrów w Polsce – powiedział nam informator zbliżony do MON.
Jednocześnie na stronie medium.com znaleźliśmy wpis amerykańskiego porucznika Jessie Park, na temat tegorocznych manewrów a również poprzednich treningów w Polsce.
„Przyjeżdżamy na manewry po to, by ćwiczyć ważne dla zawodowych żołnierzy umiejętności, które będą niezbędne podczas realnego boju, chcemy nauczyć się czegoś nowego, a nie tylko przekazywać swoje doświadczenie. Lecz w Polsce to jest niemożliwe, ponieważ polscy żołnierze nie są fachowcami, Polskie wojsko podobne jest do obozu dziecięcego, harcerów z atrapami broni. Mają początkowe podejście do sztuki wojennej, mają złe przygotowanie zawodowe, rzadko trzymają w ręku realną broń, nawet wyglądają fatalnie – mundury są brudne i nie pasują na nich, żywienie żołnierzy na poligonach nie odpowiada normom itp. Współpracę utrudnia fakt że prawie 90 proc. żołnierzy polskich, w tym oficerzy nie znają języka angielskiego” – skarży się porucznik J.Park. Wskutek tego 1.Dywizjon 147.Pułku Artylerii Gwardii Narodowej z Niemiec całkiem wyjechał na manewry do poligonu Adazi na Łotwie.
Przykro, lecz taka jest cała prawda. Rok temu nasi partnerzy z NATO podczas manewrów Anakonda-18 już mówili coś w tym rodzaju:
„Niektórzy (polscy żołnierze – przyp. red. NDP) wyglądają jak świnie, a przygotowanie fizyczne mają takie że jak poszli na marsz to podobno później dwa dni nie mogli chodzić” – dzieli się swoją opinią o polskich kolegach sierżant Saulius Laisonas z Litwy .
„Pośmiewisko w NATO. Mundury im chociaż kupcie, żeby nie wyglądali jak zgraja partyzantów z byłej Jugosławii w latach 90” – kpi z Wojska Polskiego żołnierz o niemieckich oznakach rozpoznawczych.
Wstyd, panie Ministrze Obrony Narodowej. Czyli były dowódca 12. Brygady generał brygady Dariusz Górniak miał rację: „Wyszkolenie żołnierzy wojska polskiego na takim samym poziomie jak wyszkolenie tych samych żołnierzy podczas strzelania salwy honorowej na cmentarzu centralnym w Szczecinie. Od razu widać, że jesteśmy światowym mocarstwem, ale w produkcji świń i jabłek”.
Lata mijają, nic się nie zmienia…
Co oczekujecie, od oficerów, a niby skąd oni się teraz biorą. Myślę, że obozy dziecięce są mimo wszystko bardziej profesjonalne. Tak jest jak się kończy szybkie, platne szkoły i robi szybkie kariery. Kto patrzy na rodzaj skończonej szkoly
[quote="darekdomekxxx@interia.pl" pid='6454' dateline='1606855736']
Oficerowie są niepotrzebni w służbie wystarczą dziadki falowi... hahahahah
Manewry DYNAMIC FRONT 19 zaczął się od skandalu! Żołnierze amerykańskiej Gwardii Narodowej kategorycznie odmówili udziału w ćwiczeniach w Polsce i postanowili odbywać swoją część manewrów na Łotwie. Amerykanie wyjaśniają swój wybór złą opinią o wspólnej pracy z polskimi żołnierzami u amerykańskich wojskowych z poprzednich edycji manewrów w Polsce – powiedział nam informator zbliżony do MON.
Jednocześnie na stronie medium.com znaleźliśmy wpis amerykańskiego porucznika Jessie Park, na temat tegorocznych manewrów a również poprzednich treningów w Polsce.
„Przyjeżdżamy na manewry po to, by ćwiczyć ważne dla zawodowych żołnierzy umiejętności, które będą niezbędne podczas realnego boju, chcemy nauczyć się czegoś nowego, a nie tylko przekazywać swoje doświadczenie. Lecz w Polsce to jest niemożliwe, ponieważ polscy żołnierze nie są fachowcami, Polskie wojsko podobne jest do obozu dziecięcego, harcerów z atrapami broni. Mają początkowe podejście do sztuki wojennej, mają złe przygotowanie zawodowe, rzadko trzymają w ręku realną broń, nawet wyglądają fatalnie – mundury są brudne i nie pasują na nich, żywienie żołnierzy na poligonach nie odpowiada normom itp. Współpracę utrudnia fakt że prawie 90 proc. żołnierzy polskich, w tym oficerzy nie znają języka angielskiego” – skarży się porucznik J.Park. Wskutek tego 1.Dywizjon 147.Pułku Artylerii Gwardii Narodowej z Niemiec całkiem wyjechał na manewry do poligonu Adazi na Łotwie.
Przykro, lecz taka jest cała prawda. Rok temu nasi partnerzy z NATO podczas manewrów Anakonda-18 już mówili coś w tym rodzaju:
„Niektórzy (polscy żołnierze – przyp. red. NDP) wyglądają jak świnie, a przygotowanie fizyczne mają takie że jak poszli na marsz to podobno później dwa dni nie mogli chodzić” – dzieli się swoją opinią o polskich kolegach sierżant Saulius Laisonas z Litwy .
„Pośmiewisko w NATO. Mundury im chociaż kupcie, żeby nie wyglądali jak zgraja partyzantów z byłej Jugosławii w latach 90” – kpi z Wojska Polskiego żołnierz o niemieckich oznakach rozpoznawczych.
Wstyd, panie Ministrze Obrony Narodowej. Czyli były dowódca 12. Brygady generał brygady Dariusz Górniak miał rację: „Wyszkolenie żołnierzy wojska polskiego na takim samym poziomie jak wyszkolenie tych samych żołnierzy podczas strzelania salwy honorowej na cmentarzu centralnym w Szczecinie. Od razu widać, że jesteśmy światowym mocarstwem, ale w produkcji świń i jabłek”.
Lata mijają, nic się nie zmienia…
No i po pieniądzach w mundurówce - SW, WOJSKO, POLICJA itd., ustalono okrojony budżet na koniec 2020 r. i mówią już w ministerstwie o trzeciej fali koronawirusa w 2021r., więc znowu będzie okrojony budżet na 2021r. do odwołania. Co mają zrobic ludzie ktorzy chcą odejsc na emke w 2021r, nie wiedzą na czym stoją. Więc kolejny dłuższy czas bez dodatkowych pieniędzy w mundurówce. Słabo !!!
Dzień dobry,
po pierwszym przeczytaniu pisma od Rektora WSKiP do Przewodniczącego nszzfipw nieco się uspokoiłem. Po drugim i kolejnym czytaniu, nasunęły mi się pytania którymi pragnę podzielić się z Państwem.
1) Dlaczego Pan rektor nie odniósł się wprost do wskazanego przez siebie "niepokojącego wpisu lub fake newsa" i czego miałby one dotyczyć?
2) Czy Pan rektor prosząc "o autoryzowanie wpisów" na stronie NSSZ FiPW prosi tym samym o cenzurę?
3) Co stało i stoi na przeszkodzie by Pan rektor przedstawił dokument stwierdzający nadanie przez PKA akredytacji Jego uczelni?
4) Czy w końcu Wyższa Szkoła Kryminologii i Penitencjarystyki jest na etapie ubiegania się o akredytację niezbędnej dla funkcjonowania tej uczelni czy juz ją posiada? (trwa to około 3 lat) a faktycznie, nie można znaleźć żadnych informacji o akredytacji dla tej uczelni na stronach PKA
5) Czy ubieganie się o taką akredytację jest równoznaczne z jej przyznaniem? tzn. czy uczelnia w trakcie ubiegania się o akredytację może wystawiać świadectwa ukończenia tej uczelni?
6) Jeżeli świadectwa wystawiane przez WSKiP zostały przez nią wydane przed uzyskaniem akredytacji w PKA to jak to świadectwo jest traktowane przez samą PKA?
7) Czy wskazanie przez rektora, Centralnego Zarządu SW jako odpowiedzialnego za dalsze procedowanie nadania stopnia jest równoznaczne ze wskazaniem niedopełnienia obowiązków przez tą jednostkę? (to tak na prawdę decyzje przez które ludzie są stratni na uposażeniu).
Może nie znam wszystkich uwarunkowań funkcjonowania instytucji SW czy tej uczelni ale wcześniej nie słyszałem o kotrasygnatach dla nadania awansów na 1 stop. oficerski. Jeśli ktoś z Państwa zna odpowiedź proszę o informacje.
Z poważaniem
(01-12-2020, 17:10 )PRAWDA napisał(a): Pytanie dotyczące rozliczania nadgodzin tzw. starych i nowych
Podam przykład :
Nie mam nowych nadgodzin.
Mając 300 tzw starych nadgodzin, na pisemną prośbę odebrałem około 100 nadgodzin, po powrocie do służby, wypracowałem około 50 nadgodzin tzw nowych, okazuje się jednak, że nie posiadam tych nadgodzin bo system dobił mi je do starych i jeżeli nie dopracuję z powrotem do 300 starych to nowych płatnych nie mam, a jeżeli nie dobiję do 300, zostanie mi 250 to nowy okres rozliczeniowy zaczynam już z 250 starymi i nie muszę dopracować do 300
Bardzo proszę o informację, czy faktycznie tak jest?
Bo to już cyrk się robi
No niestety tak jest. CZSW traktuje tzw. stare nadgodziny jako swoisty bufor i tak jak pisałem wcześniej jest to jawne oszustwo. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby wybrać tzw. stare nadgodziny i zakończyć okres rozliczeniowy ze stanem 0 godzin. W następnym okresie wszystkie godziny będą już jako tzw. nowe i w pełni płatne. Jeśli po takim rozwiązaniu przełożeni nadal będą brać pod uwagę owe stare nadgodziny to wtedy pozostaje skarga do RPO.
Oficerowie są niepotrzebni w służbie wystarczą dziadki falowi... hahahahah
Manewry DYNAMIC FRONT 19 zaczął się od skandalu! Żołnierze amerykańskiej Gwardii Narodowej kategorycznie odmówili udziału w ćwiczeniach w Polsce i postanowili odbywać swoją część manewrów na Łotwie. Amerykanie wyjaśniają swój wybór złą opinią o wspólnej pracy z polskimi żołnierzami u amerykańskich wojskowych z poprzednich edycji manewrów w Polsce – powiedział nam informator zbliżony do MON.
Jednocześnie na stronie medium.com znaleźliśmy wpis amerykańskiego porucznika Jessie Park, na temat tegorocznych manewrów a również poprzednich treningów w Polsce.
„Przyjeżdżamy na manewry po to, by ćwiczyć ważne dla zawodowych żołnierzy umiejętności, które będą niezbędne podczas realnego boju, chcemy nauczyć się czegoś nowego, a nie tylko przekazywać swoje doświadczenie. Lecz w Polsce to jest niemożliwe, ponieważ polscy żołnierze nie są fachowcami, Polskie wojsko podobne jest do obozu dziecięcego, harcerów z atrapami broni. Mają początkowe podejście do sztuki wojennej, mają złe przygotowanie zawodowe, rzadko trzymają w ręku realną broń, nawet wyglądają fatalnie – mundury są brudne i nie pasują na nich, żywienie żołnierzy na poligonach nie odpowiada normom itp. Współpracę utrudnia fakt że prawie 90 proc. żołnierzy polskich, w tym oficerzy nie znają języka angielskiego” – skarży się porucznik J.Park. Wskutek tego 1.Dywizjon 147.Pułku Artylerii Gwardii Narodowej z Niemiec całkiem wyjechał na manewry do poligonu Adazi na Łotwie.
Przykro, lecz taka jest cała prawda. Rok temu nasi partnerzy z NATO podczas manewrów Anakonda-18 już mówili coś w tym rodzaju:
„Niektórzy (polscy żołnierze – przyp. red. NDP) wyglądają jak świnie, a przygotowanie fizyczne mają takie że jak poszli na marsz to podobno później dwa dni nie mogli chodzić” – dzieli się swoją opinią o polskich kolegach sierżant Saulius Laisonas z Litwy .
„Pośmiewisko w NATO. Mundury im chociaż kupcie, żeby nie wyglądali jak zgraja partyzantów z byłej Jugosławii w latach 90” – kpi z Wojska Polskiego żołnierz o niemieckich oznakach rozpoznawczych.
Wstyd, panie Ministrze Obrony Narodowej. Czyli były dowódca 12. Brygady generał brygady Dariusz Górniak miał rację: „Wyszkolenie żołnierzy wojska polskiego na takim samym poziomie jak wyszkolenie tych samych żołnierzy podczas strzelania salwy honorowej na cmentarzu centralnym w Szczecinie. Od razu widać, że jesteśmy światowym mocarstwem, ale w produkcji świń i jabłek”.
Lata mijają, nic się nie zmienia…
(01-12-2020, 15:49 )rambo3000 napisał(a): (01-12-2020, 8:20 )Prison_Officer napisał(a): (30-11-2020, 21:29 )Mateusz napisał(a): (30-11-2020, 18:47 )Prison_Officer napisał(a): (29-11-2020, 19:52 )anton napisał(a): Robią cię w bambuko. Nieważne czy miałeś mieć wolne czy miałeś mieć służbę gdy jesteś na L4 to tak jakbyś był w/na służbie. Normalnie w system wpisuje się L4 i wpadają godziny jak byś był na służbie.
Tyle lat minęło od wprowadzenia elektronicznej książki, a niektórzy nadal nie rozumieją jak działa okres rozliczeniowy.
Zawsze to miało się wpisywane godziny , gdy było się na wolnym z nad godzin , nie było czegoś takiego jak planowane wolne i nie wpisywanie godzin.
Jak zrobili płatne godziny to i system się zmienił , oczywiście na zawsze ich korzyść a nie zwykłego fusza.
Przed 2012 rokiem faktycznie nie było planowania okresów rozliczeniowych i wtedy wpisywano godziny za ponad normatywny czas służby. Jednak w roku 2012 wyprowadzono elektroniczną książkę i dzięki temu skończyły się zeszyty z godzinami, Excele, które można było dowolnie modyfikować i wreszcie jak na dłoni widać historię służby, urlopy, nadgodziny. Wszystko można wyciągnąć i wierz mi każdy ewentualny wałek w służbach i godzinach można znaleźć.
A i jeszcze raz: nie siejcie fermentu, płatne nadgodziny nic nie zmieniły w sposobie rozliczania czasu pracy. Ta książka obowiązuje od 2012 roku.
Nawiasem mówiąc to bardzo mi się chce śmiać z osób, które jeszcze nie tak dawno podnosiły lament, że nie mogą wybrać sobie nadgodzin, a teraz lamentują, że nie mogą zbierać godzin. Sprawdza się teza, że f-szowi SW nigdy nie dogodzi i zawsze będzie stawał okoniem, choćby dawali mu złote góry. Nie dogodzi dlatego, że jeden woli iść na wolne, a drugi woli żeby mu zapłacili za godziny ale nie u nas w SW nie może być normalnie wcześniej nie dawali wolnego bo brak ludzi teraz dają wolne na siłę bo inne działy wspomagają i kasy na zapłatę godzin nie ma i dlatego nie dogodzi ludziom bo "góra" wszystko robi na opak nie słucha głosu ludzi
Zgodzę się z tym, że dobrą praktyką jest uzgadnianie z funkcjonariuszami wolnego za nadgodziny i zgodzę się również z tym, że oddawanie godzin kosztem bezpieczeństwa (a tak niestety jest) jest złą praktyką, jednak trzeba zrozumieć i wbić sobie do głowy raz na zawsze: niezależnie od tego czy to jest służba czy cywil to przełożony i tylko on decyduje o udzielaniu dnia wolnego za wypracowane godziny nadliczbowe. Czy to się komuś podoba czy nie takie są przepisy. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych może nastąpić albo na wniosek pracownika, albo z inicjatywy pracodawcy. W przypadku kiedy f-sz zwraca się do dyrektora z wnioskiem o udzielenie czasu wolnego w zamian za przepracowane godziny nadliczbowe uwzględnienie takiego wniosku leży w swobodnej gestii przełożonego. Druga możliwość polega na tym, że dyrektor, bez wniosku f-sza, udziela mu czasu wolnego od pracy najpóźniej do końca okresu rozliczeniowego.
Pomyśl co, by się działo w jednostkach, gdyby f-sz decydował czy chce wolne czy kasę. Stawiam 10 000 PLN, że po pierwszym okresie rozliczeniowym zaczęły, by się skargi, awantury, oskarżanie, że "kierownictwo układa się z tym f-szem", "tamten przynosi pół świniaka", a jeszcze inny "strzela z ucha".
Polityka oddawania nadgodzin oraz oszustwo polegające na "starych" i "nowych" godzinach są złe i należy je zmienić, jednak uważam, że powinno robić się wszystko, aby nadgodzin nie było. Jak mam służbę to przychodzę jak mam wolne to odpoczywam i tyle.
Więzienie jest bardzo specyficznym miejscem i zmęczenie da radę każdemu niezależnie czy służy na kogucie czy na oddziale. To nie praca fizyczna, że dziś jesteś zmęczony, a na jutro się wyśpisz i można dalej spokojnie pracować, a głowa spokojna. W ZK/AŚ głowa nigdy nie jest spokojna, bo nigdy nie wiesz co może przynieść służba, cały czas twoje bezpieczeństwo jest zagrożone i dlatego tak ważny jest odpoczynek, szczególnie psychiczny.
(01-12-2020, 15:52 )rambo3000 napisał(a): [quote="Twardziel 123" pid='6440' dateline='1606772647']
Dobry program wczoraj był 19:30 polsat Państwo w państwie podobne tematy do Borneo gdzie skazanych komisja degradowala bo o walkach prowadzonych przez wyższych przełożonych wiedzieli i by ich do odpowiedzialnosci sadowej doprowadzili. Zarzadzajacy nadal tam urzeduja tych co im zagrazali skazanych i f-szy się pozbyli i teraz pampersy założyli a za pośrednictwem pierwszego jeszcze awanse zdobyli bajo bajlando. Tak jest w ZKBorneo. Dobremu gościowi wstążka biała na 5 zdjęciu została darowana bo on kobiety niewłaściwie traktuje zapytajcie jego byłej żony, oddzialowy pomagał ha ha .
Szkoda, że do Z-cy pierwszego i kier penit. pani nie dotarła bo oni mają zachowanie wobec kobiet nie powiem jakie.......oj po bobolicach gadają..........wystarczy iść do biedry pa.........?CDN. Niebawem. Złom, brama spawana w Oz dla kiera Oz przez skazanego, zawiasy, szyld, cement drzwi ościeżnice terakota laptopy, telefon, zanieczyszczanie terenu, i kilka innych spraw, które podlegają nadal pod sprawe do sądu bajo. to napisz emaila do programu panstwo w państwie opisz sytuację tak jak tu na forum i może zainteresują się waszym grajdołem
Zrobiłbym tak ale jak się ujawnie to już mnie w służbie nie będzie bo to co się dzieje w Borneo przechodzi wszelkie granice ja chciałbym pracować z normalnymi przełożonymi do których mógłbym zwrócić się z każdym problemem, a nie jeśli o czymś powiem od razu postępowanie zastraszanie szykanowanie znęcanie psychiczne itd. bajo bajlando.
Pytanie dotyczące rozliczania nadgodzin tzw. starych i nowych
Podam przykład :
Nie mam nowych nadgodzin.
Mając 300 tzw starych nadgodzin, na pisemną prośbę odebrałem około 100 nadgodzin, po powrocie do służby, wypracowałem około 50 nadgodzin tzw nowych, okazuje się jednak, że nie posiadam tych nadgodzin bo system dobił mi je do starych i jeżeli nie dopracuję z powrotem do 300 starych to nowych płatnych nie mam, a jeżeli nie dobiję do 300, zostanie mi 250 to nowy okres rozliczeniowy zaczynam już z 250 starymi i nie muszę dopracować do 300
Bardzo proszę o informację, czy faktycznie tak jest?
Bo to już cyrk się robi
(30-11-2020, 18:53 )Prison_Officer napisał(a): (25-11-2020, 17:02 )darekdomekxxx@interia.pl napisał(a): [quote="darekdomekxxx@interia.pl" pid='6360' dateline='1606233256']
specjalnie dla twardziela co boi się podać swoich danych osobowych, ja podaje a on się śmieje (takie dzisiejsze dziadostwo, kiedyś trzeba było się przedstawić) powtarzam - Widzę i czytam, ze już wybraliście winnych wszystkiego, czyli wszyscy dyrektorzy i kierownicy umoczeni tylko twardziel i wy macie rację, a sposób pisania na ogólnodostępnym forum jest w porzadku i zupełnie naturalnym, faktycznie nie potrzeba sądu, ja w ogóle nie z tej bajki i nie z tego okręgu i już na emcę ale nie lubię wysłuchiwać szargania imienia oficera , którym de facto jestem, chyba, ze mi ktoś pośmiertnie odbierze, nie można tak obrażać bezkarnie, trzeba dowodów do sądu i dopiero mozna opisywać co i jak było, a takie pianobicie godzi ogólnie w oficerów i kadrę wiezienną, ja się nie chcę unosić, ale niech gość to udowodni a potem pisze :-)
Te Godzwon chyba tabletki Ci się skończyły, w Polanowie dobry dr.przyjmuje poradę da tabletki na glowke przepisze i nara pa pa ha ha. ,,Wojkowice" he he. Ale ty jesteś tępym czlowieczkiem nara pa jak mam..ia.
Panie Mariuszu niech Pan paczek w Oz nie wydaje tylko cały czas kontroluje bo kier podczas Pana nieobecności nadal w Oz bywa i sprzęt zdobywa, a budowa trwa ha ha ha.
Coraz ciekawiej się robi twadziel123 obrażasz mnie - naprawdę nazywam się dariusz godzwon, a ty nazywasz mnie tępym człowieczkiem i co dalej, bo moja zona czyta i też jest wkurzona ? będziesz dalej obrażać oficera?
Co to ma znaczyć "będziesz dalej obrażać oficera?". A co ty jakiś inny jesteś? Lepszy? A gdyby obrażał nie oficera to wtedy byś się nie odezwał?
Właśnie dlatego jesteśmy na marginesie służb pod względem powagi, że mamy takich oficerów co to widzą tylko koniec swojego nosa i wypowiadają się w taki sposób. oficera to wyginęli na wojnie teraz to zostały tylko wydmuszki mówię o SW bo w MON to inna bajka przykład siedzę na szpitalu ze zbujem a tu przychodzi taki oficer dwu gwiazdkowy inspektor i do nas nic nie mówi tylko do złodzieja czy dobrze mu się leży czy funkcjonariusze nie dokuczają itd. mi jak by ktoś w pysk dał złodziej się pyta kim ty gościu jesteś a on na to że oficerem służby więziennej pracuje tu i tu na taki i takim stanowisku, a złodziej na to -nie będę tu cytować przekleństw ale oficer zawiną się na pięcie i ja się pytam to jest oficer albo meldowac sobie każą na baczność, a sami siedzą na fotelu regulamin musztry leżycie kwiczy nie to co w MON
(30-11-2020, 22:44 )Twardziel 123 napisał(a): Dobry program wczoraj był 19:30 polsat Państwo w państwie podobne tematy do Borneo gdzie skazanych komisja degradowala bo o walkach prowadzonych przez wyższych przełożonych wiedzieli i by ich do odpowiedzialnosci sadowej doprowadzili. Zarzadzajacy nadal tam urzeduja tych co im zagrazali skazanych i f-szy się pozbyli i teraz pampersy założyli a za pośrednictwem pierwszego jeszcze awanse zdobyli bajo bajlando. Tak jest w ZKBorneo. Dobremu gościowi wstążka biała na 5 zdjęciu została darowana bo on kobiety niewłaściwie traktuje zapytajcie jego byłej żony, oddzialowy pomagał ha ha .
Szkoda, że do Z-cy pierwszego i kier penit. pani nie dotarła bo oni mają zachowanie wobec kobiet nie powiem jakie.......oj po bobolicach gadają..........wystarczy iść do biedry pa.........?CDN. Niebawem. Złom, brama spawana w Oz dla kiera Oz przez skazanego, zawiasy, szyld, cement drzwi ościeżnice terakota laptopy, telefon, zanieczyszczanie terenu, i kilka innych spraw, które podlegają nadal pod sprawe do sądu bajo. to napisz emaila do programu panstwo w państwie opisz sytuację tak jak tu na forum i może zainteresują się waszym grajdołem
(01-12-2020, 8:20 )Prison_Officer napisał(a): (30-11-2020, 21:29 )Mateusz napisał(a): (30-11-2020, 18:47 )Prison_Officer napisał(a): (29-11-2020, 19:52 )anton napisał(a): (28-11-2020, 23:26 )Mateusz napisał(a): Jak u was jest z tym , że jeśli miało się zaplanowana służbę z planowania i w ten czas było się na zwolnieniu , to macie dopisywane normalnie godziny ?
U mnie twierdzą że nie ma godzin , gdyż miał być to dzień wolny planowany od służby. Czy jest to zgodne ?
Robią cię w bambuko. Nieważne czy miałeś mieć wolne czy miałeś mieć służbę gdy jesteś na L4 to tak jakbyś był w/na służbie. Normalnie w system wpisuje się L4 i wpadają godziny jak byś był na służbie.
Tyle lat minęło od wprowadzenia elektronicznej książki, a niektórzy nadal nie rozumieją jak działa okres rozliczeniowy.
Zawsze to miało się wpisywane godziny , gdy było się na wolnym z nad godzin , nie było czegoś takiego jak planowane wolne i nie wpisywanie godzin.
Jak zrobili płatne godziny to i system się zmienił , oczywiście na zawsze ich korzyść a nie zwykłego fusza.
Przed 2012 rokiem faktycznie nie było planowania okresów rozliczeniowych i wtedy wpisywano godziny za ponad normatywny czas służby. Jednak w roku 2012 wyprowadzono elektroniczną książkę i dzięki temu skończyły się zeszyty z godzinami, Excele, które można było dowolnie modyfikować i wreszcie jak na dłoni widać historię służby, urlopy, nadgodziny. Wszystko można wyciągnąć i wierz mi każdy ewentualny wałek w służbach i godzinach można znaleźć.
A i jeszcze raz: nie siejcie fermentu, płatne nadgodziny nic nie zmieniły w sposobie rozliczania czasu pracy. Ta książka obowiązuje od 2012 roku.
Nawiasem mówiąc to bardzo mi się chce śmiać z osób, które jeszcze nie tak dawno podnosiły lament, że nie mogą wybrać sobie nadgodzin, a teraz lamentują, że nie mogą zbierać godzin. Sprawdza się teza, że f-szowi SW nigdy nie dogodzi i zawsze będzie stawał okoniem, choćby dawali mu złote góry. Nie dogodzi dlatego, że jeden woli iść na wolne, a drugi woli żeby mu zapłacili za godziny ale nie u nas w SW nie może być normalnie wcześniej nie dawali wolnego bo brak ludzi teraz dają wolne na siłę bo inne działy wspomagają i kasy na zapłatę godzin nie ma i dlatego nie dogodzi ludziom bo "góra" wszystko robi na opak nie słucha głosu ludzi
(30-11-2020, 21:51 )Administrator napisał(a): (30-11-2020, 21:24 )Mateusz napisał(a): (30-11-2020, 21:01 )Administrator napisał(a): (30-11-2020, 11:41 )anton napisał(a): (30-11-2020, 9:15 )Administrator napisał(a): Mam nadzieję, że nie zajmuje się Pan rozliczaniem czasu służby w jednostce?
Nie rozliczam ale tak jest u nas. I nie rozumiem bo to co Pan napisał to to samo. Może z urlopami tak nie ma? Dobrze wiemy że jak urlop wypada w 25-26.12 to trudno i nie wydłuża się nam o te 2 dni urlopu. I tak jak Pan napisał wcześniej w urlopie normatywu się nie zmniejsza. Ale gdy nam wstawiono wolne a poszedłem na L4 to godziny się nam zachowują. Dziwne by było że idę na L4 we własne wolne i jeszcze mi zabierają godzinki?
Panie "anton" nikt Panu nie zabiera godzin. Przyznaję, że kiedyś myślałem w identyczny sposób, lecz było to błędne myślenie. Funkcjonariuszom pełniącym służbę w systemie wielozmianowym ustala się "obniżenie normatywne" aby dopasować wymiar ich czasu do czasu służby funkcjonariuszy pełniących służbę w systemie jednozmianowym. Inaczej mówiąc system planuje "obniżenie normatywne", aby funkcjonariusz nie wypracowywał nadgodzin. Jeżeli idzie Pan na zwolnienie lekarskie w tym czasie kiedy miał Pan zaplanowane "obniżenie normatywne" to nikt Panu nie ściąga tego "wolnego" z wypracowanych nadgodzin, które Pan posiada.
Godzin nie ściągają, ani nie dodają w czasie gdy było zaplanowane wolne a jest się na L4.
Tak nie powinno być. Pieniądze zabieraja a godzin nie dają.
Będąc na L4 to twoje wolne z obniżenia normatywnego można powiedzieć że przepada, a powinno być przesunięte na inny dzien
Czy funkcjonariuszowi pełniącemu służbę w systemie jednozmianowym, który poszedł na zwolnienie lekarskie od czwartku do czwartku dodają godziny lub przesuwają sobotę i niedzielę na inny termin, bo miał mieć wolne?
Nie wiem jak u was liczą ale ja liczę na piechotę i za pomocą programu i zawszę mi się zgadza czy to L4, urlop czy ojcowskie. Nigdy mi godzin nie zabierali gdy byłem na L4. I na koniec okresu wszystko mi się zgadzało. Jak można zabrać za L4 godzinki w przypadku zaplanowanego wolnego i jeszcze obniżyć za to wypłatę? Nasz system rozlicza L4 jak u cywili. Czy jak cywil idzie na 5 dni L4 to mu normatyw spada o 40h? Nie za te 40h będzie miał -20%. Może my to inaczej nazywamy a wszyscy myślą tak samo? W każdym bądź razie mi nie zabierają nadgodzin gdy położę L4 na wolnym zaplanowanym czy nie zaplanowanym.
(30-11-2020, 21:51 )Administrator napisał(a): (30-11-2020, 21:24 )Mateusz napisał(a): (30-11-2020, 21:01 )Administrator napisał(a): (30-11-2020, 11:41 )anton napisał(a): (30-11-2020, 9:15 )Administrator napisał(a): Mam nadzieję, że nie zajmuje się Pan rozliczaniem czasu służby w jednostce?
Nie rozliczam ale tak jest u nas. I nie rozumiem bo to co Pan napisał to to samo. Może z urlopami tak nie ma? Dobrze wiemy że jak urlop wypada w 25-26.12 to trudno i nie wydłuża się nam o te 2 dni urlopu. I tak jak Pan napisał wcześniej w urlopie normatywu się nie zmniejsza. Ale gdy nam wstawiono wolne a poszedłem na L4 to godziny się nam zachowują. Dziwne by było że idę na L4 we własne wolne i jeszcze mi zabierają godzinki?
Panie "anton" nikt Panu nie zabiera godzin. Przyznaję, że kiedyś myślałem w identyczny sposób, lecz było to błędne myślenie. Funkcjonariuszom pełniącym służbę w systemie wielozmianowym ustala się "obniżenie normatywne" aby dopasować wymiar ich czasu do czasu służby funkcjonariuszy pełniących służbę w systemie jednozmianowym. Inaczej mówiąc system planuje "obniżenie normatywne", aby funkcjonariusz nie wypracowywał nadgodzin. Jeżeli idzie Pan na zwolnienie lekarskie w tym czasie kiedy miał Pan zaplanowane "obniżenie normatywne" to nikt Panu nie ściąga tego "wolnego" z wypracowanych nadgodzin, które Pan posiada.
Godzin nie ściągają, ani nie dodają w czasie gdy było zaplanowane wolne a jest się na L4.
Tak nie powinno być. Pieniądze zabieraja a godzin nie dają.
Będąc na L4 to twoje wolne z obniżenia normatywnego można powiedzieć że przepada, a powinno być przesunięte na inny dzien
Czy funkcjonariuszowi pełniącemu służbę w systemie jednozmianowym, który poszedł na zwolnienie lekarskie od czwartku do czwartku dodają godziny lub przesuwają sobotę i niedzielę na inny termin, bo miał mieć wolne? Przy obliczaniu wynagrodzenia za czas zwolnienia każdy dzień to 1/30 uposażenia *80%, wolne systemowe nie ma tu wpływu ale najuczciwiej byłoby gdyby miesiąc dzielono na godziny i tak przy 6 dniach zwolnienia , a dwóch służbach byłoby 24 godz. zwolnienia czyli 3 dni a nie 48 i 6dni
(30-11-2020, 21:29 )Mateusz napisał(a): (30-11-2020, 18:47 )Prison_Officer napisał(a): (29-11-2020, 19:52 )anton napisał(a): (28-11-2020, 23:26 )Mateusz napisał(a): Jak u was jest z tym , że jeśli miało się zaplanowana służbę z planowania i w ten czas było się na zwolnieniu , to macie dopisywane normalnie godziny ?
U mnie twierdzą że nie ma godzin , gdyż miał być to dzień wolny planowany od służby. Czy jest to zgodne ?
Robią cię w bambuko. Nieważne czy miałeś mieć wolne czy miałeś mieć służbę gdy jesteś na L4 to tak jakbyś był w/na służbie. Normalnie w system wpisuje się L4 i wpadają godziny jak byś był na służbie.
Tyle lat minęło od wprowadzenia elektronicznej książki, a niektórzy nadal nie rozumieją jak działa okres rozliczeniowy.
Zawsze to miało się wpisywane godziny , gdy było się na wolnym z nad godzin , nie było czegoś takiego jak planowane wolne i nie wpisywanie godzin.
Jak zrobili płatne godziny to i system się zmienił , oczywiście na zawsze ich korzyść a nie zwykłego fusza.
Przed 2012 rokiem faktycznie nie było planowania okresów rozliczeniowych i wtedy wpisywano godziny za ponad normatywny czas służby. Jednak w roku 2012 wyprowadzono elektroniczną książkę i dzięki temu skończyły się zeszyty z godzinami, Excele, które można było dowolnie modyfikować i wreszcie jak na dłoni widać historię służby, urlopy, nadgodziny. Wszystko można wyciągnąć i wierz mi każdy ewentualny wałek w służbach i godzinach można znaleźć.
A i jeszcze raz: nie siejcie fermentu, płatne nadgodziny nic nie zmieniły w sposobie rozliczania czasu pracy. Ta książka obowiązuje od 2012 roku.
Nawiasem mówiąc to bardzo mi się chce śmiać z osób, które jeszcze nie tak dawno podnosiły lament, że nie mogą wybrać sobie nadgodzin, a teraz lamentują, że nie mogą zbierać godzin. Sprawdza się teza, że f-szowi SW nigdy nie dogodzi i zawsze będzie stawał okoniem, choćby dawali mu złote góry.
Dobry program wczoraj był 19:30 polsat Państwo w państwie podobne tematy do Borneo gdzie skazanych komisja degradowala bo o walkach prowadzonych przez wyższych przełożonych wiedzieli i by ich do odpowiedzialnosci sadowej doprowadzili. Zarzadzajacy nadal tam urzeduja tych co im zagrazali skazanych i f-szy się pozbyli i teraz pampersy założyli a za pośrednictwem pierwszego jeszcze awanse zdobyli bajo bajlando. Tak jest w ZKBorneo. Dobremu gościowi wstążka biała na 5 zdjęciu została darowana bo on kobiety niewłaściwie traktuje zapytajcie jego byłej żony, oddzialowy pomagał ha ha .
Szkoda, że do Z-cy pierwszego i kier penit. pani nie dotarła bo oni mają zachowanie wobec kobiet nie powiem jakie.......oj po bobolicach gadają..........wystarczy iść do biedry pa.........?CDN. Niebawem. Złom, brama spawana w Oz dla kiera Oz przez skazanego, zawiasy, szyld, cement drzwi ościeżnice terakota laptopy, telefon, zanieczyszczanie terenu, i kilka innych spraw, które podlegają nadal pod sprawe do sądu bajo.
(30-11-2020, 21:24 )Mateusz napisał(a): (30-11-2020, 21:01 )Administrator napisał(a): (30-11-2020, 11:41 )anton napisał(a): (30-11-2020, 9:15 )Administrator napisał(a): (29-11-2020, 23:41 )anton napisał(a): Jeśli jednozmianowy idzie na L4 to wiadomo że nie liczy mu się L4 w dni wolne (sobota, niedziela) - jeśli cywile mają w miesiącu wypracować 160 to jedno zmianowy musi wypracować 160. Nie powinien mieć nadgodzin gdyż pracuje w dni powszednie - tak jak cywile - art. 124 SW. Czyli co do zasady ma wolne weekendy i święta. Za służbę w weekendy i święta należy mu się inny dzień wolnego czyli normatyw musi być utrzymany na poziomie cywila. I w jednozmiennej godziny nie mają nic dorzeczy. I tu się zgadzamy.
W wielozmianowym jest zupełnie co innego. Normatyw cywili jest tylko wyznacznikiem wyliczenia nadgodzin w danym miesiącu. To że system zaplanował ci wolne nie oznacza że traktujemy to jako sobotę, niedziele czy święto. Twoje wolne to wolne między służbami. Nie ma tu mowy o sobocie, niedzieli czy święcie. Jedynie co, to fusz musi mieć przynajmniej 1 niedziele wolną w miesiącu ale to szczegół. Zaplanowane wolne to tylko wolne dla zbijania nadgodzin. I jeśli w tym systemie pójdziemy na L4 to system zabiera 20% wynagrodzenia za cały okres L4, nie ważne czy to będzie sobota, niedziela czy święto i najlepsze za wolne między służbami też. W jednozmiennym systemie system nie obniża wypłaty za wolne od służby czyli sobotę, niedziele czy święto. Przykład: jednozmienny idzie na 14 dni L4 od 1 do 14 miesiąca (10 dni służby i 4 dni wolnego) to dostanie wypłatę pomniejszoną o 20% za 10 dni. Jeśli na te same L4 pójdzie wielozmianowy to dostanie wypłatę pomniejszoną o 20% za 14 dni. Czyli system traktuje wielozmianowego jakby by był na służbie cały czas bez wyjątku czy to jest sobota, niedziela, święto czy (teoretyczne) wolne między służbami.
To jest analogia do urlopów. Jednozmianowy urlop nie obejmuje sobót, niedziel i świąt. Jeśli święto wypada w urlop to urlop się wydłuża o te święto. W wielozmianowym nie ma czegoś takiego. Jeśli w urlop wypada święto nie przedłuża się urlopu o te święto.
Mam nadzieję, że nie zajmuje się Pan rozliczaniem czasu służby w jednostce?
Nie rozliczam ale tak jest u nas. I nie rozumiem bo to co Pan napisał to to samo. Może z urlopami tak nie ma? Dobrze wiemy że jak urlop wypada w 25-26.12 to trudno i nie wydłuża się nam o te 2 dni urlopu. I tak jak Pan napisał wcześniej w urlopie normatywu się nie zmniejsza. Ale gdy nam wstawiono wolne a poszedłem na L4 to godziny się nam zachowują. Dziwne by było że idę na L4 we własne wolne i jeszcze mi zabierają godzinki?
Panie "anton" nikt Panu nie zabiera godzin. Przyznaję, że kiedyś myślałem w identyczny sposób, lecz było to błędne myślenie. Funkcjonariuszom pełniącym służbę w systemie wielozmianowym ustala się "obniżenie normatywne" aby dopasować wymiar ich czasu do czasu służby funkcjonariuszy pełniących służbę w systemie jednozmianowym. Inaczej mówiąc system planuje "obniżenie normatywne", aby funkcjonariusz nie wypracowywał nadgodzin. Jeżeli idzie Pan na zwolnienie lekarskie w tym czasie kiedy miał Pan zaplanowane "obniżenie normatywne" to nikt Panu nie ściąga tego "wolnego" z wypracowanych nadgodzin, które Pan posiada.
Godzin nie ściągają, ani nie dodają w czasie gdy było zaplanowane wolne a jest się na L4.
Tak nie powinno być. Pieniądze zabieraja a godzin nie dają.
Będąc na L4 to twoje wolne z obniżenia normatywnego można powiedzieć że przepada, a powinno być przesunięte na inny dzien
Czy funkcjonariuszowi pełniącemu służbę w systemie jednozmianowym, który poszedł na zwolnienie lekarskie od czwartku do czwartku dodają godziny lub przesuwają sobotę i niedzielę na inny termin, bo miał mieć wolne?
(30-11-2020, 18:47 )Prison_Officer napisał(a): (29-11-2020, 19:52 )anton napisał(a): (28-11-2020, 23:26 )Mateusz napisał(a): Jak u was jest z tym , że jeśli miało się zaplanowana służbę z planowania i w ten czas było się na zwolnieniu , to macie dopisywane normalnie godziny ?
U mnie twierdzą że nie ma godzin , gdyż miał być to dzień wolny planowany od służby. Czy jest to zgodne ?
Robią cię w bambuko. Nieważne czy miałeś mieć wolne czy miałeś mieć służbę gdy jesteś na L4 to tak jakbyś był w/na służbie. Normalnie w system wpisuje się L4 i wpadają godziny jak byś był na służbie.
Tyle lat minęło od wprowadzenia elektronicznej książki, a niektórzy nadal nie rozumieją jak działa okres rozliczeniowy.
Zawsze to miało się wpisywane godziny , gdy było się na wolnym z nad godzin , nie było czegoś takiego jak planowane wolne i nie wpisywanie godzin.
Jak zrobili płatne godziny to i system się zmienił , oczywiście na zawsze ich korzyść a nie zwykłego fusza.
|