Dodatek motywacyjny nie pomoże Służbie Więziennej?
Dodatek motywacyjny obejmie w Służbie Więziennej zaledwie 369 funkcjonariuszy ze stażem powyżej 25 lat – dowiedzieli się związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa podczas spotkania w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej. Czy uchwalony zaledwie parę dni temu przez Sejm system, którego celem jest zatrzymanie doświadczonych mundurowych w służbie i walka z wakatami, ma szansę sprawdzić się w tej formacji?
Jak poinformowali niedawno związkowcy z NSZZFiPW, dodatek motywacyjny obejmie w Służbie Więziennej 369 funkcjonariuszy ze stażem powyżej 25 lat, w tym między innymi 98 dyrektorów, 26 dowódców i zastępców dowódców zmian, 52 oddziałowych, 20 funkcjonariuszy działu penitencjarnego, a pozostałych z innych działów służby. Informacje te przekazano im podczas spotkania zespołu kadrowo-płacowego, które odbyło się w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej w lipcu br. Formacja sporo więc “odstaje” od np. PSP, gdzie osób które obejmie dodatek jest 1950, a jeszcze bardziej od policji, gdzie takich funkcjonariuszy jest 9290. Ogólnie w służbach podlegających MSWiA liczba mundurowych, która ukończyła 25 lat służby i mogłaby odejść wynosi 12 300 osób. Służba Więzienna nowymi przepisami została objęta ze względu na jej trudną sytuacją kadrową, wydaje się jednak, że w liczącej prawie 30 tysięcy funkcjonariuszy formacji, rozwiązanie to może nie przynieść oczekiwanych przez polityków skutków. A przypomnijmy, że SW boryka się nie tylko z wakatami, ale także – liczonymi w setkach -nadgodzinami. (…)
(…) Związkowców, w kontekście wprowadzanego dodatku motywacyjnego, interesowało jednak nie tylko ilu funkcjonariuszy z niego skorzysta, ale też ile środków finansowych trzeba na to przeznaczyć? Informacje na temat liczby mundurowych, których obejmuje dodatek, przekazali im przedstawiciele formacji, a kwestie finansowania omówili całkiem niedawno politycy, którzy za nowe przepisy odpowiadają, czyli minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński oraz sekretarz stanu w jego resorcie, Maciej Wąsik. Jak podkreślali oni zarówno podczas spotkań Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, jak i z sejmowej mównicy, ma być to mechanizm samofinansujący się. Chodzi dokładnie o to, że źródłem budżetowym będą środki przewidziane na emerytury. Oznaczać ma to, że rozwiązanie to nie będzie generowało dodatkowych kosztów dla państwa.
Przypomnijmy, że przepisy uchwalonej w piątek 24 lipca przez Sejm tzw. superustawy, zakładają wprowadzenie m.in. dwustopniowych dodatków motywacyjnych. Zgodnie z rządową propozycją funkcjonariusz Policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, który zamiast odejść na emeryturę zdecyduje się pozostać w służbie, uzyska dodatek motywacyjny. Będzie on przyznawany zamiast emerytury: po 25 latach służby w wysokości 1,5 tys. zł brutto miesięcznie, a po 28,5 latach służby w wysokości 2,5 tys. zł brutto miesięcznie.
Jak wielokrotnie podkreślali autorzy projektu, rozwiązanie dotyczące dodatku motywacyjnego ma charakter eksperymentalny. Jeśli się sprawdzą, to zostaną wprowadzone także w innych służbach i formacjach, także wojskowych. Sprawa ta nie zostanie więc zamknięta wraz z przyjęciem ustawy. Według wiceministra, ocena jego działania i skuteczności zajmie ok. pół roku.
źródło: https://www.infosecurity24.pl/dodatek-motywacyjny-nie-pomoze-sluzbie-wieziennej