Stołeczny nie wystarczy. Świadczenia potrzebują wszystkie duże miasta
Czy jest jakaś szansa na to, że Służba Więzienna zdecyduje się objąć swoich funkcjonariuszy nie dodatkiem stołecznym, ale jego mocno rozszerzoną wersją, czyli dodatkiem aglomeracyjnym? Pomysł nie jest nowy, i mówili o nim nie tylko policyjni związkowcy, ale nawet szef polskich strażaków. Nikomu jednak do tej pory nie udało się przeforsować tej opcji.
“…Po drugie, mamy dokument NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa z 8 sierpnia do ministra Zbigniewa Ziobry, który na postulaty “Solidarności” patrzy – jak czytamy – z zaniepokojeniem i jest przeciwnikiem mnożenia dodatków. Jak oceniają związkowcy, “środki przeznaczone na waloryzację uposażeń funkcjonariuszy i pracowników powinny być przeznaczone wyłącznie na waloryzację stałych składników uposażenia”, a dodatek stołeczny takiego charakteru nie ma. Okazuje się, że mają oni trochę większy rozmach. W piśmie mowa bowiem nie o dodatku za służbę w stolicy i jej okolicach, ale dodatku aglomeracyjnym. Miałby on rekompensować wyższe koszty utrzymania funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej zamieszkałych na stałe między innymi w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Gdańsku czy innych dużych miastach. NSZZ FiPW w ramach walki z wakatami w dużym miastach, ale ogólnie całej Polsce północno-zachodniej proponuje również zmianę przepisów dotyczących zwrotu kosztów przejazdu do miejsca pełnienia służby – nie na podstawie ryczałtu, a faktycznych kosztów dojazdu…”