Więcej pieniędzy dla żołnierzy
– Jest sprawą oczywistą, że żołnierze powinni być jak najlepiej wynagradzani. Nie może być tak, że zarabiają gorzej niż inne służby mundurowe – mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości, która odbyła się w Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa.
– Dziękuję panu prezydentowi za podpisanie tego rozporządzenia, za to, że pamięta o polskich żołnierzach. Ci, którzy służą Ojczyźnie, powinni być godnie nagradzani. I tak się właśnie dzieje. To niezwykle ważne dla bezpieczeństwa Polski i Polaków – podkreślał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Od nowego roku wojskowi będą zarabiać więcej. Zgodnie z podpisanym dziś dokumentem wysokość wskaźnika wzrośnie i od stycznia 2019 roku wyniesie 3,63. W praktyce oznacza to także wzrost średniej pensji żołnierzy zawodowych do ponad 5500 zł. Realnie średnia podwyżka wyniesie ok. 550 zł „na rękę”. Wcześniej projekt rozporządzenia, z kontrasygnatą premiera, został zaakceptowany przez szefa MON i ministra finansów.
Rozporządzenie podpisane przez prezydenta nie oznacza jednak końca prac związanych ze wzrostem wynagrodzeń. Teraz bowiem o szczegółowym podziale pieniędzy dla żołnierzy różnych korpusów musi zdecydować minister obrony narodowej. Ustali to w rozporządzeniu MON, które będzie określało stawki wynagrodzeń.
http://www.polska-zbrojna.pl/mobile/arti...-zolnierzy
Będą podwyżki dla żołnierzy zawodowych
Średnie uposażenie żołnierzy zawodowych w 2019 r. wzrośnie o 655 zł.
https://www.onet.pl/?utm_source=wiadomos...07&utm_v=2
Witam, czy składał ktoś raport o taką ocenę ,,całościową,,? chodzi o cały okres pełnienia służby od przyjęcia do ,,dziś,, jeśli tak proszę o wzór raportu, potrzebuje żeby tam było zawarte wszytko , oceny że wstępniaka, podoficerki, jakie o eny okresowe , że np ukończono studia , jakie uprawnienia itd
Witam! W dla wojska podwyżki podpisane a nasze 48zl brutto cały czas czekają na podpis... Żenada...
Niech lepiej odblokuja starszych straznikow, bo wiekszosc na to czeka. Tylko jak zwykle nie ma pieniedzy. Niech sie pozniej nie dziwia ze ludzie odchodza.
Do wszystkich niezadowolonych .Jak jest tak źle to zmieńcie sobie pracę na inną a nie narzekacie że jest źle i wam nie starcza do pierwszego.Wiadomo gdzie pracujecie i ile zarabiacie jak przyjeliscie się do służby.
Witam, czy coś wiadomo o nagrodach dla funkcjonariuszy i pracowników cywilnych ?
Jak ma to Cię pocieszyć,to nie jesteś sam kolego. Ciężko jest z naszych pensji uciągnąć do końca miesiąca.A nasi przełożeni jeszcze robią problemy ze zgodami na dorabianie
(14-10-2018, 7:24 )olee napisał(a): (08-10-2018, 8:56 )Wojtek90 napisał(a): Witam. Czy podwyżki o które walczymy obecnie są wraz z programem modernizacji czy dodatkowo
Jak się nie mylę to dodatkowo.
http://www.nszzfipw.org.pl/projekt-ustaw...-2020.html
Strona rządowa wlicza do podwyżki kwotę zapisaną w ustawie modernizacyjnej więc realnie proponują ok250 zł na etat i to od lipca 2019.
(16-10-2018, 16:38 )Funkcjonariusz33 napisał(a): Jest połowa miesiąca. Po oplaceniu kredytu i rachunkow mojej rodzinie zostało 600 zł do konca miesiące. Moje 3 letnie dziecko zachorowalo, pensja i praca w tej formacji to jakis smiech na sali - leci mi 7 rok i realnie mysle o tym zeby odejsc ze sluzby, czy tez macie podobnie ?
Ja nie mam kredytu i zostało mi po opłaceniu wszystkiego 900 zł. I zapewniam was że nie żyję nad stan.
(13-10-2018, 15:12 )majk napisał(a): NOWI FUNKCJONARIUSZE: 25lat do emer!!!
Abyśmy zostali musimy zacząć walczyć o normalność i klarowną przyszłość. Co bęzie skutkować bezpieczeństwem wew. w kraju
1. 60% i ze średniej z 10 lat??? KPINA nie wszyscy bedą DYREKTORAMI
-przynajmniej 80% i średnia z ostatnich 3miesięcy!
2. Zwiększenie wypłat za dojazdy! teraz max: 50zł???? ŻART!
przez braki kadrowe funkcjonariusze dojezdzaja z dalekich a nie pobliskich miejscowości
-np 10km=100zł 20km=200zł 30km i wiecej=300zł
3. Wybór między płatnymi nadg. a możliwością wybrania w wybranym terminie.
4. Wyrównianie płac do Wojska. My ryzykujemy życiem dziennie a oni w wypadku ataku militarnego.
5. Zwiększenie liczby funkcjonariuszy adekwatnie do wzrastających obowiązków, również kwestia bezpieczeństwa.
6. Mieszkania lub zwiększenie dodatków za brak mieszkania do 1000zł
7. Stanowiska pracy dostosowane do wymogów PIP. (toalety, dostęp do wody, światła dziennego itd.)
8. Płatne dyżury telefoniczne tak jak prawo unijne nakazuje.
9. Przywileje róznego rodzaju nadane przez państwo...podatki itp.
Pod większością postulatów bym się podpisał nawet wczoraj ale każdy wie że to jest mrzonka i nawet nikt nie wystąpi z takimi żądaniami bo z miejsca zostanie wyśmiany. Inaczej jest w wojsku. Rząd zawsze potrzebuje wojska do rządzenia bo kto zapewni ład i porządek kiedy policjanci wystąpią przeciwko rządowi? Dlatego tak nasze trepy są nagradzane.
Przykre jest to, że Cie zmusili do zostania kierownikiem dużego działu i teraz musisz cierpieć
(09-10-2018, 14:00 )awj1 napisał(a): (06-10-2018, 9:40 )Czarny_susel napisał(a): (03-10-2018, 19:43 )Człowiek z lasu napisał(a): (03-10-2018, 18:48 )olee napisał(a): Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało podwyżki dla Służby Więziennej
https://ochrona24.info/6605,podwyzki-dla...ieziennej/
,,podwyżka średnio o 309 zł na etat, a od 1 lipca 2019 roku średnio o 253 zł na etat,,czyli jak ja jem kapustę a dyrektor mięso to średnio jemy bigos ? :-)
Z tego co pamiętam większość jak nie wszystkie podwyżki z ostatnich 10-12 lat (a dużo ich nie było) były kwotowe – po równo, więc po co takie komentarze?!
A swoją drogą jak już się zabrałem to włożę kij w mrowisko i pewnie zostanę zakrzyczany. Ale trudno, zostało niecałe 4 m-ce do Emki to jakoś to przeżyję, a przegląd punktów widzenia mam z własnego doświadczenia od samego dołu do kierownika bardzo dużego działu w bardzo dużym zakładzie. Składki też wiele lat na związki płacę, więc mam prawo napisać co myślę.
Żeby było jasne, każdemu życzę żeby zarabiał jak najwięcej. Nasze pensje są śmiesznie niskie, podobnie jak w większości służb i budżetówce. Psioczą ludzie z zewnątrz na nie wiadomo jakie nasze przywileje, a konkurencyjność na rynku pracy leci na łeb na szyję tak naprawdę. Świeżo przyjęty strażnik na początek powinien zarobić 3,5 tys. a potem pensja powinna w miarę szybko i w sposób przewidywalny (a nie zależny od cyklu wyborczego) rosnąć. Ale takie pisanie o jakichś w domyśle „niesprawiedliwych” podziałach podwyżki mnie wkurza. Po pierwsze od dawna idziemy drogą równej kwoty. I tu napiszę wprost, to nie jest do końca sprawiedliwe i powoduje coraz większe spłaszczenie płac. Rozumiem dlaczego tak jest, bo liczą się głosy większości, a większość zarabia żenująco mało, więc w pierwszej kolejności chodzi o to żeby podnieść to minimum, ale to już trwa wiele lat. Ja nie mówię, że każda podwyżka powinna być procentowa, ale tak powiedzmy co trzecia, to wg mnie wcale nie byłoby niesprawiedliwe. I piszę to wiedząc, że poza styczniową żadna już mnie nie obejmie.
Tak, wiem że dowódcy, kierownicy mają trochę większe dodatki, ale wcale nie tak duże jak wam się wydaje, a po ostatnim wielkim równaniu, to te różnice jeszcze bardziej się zmniejszyły. Dobrze, że ludzie najmniej zarabiający dostali pieniądze, ale myśląc o tych z najkrótszym stażem, zapomina się o tych co mają więcej niż 15 lat stażu i często dużo poważniejsze zadania. I nie myślę tu tylko o kierownictwie, ale też braku różnic w samych działach.
Ludzie, czy wy naprawdę uważacie, że 5-5,5. zł dla kierownika dużego działu w dużej jednostce to tak dużo. Mając na głowie 50, 100 czy 150 ludzi, z których każdemu może się powinąć noga albo puścić nerwy i za którego w takim przypadku ja też obrywam? Ja rozumiem że to może być ok, jak się zarządza kilkuosobowym działem kadr, czy jakiejś terapii czy coś w tym stylu. Ale mając do ogarnięcia ponad setkę ludzi? Czy chcecie być zarządzani przez ludzi jednocześnie sfrustrowanych dostawanymi pieniędzmi i zajechanych robotą, zmęczonych, opryskliwych i próbujących nie utonąć w zalewie sprzecznych ze sobą lub niemożliwych do wykonania poleceń, kontroli które zawsze muszą znaleźć uchybienia, czynności które zawsze szukają winnych, nawet jak sprawy nie mają ze sobą żadnego związku? Dodatkowo próbujących tak poukładać robotę, żeby przy wszystkich wakatach, chorobowych itp. jakoś się wszystko nie wysypało, biorąc odpowiedzialność za coraz mniejszą rezerwę, a jak coś pier..., to myślicie że przyjedzie kontrola i powie, tak, tak wiem, no musiał Pan zmniejszyć liczbę ludzi bo walczymy z nadgodzinami.... Naprawdę myślicie że jest tak bardzo czego zazdrościć, żeby pisać takie rzeczy. Nie napiszę co mnie strzela jak to czytam, co mnie admin zablokuje.
Spłaszczanie pensji trwa od lat, i jak będzie trwało dalej, to zobaczycie nie miną 2 lata, a będziecie zarządzani przez mało doświadczonych ludzi, napędzanych albo żądzą władzy, albo żądzą szybkiego awansu, skłonnych zrobić dla niego wszystko, albo jedno i drugie. I sparaliżowanych przed podejmowaniem decyzji i s... w gacie jak coś się wydarzy. Najlepiej to widać jak przyjeżdżają panowie specjaliści z okręgów, którzy wraz ze zmianą stanowiska mają zwykle ciężki syndrom amnezji. Tak będzie, bo ludzie którzy mają jakoś poukładane priorytety w głowie będą odchodzić, żeby się nie zajechać doszczętnie i chociaż trochę pożyć na emeryturze. Chociaż po sobie wiem, że spokojnej głowy to chyba nie odzyskam już nigdy, bo ta robota nas zmienia.
Dodam jeszcze jedno pod rozwagę. Nie może być tak że różnice w pensjach kadry kierowniczej zależą prawie w całości nie od podstawy (wyższej o 300-400 zł od stanowisk inspektora/wychowawcy) tylko od dodatków czy nagród, (których dla jasności wcale nie ma dużo więcej), bo taki kierownik jest tak całkowicie zależny od przełożonych, jak dostaje bzdurne polecenie to gęby nie otworzy, bo bez żadnego problemu może stracić i tak wcale niewysokie pieniądze. Ci starzy, to jeszcze sobie pozwolą powiedzieć prawdę, bo jak się znają z dyrekcją czy specjalistami lata, to jeszcze ktoś się z nimi liczy. Ale małolaci będą tylko trzaskać obcasami i iść po trupach. I myślicie że będzie dobra atmosfera w pracy? A nawet jak przy pomocy związków poleci jeden z drugim, co im sodówa uderzyła do głowy, to na ich miejsce nie będzie innych lepszych, bo chętni będą tylko karierowicze, a nie ludzie z autentycznym autorytetem i znający robotę. Ja to już mam nadzieję mieć w poważaniu, ale czasem dzieląc pieniądze, trzeba czasem myśleć trochę dalej niż jeden krok do przodu.
Przy naszych pensjach zabrzmi to trochę jak żart, ale bałbym się ludzi którzy nie pracują dla pieniędzy.
My mamy kierownika niby doświadczonego ale to co mu powie dyrektor to rzecz święta i należy to wykonać. Nie docierają do niego racjonalne argumenty. Z drugiej strony dlaczego zarabiający najwięcej ma dostać najwięcej? Ma wyższy dodatek, grupę zaszeregowania, nagrody. A z tym "obrywaniem''. U nas obrywają tylko fusze działu ochrony. Może i nasz kierownik coś tam dostanie ale chyba 3 sekundową naganę wzrokową hahaha bo jakoś nikt nigdy nie słyszał o karze dla kierownika.
(04-10-2018, 19:09 )awj1 napisał(a): (04-10-2018, 6:39 )rybak napisał(a): http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDet...0180001798
Czyli co? Podwyższyli kwotę bazową a ja nic na pensji nie odczułem?
Bo przy okazji weszło w życie rozporządzenie które obniżyło mnożnik i każdy wychodzi średnio - 2 gr. na pensji : le o tym się już głośno nie mówi.
Ma ktoś może jakieś inf. na temat mnożnika bo jak na razie to puste słowa i puste daty i nic więcej. Jakieś konkrety ...
(16-10-2018, 16:38 )Funkcjonariusz33 napisał(a): Jest połowa miesiąca. Po oplaceniu kredytu i rachunkow mojej rodzinie zostało 600 zł do konca miesiące. Moje 3 letnie dziecko zachorowalo, pensja i praca w tej formacji to jakis smiech na sali - leci mi 7 rok i realnie mysle o tym zeby odejsc ze sluzby, czy tez macie podobnie ?
U mnie kolego jest tak samo. Osiem lat służby, jestem na każdy telefon, tylko raz miesiąc na L4 z powodu wypadku. Wciąż starszy referent DKW (wiem że to nie ochrona ale na oddziałach też robiłem) a niemam zwyczaju chodzic po kierownikach i dyrektorach prosząc o technika. Odpowiedz jest jedna - NIEMA PIENIĘDZY. Ok. Z racji tego , że mam troche wolnego między służbami napisałem raport o zgode na dodatkowe zatrudnienie. Zgode dostałem. Jeżdze ciężarówką tzw. w koło komina , dziennie jestem w domu i weekendy mam wolne (wolne od jazdy bo na weekendy robie w kryminale). Zarobienie 5000 tysi na miesiąc to zaden problem a jak wezme ze dwie soboty to jakies 5- 6 stów więcej. Z wojem musze jeszcze zrobic troche ponad 6 lat ale niewiem czy dam rade bo z racji dodatkowego zatrudnienia i zmęczenia zaczynam nie przepalać. I tak na koniec to wole zarobić piątke i mieć normalną prace niż kłaniać się skazanym za 2900. Pozdrawiam.
(16-10-2018, 16:18 )guzmo napisał(a): Witam. Mam pytanko w sprawie dofinansowania za zakup mieszkania. Otóż dostałem w spadku mieszkanie spółdzielcze z braćmi po 1/3 części. Chciałbym kupić teraz swoje własne ,,m,,. Czy należ mi sie dofinansowanie?? Bo zdania są podzielone. Pozdrawiam ?
Miałem podobną sytuację, zależy pod powierzchni mieszkania. Zobacz art. 187 pkt w Ustawy o SW. Ja się na niego powołalem mimo, że w kwatermistrzowskim mówili, że raczej będzie lipa.
Dzień dobry. Jestem rozczarowany stroną związkową.Ważne informację aktualizowane są co kilka dni.W porównaniu ze stroną Policji nie istniejemy. Panowie bądź Panie weźcie się do pracy i zadbajcie o szybki i prawidłowy przekaz informacji w tak ważnym dla nas temacie jakim są podwyżki,ewentualne terminy spotkań, czy jakąkolwiek informację dotycząca naszej służby.Jak mamy trzymać linię to ją trzymajmy ale musimy wiedzieć na jakim etapie jesteśmy.
Pozdrawiam.
Jest połowa miesiąca. Po oplaceniu kredytu i rachunkow mojej rodzinie zostało 600 zł do konca miesiące. Moje 3 letnie dziecko zachorowalo, pensja i praca w tej formacji to jakis smiech na sali - leci mi 7 rok i realnie mysle o tym zeby odejsc ze sluzby, czy tez macie podobnie ?
Witam. Mam pytanko w sprawie dofinansowania za zakup mieszkania. Otóż dostałem w spadku mieszkanie spółdzielcze z braćmi po 1/3 części. Chciałbym kupić teraz swoje własne ,,m,,. Czy należ mi sie dofinansowanie?? Bo zdania są podzielone. Pozdrawiam ?
Podobno w policji szykują się masowe L4 od 01.11. Nasza służba coś planuje???
(08-10-2018, 8:56 )Wojtek90 napisał(a): Witam. Czy podwyżki o które walczymy obecnie są wraz z programem modernizacji czy dodatkowo
Jak się nie mylę to dodatkowo.
http://www.nszzfipw.org.pl/projekt-ustaw...-2020.html
NOWI FUNKCJONARIUSZE: 25lat do emer!!!
Abyśmy zostali musimy zacząć walczyć o normalność i klarowną przyszłość. Co bęzie skutkować bezpieczeństwem wew. w kraju
1. 60% i ze średniej z 10 lat??? KPINA nie wszyscy bedą DYREKTORAMI
-przynajmniej 80% i średnia z ostatnich 3miesięcy!
2. Zwiększenie wypłat za dojazdy! teraz max: 50zł???? ŻART!
przez braki kadrowe funkcjonariusze dojezdzaja z dalekich a nie pobliskich miejscowości
-np 10km=100zł 20km=200zł 30km i wiecej=300zł
3. Wybór między płatnymi nadg. a możliwością wybrania w wybranym terminie.
4. Wyrównianie płac do Wojska. My ryzykujemy życiem dziennie a oni w wypadku ataku militarnego.
5. Zwiększenie liczby funkcjonariuszy adekwatnie do wzrastających obowiązków, również kwestia bezpieczeństwa.
6. Mieszkania lub zwiększenie dodatków za brak mieszkania do 1000zł
7. Stanowiska pracy dostosowane do wymogów PIP. (toalety, dostęp do wody, światła dziennego itd.)
8. Płatne dyżury telefoniczne tak jak prawo unijne nakazuje.
9. Przywileje róznego rodzaju nadane przez państwo...podatki itp.
KOMUNIKAT Z POSIEDZENIA ZESPOŁU OCHRONNEGO
Omówiono również kwestię związaną z możliwością wprowadzenia płatnych nadgodzin.
Czekam z niecierpliwością na wprowadzenie płatnych nadgodzin
(06-10-2018, 18:39 )StrasznyKapral napisał(a): Ile lat po podoficerce musi minąć abym nie zwracał za nią?
5 lat
(06-10-2018, 9:40 )Czarny_susel napisał(a): (03-10-2018, 19:43 )Człowiek z lasu napisał(a): (03-10-2018, 18:48 )olee napisał(a): Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało podwyżki dla Służby Więziennej
https://ochrona24.info/6605,podwyzki-dla...ieziennej/
,,podwyżka średnio o 309 zł na etat, a od 1 lipca 2019 roku średnio o 253 zł na etat,,czyli jak ja jem kapustę a dyrektor mięso to średnio jemy bigos ? :-)
Z tego co pamiętam większość jak nie wszystkie podwyżki z ostatnich 10-12 lat (a dużo ich nie było) były kwotowe – po równo, więc po co takie komentarze?!
A swoją drogą jak już się zabrałem to włożę kij w mrowisko i pewnie zostanę zakrzyczany. Ale trudno, zostało niecałe 4 m-ce do Emki to jakoś to przeżyję, a przegląd punktów widzenia mam z własnego doświadczenia od samego dołu do kierownika bardzo dużego działu w bardzo dużym zakładzie. Składki też wiele lat na związki płacę, więc mam prawo napisać co myślę.
Żeby było jasne, każdemu życzę żeby zarabiał jak najwięcej. Nasze pensje są śmiesznie niskie, podobnie jak w większości służb i budżetówce. Psioczą ludzie z zewnątrz na nie wiadomo jakie nasze przywileje, a konkurencyjność na rynku pracy leci na łeb na szyję tak naprawdę. Świeżo przyjęty strażnik na początek powinien zarobić 3,5 tys. a potem pensja powinna w miarę szybko i w sposób przewidywalny (a nie zależny od cyklu wyborczego) rosnąć. Ale takie pisanie o jakichś w domyśle „niesprawiedliwych” podziałach podwyżki mnie wkurza. Po pierwsze od dawna idziemy drogą równej kwoty. I tu napiszę wprost, to nie jest do końca sprawiedliwe i powoduje coraz większe spłaszczenie płac. Rozumiem dlaczego tak jest, bo liczą się głosy większości, a większość zarabia żenująco mało, więc w pierwszej kolejności chodzi o to żeby podnieść to minimum, ale to już trwa wiele lat. Ja nie mówię, że każda podwyżka powinna być procentowa, ale tak powiedzmy co trzecia, to wg mnie wcale nie byłoby niesprawiedliwe. I piszę to wiedząc, że poza styczniową żadna już mnie nie obejmie.
Tak, wiem że dowódcy, kierownicy mają trochę większe dodatki, ale wcale nie tak duże jak wam się wydaje, a po ostatnim wielkim równaniu, to te różnice jeszcze bardziej się zmniejszyły. Dobrze, że ludzie najmniej zarabiający dostali pieniądze, ale myśląc o tych z najkrótszym stażem, zapomina się o tych co mają więcej niż 15 lat stażu i często dużo poważniejsze zadania. I nie myślę tu tylko o kierownictwie, ale też braku różnic w samych działach.
Ludzie, czy wy naprawdę uważacie, że 5-5,5. zł dla kierownika dużego działu w dużej jednostce to tak dużo. Mając na głowie 50, 100 czy 150 ludzi, z których każdemu może się powinąć noga albo puścić nerwy i za którego w takim przypadku ja też obrywam? Ja rozumiem że to może być ok, jak się zarządza kilkuosobowym działem kadr, czy jakiejś terapii czy coś w tym stylu. Ale mając do ogarnięcia ponad setkę ludzi? Czy chcecie być zarządzani przez ludzi jednocześnie sfrustrowanych dostawanymi pieniędzmi i zajechanych robotą, zmęczonych, opryskliwych i próbujących nie utonąć w zalewie sprzecznych ze sobą lub niemożliwych do wykonania poleceń, kontroli które zawsze muszą znaleźć uchybienia, czynności które zawsze szukają winnych, nawet jak sprawy nie mają ze sobą żadnego związku? Dodatkowo próbujących tak poukładać robotę, żeby przy wszystkich wakatach, chorobowych itp. jakoś się wszystko nie wysypało, biorąc odpowiedzialność za coraz mniejszą rezerwę, a jak coś pier..., to myślicie że przyjedzie kontrola i powie, tak, tak wiem, no musiał Pan zmniejszyć liczbę ludzi bo walczymy z nadgodzinami.... Naprawdę myślicie że jest tak bardzo czego zazdrościć, żeby pisać takie rzeczy. Nie napiszę co mnie strzela jak to czytam, co mnie admin zablokuje.
Spłaszczanie pensji trwa od lat, i jak będzie trwało dalej, to zobaczycie nie miną 2 lata, a będziecie zarządzani przez mało doświadczonych ludzi, napędzanych albo żądzą władzy, albo żądzą szybkiego awansu, skłonnych zrobić dla niego wszystko, albo jedno i drugie. I sparaliżowanych przed podejmowaniem decyzji i s... w gacie jak coś się wydarzy. Najlepiej to widać jak przyjeżdżają panowie specjaliści z okręgów, którzy wraz ze zmianą stanowiska mają zwykle ciężki syndrom amnezji. Tak będzie, bo ludzie którzy mają jakoś poukładane priorytety w głowie będą odchodzić, żeby się nie zajechać doszczętnie i chociaż trochę pożyć na emeryturze. Chociaż po sobie wiem, że spokojnej głowy to chyba nie odzyskam już nigdy, bo ta robota nas zmienia.
Dodam jeszcze jedno pod rozwagę. Nie może być tak że różnice w pensjach kadry kierowniczej zależą prawie w całości nie od podstawy (wyższej o 300-400 zł od stanowisk inspektora/wychowawcy) tylko od dodatków czy nagród, (których dla jasności wcale nie ma dużo więcej), bo taki kierownik jest tak całkowicie zależny od przełożonych, jak dostaje bzdurne polecenie to gęby nie otworzy, bo bez żadnego problemu może stracić i tak wcale niewysokie pieniądze. Ci starzy, to jeszcze sobie pozwolą powiedzieć prawdę, bo jak się znają z dyrekcją czy specjalistami lata, to jeszcze ktoś się z nimi liczy. Ale małolaci będą tylko trzaskać obcasami i iść po trupach. I myślicie że będzie dobra atmosfera w pracy? A nawet jak przy pomocy związków poleci jeden z drugim, co im sodówa uderzyła do głowy, to na ich miejsce nie będzie innych lepszych, bo chętni będą tylko karierowicze, a nie ludzie z autentycznym autorytetem i znający robotę. Ja to już mam nadzieję mieć w poważaniu, ale czasem dzieląc pieniądze, trzeba czasem myśleć trochę dalej niż jeden krok do przodu.
Przy naszych pensjach zabrzmi to trochę jak żart, ale bałbym się ludzi którzy nie pracują dla pieniędzy.
My mamy kierownika niby doświadczonego ale to co mu powie dyrektor to rzecz święta i należy to wykonać. Nie docierają do niego racjonalne argumenty. Z drugiej strony dlaczego zarabiający najwięcej ma dostać najwięcej? Ma wyższy dodatek, grupę zaszeregowania, nagrody. A z tym "obrywaniem''. U nas obrywają tylko fusze działu ochrony. Może i nasz kierownik coś tam dostanie ale chyba 3 sekundową naganę wzrokową hahaha bo jakoś nikt nigdy nie słyszał o karze dla kierownika.
(08-10-2018, 8:56 )Wojtek90 napisał(a): Witam. Czy podwyżki o które walczymy obecnie są wraz z programem modernizacji czy dodatkowo
1. Funkcjonariusz zwolniony ze służby z przyczyn określonych w art. 96 zwolnienie ze służby ust. 1 i ust. 2 pkt 1, 8 i 10 oraz funkcjonariusz, którego stosunek służbowy wygasł na podstawie art. 97 wygaśnięcie stosunku służbowego funkcjonariusza ust. 1 pkt 2–8 przed upływem 5 lat od odbycia kursu przygotowawczego lub szkolenia zawodowego, a także studiów na Uczelni albo studiów podyplomowych na Uczelni, jest obowiązany zwrócić kwotę stanowiącą równowartość kosztów wyżywienia, zakwaterowania, umundurowania oraz kosztów podróży służbowych otrzymanych w czasie kształcenia. Koszty te funkcjonariusz zwraca także w przypadku nieukończenia kursu przygotowawczego, szkolenia zawodowego lub przerwania studiów albo studiów podyplomowych z winy funkcjonariusza.
(06-10-2018, 18:39 )StrasznyKapral napisał(a): Ile lat po podoficerce musi minąć abym nie zwracał za nią?
Zgodnie z art. 103 ustawy o SW 5 lat od odbycia kursu przygotowawczego lub szkolenia zawodowego.
Witam. Czy podwyżki o które walczymy obecnie są wraz z programem modernizacji czy dodatkowo
Fest podwyżki wskaźnika jak mi zł zabrali z wypłaty. Brawo MS
Ile lat po podoficerce musi minąć abym nie zwracał za nią?
(03-10-2018, 19:43 )Człowiek z lasu napisał(a): (03-10-2018, 18:48 )olee napisał(a): Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało podwyżki dla Służby Więziennej
https://ochrona24.info/6605,podwyzki-dla...ieziennej/
,,podwyżka średnio o 309 zł na etat, a od 1 lipca 2019 roku średnio o 253 zł na etat,,czyli jak ja jem kapustę a dyrektor mięso to średnio jemy bigos ? :-)
Z tego co pamiętam większość jak nie wszystkie podwyżki z ostatnich 10-12 lat (a dużo ich nie było) były kwotowe – po równo, więc po co takie komentarze?!
A swoją drogą jak już się zabrałem to włożę kij w mrowisko i pewnie zostanę zakrzyczany. Ale trudno, zostało niecałe 4 m-ce do Emki to jakoś to przeżyję, a przegląd punktów widzenia mam z własnego doświadczenia od samego dołu do kierownika bardzo dużego działu w bardzo dużym zakładzie. Składki też wiele lat na związki płacę, więc mam prawo napisać co myślę.
Żeby było jasne, każdemu życzę żeby zarabiał jak najwięcej. Nasze pensje są śmiesznie niskie, podobnie jak w większości służb i budżetówce. Psioczą ludzie z zewnątrz na nie wiadomo jakie nasze przywileje, a konkurencyjność na rynku pracy leci na łeb na szyję tak naprawdę. Świeżo przyjęty strażnik na początek powinien zarobić 3,5 tys. a potem pensja powinna w miarę szybko i w sposób przewidywalny (a nie zależny od cyklu wyborczego) rosnąć. Ale takie pisanie o jakichś w domyśle „niesprawiedliwych” podziałach podwyżki mnie wkurza. Po pierwsze od dawna idziemy drogą równej kwoty. I tu napiszę wprost, to nie jest do końca sprawiedliwe i powoduje coraz większe spłaszczenie płac. Rozumiem dlaczego tak jest, bo liczą się głosy większości, a większość zarabia żenująco mało, więc w pierwszej kolejności chodzi o to żeby podnieść to minimum, ale to już trwa wiele lat. Ja nie mówię, że każda podwyżka powinna być procentowa, ale tak powiedzmy co trzecia, to wg mnie wcale nie byłoby niesprawiedliwe. I piszę to wiedząc, że poza styczniową żadna już mnie nie obejmie.
Tak, wiem że dowódcy, kierownicy mają trochę większe dodatki, ale wcale nie tak duże jak wam się wydaje, a po ostatnim wielkim równaniu, to te różnice jeszcze bardziej się zmniejszyły. Dobrze, że ludzie najmniej zarabiający dostali pieniądze, ale myśląc o tych z najkrótszym stażem, zapomina się o tych co mają więcej niż 15 lat stażu i często dużo poważniejsze zadania. I nie myślę tu tylko o kierownictwie, ale też braku różnic w samych działach.
Ludzie, czy wy naprawdę uważacie, że 5-5,5. zł dla kierownika dużego działu w dużej jednostce to tak dużo. Mając na głowie 50, 100 czy 150 ludzi, z których każdemu może się powinąć noga albo puścić nerwy i za którego w takim przypadku ja też obrywam? Ja rozumiem że to może być ok, jak się zarządza kilkuosobowym działem kadr, czy jakiejś terapii czy coś w tym stylu. Ale mając do ogarnięcia ponad setkę ludzi? Czy chcecie być zarządzani przez ludzi jednocześnie sfrustrowanych dostawanymi pieniędzmi i zajechanych robotą, zmęczonych, opryskliwych i próbujących nie utonąć w zalewie sprzecznych ze sobą lub niemożliwych do wykonania poleceń, kontroli które zawsze muszą znaleźć uchybienia, czynności które zawsze szukają winnych, nawet jak sprawy nie mają ze sobą żadnego związku? Dodatkowo próbujących tak poukładać robotę, żeby przy wszystkich wakatach, chorobowych itp. jakoś się wszystko nie wysypało, biorąc odpowiedzialność za coraz mniejszą rezerwę, a jak coś pier..., to myślicie że przyjedzie kontrola i powie, tak, tak wiem, no musiał Pan zmniejszyć liczbę ludzi bo walczymy z nadgodzinami.... Naprawdę myślicie że jest tak bardzo czego zazdrościć, żeby pisać takie rzeczy. Nie napiszę co mnie strzela jak to czytam, co mnie admin zablokuje.
Spłaszczanie pensji trwa od lat, i jak będzie trwało dalej, to zobaczycie nie miną 2 lata, a będziecie zarządzani przez mało doświadczonych ludzi, napędzanych albo żądzą władzy, albo żądzą szybkiego awansu, skłonnych zrobić dla niego wszystko, albo jedno i drugie. I sparaliżowanych przed podejmowaniem decyzji i s... w gacie jak coś się wydarzy. Najlepiej to widać jak przyjeżdżają panowie specjaliści z okręgów, którzy wraz ze zmianą stanowiska mają zwykle ciężki syndrom amnezji. Tak będzie, bo ludzie którzy mają jakoś poukładane priorytety w głowie będą odchodzić, żeby się nie zajechać doszczętnie i chociaż trochę pożyć na emeryturze. Chociaż po sobie wiem, że spokojnej głowy to chyba nie odzyskam już nigdy, bo ta robota nas zmienia.
Dodam jeszcze jedno pod rozwagę. Nie może być tak że różnice w pensjach kadry kierowniczej zależą prawie w całości nie od podstawy (wyższej o 300-400 zł od stanowisk inspektora/wychowawcy) tylko od dodatków czy nagród, (których dla jasności wcale nie ma dużo więcej), bo taki kierownik jest tak całkowicie zależny od przełożonych, jak dostaje bzdurne polecenie to gęby nie otworzy, bo bez żadnego problemu może stracić i tak wcale niewysokie pieniądze. Ci starzy, to jeszcze sobie pozwolą powiedzieć prawdę, bo jak się znają z dyrekcją czy specjalistami lata, to jeszcze ktoś się z nimi liczy. Ale małolaci będą tylko trzaskać obcasami i iść po trupach. I myślicie że będzie dobra atmosfera w pracy? A nawet jak przy pomocy związków poleci jeden z drugim, co im sodówa uderzyła do głowy, to na ich miejsce nie będzie innych lepszych, bo chętni będą tylko karierowicze, a nie ludzie z autentycznym autorytetem i znający robotę. Ja to już mam nadzieję mieć w poważaniu, ale czasem dzieląc pieniądze, trzeba czasem myśleć trochę dalej niż jeden krok do przodu.
Przy naszych pensjach zabrzmi to trochę jak żart, ale bałbym się ludzi którzy nie pracują dla pieniędzy.
Kiedy płacą wyrównanie od nowej kwoty bazowej?
(03-10-2018, 19:43 )Człowiek z lasu napisał(a): (03-10-2018, 18:48 )olee napisał(a): Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało podwyżki dla Służby Więziennej
https://ochrona24.info/6605,podwyzki-dla...ieziennej/
,,podwyżka średnio o 309 zł na etat, a od 1 lipca 2019 roku średnio o 253 zł na etat,,czyli jak ja jem kapustę a dyrektor mięso to średnio jemy bigos ? :-)
05-10-2018, 16:28
Witam, może i my wyślemy zapytanie do MS tak jak uczynili to pracownicy sądów, czysą pieniążki na nagrody z naszych wakatów
http://ps-solidarnosc.org.pl/pytamy-o-sr...ne-nagrody
Nooooooo. Jaki ładny list dostałem mmmmmm. Już dwa mam , bo poprzedni od pana tuska też mam. Wtedy wiadomo co było dalej. Zobaczymy teraz. A tak na poważnie to po co te listy dostajemy????? Każdy się uśmiecha pod nosem. To już wszystko było. Przez tyle lat ludziska tak na własnych błędach się nauczyli , że swoje wiedzą. Dawajcie na konto i tyle. Listy to se piszcie do mamusi. Jak na koncie ludzie mieć nie będą to nie będzie komu robić w kryminałach i wszystko w temacie. Łatwo nie jest i musi być za to satysfakcjonujące wynagrodzenie. To nie jest przedszkole, tu się robi z bandytami. Pozdro dla funcjonariuszy z pierwszej lini, tych co odczuwają na własnej skórze i na własnym mózgu gdzie robią i z kim robią i wiedzą w ogóle co to kryminał. Siema nara.
(04-10-2018, 6:39 )rybak napisał(a): http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDet...0180001798
Czy to jest te 48 zł i różnicowanie dodatków?
(04-10-2018, 6:39 )rybak napisał(a): http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDet...0180001798
Czyli co? Podwyższyli kwotę bazową a ja nic na pensji nie odczułem?
(27-09-2018, 8:47 )Nie plecak napisał(a): To skoro związki rezygnują z walki o zniesienie art.15a to powinni przynajmniej walczyć o f-szy którzy służyli w Zasadniczej Służbie Wojskowej przed 1999 i 2013 rokiem aby TRAKTOWANO ich tak samo jak f-szy którzy odbyli służbę kandydacka przed tym okresem[są na starych zasadach]Bo w tej chwili to jest dyskryminacja ZSW !!!
Właśnie dlaczego???
To kiedy płacą te wyrownania
I z czym to sie wiąże aha i kiedy zakonczy sie proces legislacyjny dotyczący tych 48 zl dla strażników sluzby wieziennej??
Witam,już słowo średnio na etat budzi wiele pytań,będzie że znów padnie propozycja że trzeba zachęcić młodych do pracy żeby zostali jak już są lub żeby przyszli do pracy i oni dostaną więcej tak jak chyba w maju coś było no i dostali oczywiście dodatki które są o 100 może 200 mniejsze tylko od tych co mają f-sze z kilkunastoletnim stażem.Więc się pytam w jakim stopniu ma to zachęcić nas f-szy z dwudziestoletnim stażem żebyśmy jeszcze chcieli tu pracować jak jesteśmy kopani w dupę z każdej strony,podwyżka obcięta i dodatek na poziomie nie podnoszonym od 2009 r. A co do nadgodzin to powinna być każdego indywidualna decyzja czy chce kaskę i wyda ją w mig,czy odebrać wolne i sobie odpocząć bo każdy z nas wie jakie są dniówki w pracy i czy warto je przeliczać na złotówki czy wolne z rodziną.
(18-09-2018, 17:51 )Zoodiak83 napisał(a): Fiaskiem zakończyły się mediacje przedstawicieli OISW w Szczecinie z garstką załogi Zk w Goleniowie. Dyrektor jednostki Jarosław D. stwierdził, że w jednostce którą kieruje, funkcjonariusze ochrony są grupą, która chorując w największym stopniu zasila fundusz przeznaczony na nagrody uznaniowe za zastępstwa. Przyznał również, że ochrona otrzymuje relatywnie najmniej nagród z tytułu zastępowania chorych kolegów i koleżanek. Lwia część zgromadzonych funduszy przekazywana jest dla funkcjonariuszy administracji, którzy podczas swoich 8 godzin służby wykonują dodatkową pracę za nieobecnych. W ochronie ogromną trudność sprawia ustalenie kto kogo zastępuje. Czy funkcjonariusz w danej chwili wykonuje swoje obowiązki, czy robi coś więcej? Jeżeli człowiek został wezwany do służby z wolnego, wykonuje tylko jeden zakres obowiązków w zastępstwie chorego. Nie robi nic poza ten zakres obowiązków, więc nagroda mu nie przysługuje. Inaczej jest w administracji, która podczas absencji w dziale, w tym samym czasie musi wykonywać podwójną, a nawet czasami potrójną pracę. Może to się wydawać nieuczciwe, ale tak jest i tak musi być. Dyrektor stwierdził, że obejmując kierownictwo czuł, jak to określił, „dysonans”. W innych jednostkach, w których pełnił służbę naliczanie nagród odbywało się w inny sposób. W Goleniowie tak było i będzie nadal.
Przewodniczący Zarządu Okręgowego NSZZF i PW w Szczecinie Zbigniew H., obecny na spotkaniu, powiedział, że w każdej jednostce podległej Dyrektorowi Okręgowemu, nagrody uznaniowe są przyznawane na różnych zasadach. Co ciekawe, każda jednostka dokonuje podziału zgodnie z prawem. Obiecał porozmawiać o ujednoliceniu przepisów z Dyrektorem Generalnym SW – jak go spotka.
Załoga została poinformowana, że naliczanie nagród uznaniowych odbywa się w granicy prawa. Funkcjonariusz działu ochrony, który zastępuje chorego otrzymuje nagrodę uznaniową, ale tylko w nagłych przypadkach – kiedy jest wyznaczany do służby już po zatwierdzeniu grafiku. Jeżeli planista wie wcześniej, że ktoś nie przyjdzie do służby z powodu choroby, zapełnia powstałą lukę człowiekiem, któremu nagroda się już nie należy. Nagrody uznaniowe za zastępowanie chorych funkcjonariuszy wypłacane są przeważnie funkcjonariuszom, którzy mają w zakresie obowiązków zastępowanie innych. Reszta tylko solidarnie „zasila wspólny fundusz”. Powiedziano również, że pieniędzy z poprzednich okresów rozliczeniowych już nie ma, że zostały już podzielone i wydane. Nie ma więc o co robić szum.
Dyrektor Zk Goleniów 7, albo 8, razy podczas spotkania powiedział, że sprawa trafi do sądu.
Krótko mówiąc, funkcjonariusze działu ochrony są wściekli. Nie chcą dłużej być żywicielami administracji. Jeżeli nic się nie zmieni, w najbliższym czasie dojdzie do incydentu.
https://gs24.pl/w-zakladzie-karnym-w-gol...r/13544029
(03-10-2018, 18:48 )olee napisał(a): Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało podwyżki dla Służby Więziennej
https://ochrona24.info/6605,podwyzki-dla...ieziennej/
,,podwyżka średnio o 309 zł na etat, a od 1 lipca 2019 roku średnio o 253 zł na etat,,czyli jak ja jem kapustę a dyrektor mięso to średnio jemy bigos ? :-)
Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało podwyżki dla Służby Więziennej
https://ochrona24.info/6605,podwyzki-dla...ieziennej/
(01-10-2018, 13:12 )Administrator napisał(a): (26-09-2018, 21:04 )streaper napisał(a): (26-09-2018, 20:43 )Administrator napisał(a): (26-09-2018, 18:53 )Zk_Zachód napisał(a): Proszę o odniesienie się Administratora do komunikatu protestacyjnego federacji związków zawodowych służb mundurowych z dnia 26 wrześnie 2018 roku, w którym możemy przeczytać o krytycznej ocenie Ministra Sprawiedliwości, który nie wykazuje zainteresowania rozwiązania problemów z postulatów. Tym bardziej, że 24.09 wrzuciliście państwo informacje, w których twierdzicie, że Patryk Jaki stwierdził "aby funkcjonariusze Służby Więziennej nie mieli gorszych rozwiązań jak funkcjonariusze MSWiA."
Nastąpiło niezrozumienie z kolegami z Policji, miało w komunikacie być ujęte to iż na spotkania FZZSM w których uczestniczy Minister MSWiA powinien być zaproszony ktoś z MS aby wspólnie wysłuchano naszych postulatów i wypracowywano identyczne rozwiązania dla wszystkich służb mundurowych, jak również odpisywał na pisma FZZSM.
to w koncu my tez sie na to lapiemy czy dalej sto lat za wszystkimi ?
Oczywiście, że się łapiemy. W tej sprawie został dzisiaj powołany Zarządzeniem Ministra MS, który ma te rozwiązania wypracować. Pozdrawiam
Adminie, porozumienie jest. Fajnie. Jedno jest w nim tylko na pierwszy rzut nie fajne. Nie wiem czy generalnie dobrze rozumuję, ale do września 2019 (!) zamknęli funkcjonariuszom SW gęby i będą sobie obradować na temat postulatów? To jest jakis żart, czy prima aprilis w październiku? Szkoda, że nie wyznaczyli sobie np. września 2025. Wtedy na ile lat by mieli spokój... Czekać tylko kiedy się jakoś ułoży sprawa między MSW a podległymi funkcjonariuszami, a my nadal będziemy w czarnej..... Z resztą jak będą myśleć do września 2019, to ewentualne spełnienie postulatów to nastąpi, znając tempo MS w połowie 2020 roku. Porozumienie to chyba czas pisać między MS a MON, żeby żołnierzy delegować do służby na oddziałach.
(29-09-2018, 9:01 )olee napisał(a): (22-09-2018, 21:13 )Jamcion napisał(a): Kto wymyślił postulat żeby nadgodziny były płatne?? Ciekawe jaki nam zrobią przelicznik. Mam nadzieję, że nie taki jak w straży
A czemu nadgodziny miały być nie płatne?
Ja mam 386 nadgodzin i nie zanosi się na to by ktoś mi je oddał w postaci wolnego nie mówiąc już o tym że nie którzy koledzy z mojej jednostki mają po 400 nadgodzin.
Płatne nadgodziny to dla mnie wielki plus
Ja natomiast nie chcę za swoje nadgodziny pieniędzy - zwłaszcza że przelicznik jest jak za zwykłą godzinę pracy. Są też ludzie którzy woleli by odbierać wolne, Myślę że powinniśmy mieć w tej kwestii prawo do wyboru. Jeśli ktoś chcę sobie dorabiać w jednostce to jego wolna wola.
Obejrzyjcie dzisiaj wiadomości, żeby zobaczyć relację z protestu i zarazem można odpowiedzieć sobie co znaczą nasze potrzeby dla góry.
|