COVID-19 nie zagraża podwyżkom funkcjonariuszy.
Komunikat Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych ze spotkania w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Na wczorajszym (24.03.2020 r.) spotkaniu z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych wiceminister Maciej Wąsik zapewnił, że tegoroczna podwyżka uposażeń funkcjonariuszy zostanie zrealizowana zgodnie z wcześniejszymi uzgodnieniami.
Do dnia 10 kwietnia na konta funkcjonariuszy trafią pieniądze z wyrównania liczonego od dnia 1 stycznia. Warunkiem wypłaty będzie uchwalenie ustawy budżetowej na piątkowej sesji Sejmu.
Spotkanie było konieczne, ponieważ kilka propozycji, jakie znalazły się w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych zaniepokoiło Federację Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Zważywszy na wyjątkowość sytuacji w kraju i tempo prac nad projektem, minister Wąsik zapowiedział, że uwagi związkowców zostaną niezwłocznie uwzględnione po złożeniu ich w formie pisemnej, tak by nie było już żadnych wątpliwości.
Najwięcej uwag przedstawiciele Federacji zgłosili pod adresem świadczenia motywacyjnego, które najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy zachęcić ma do pozostania w służbie. Stronie związkowej zależało na usunięciu tych zapisów, które zagrażały powszechności tego rozwiązania.
Przedstawiciele Federacji przekonywali, że opinia bezpośredniego przełożonego mającego decydować o przyznaniu świadczenia motywacyjnego na podstawie stopnia trudności, złożoność i sposobie realizacji zadań wykonywanych przez funkcjonariusza oraz o efektach jego pracy nie daje gwarancji zachowania obiektywizmu, przez co sprzeczna jest z wcześniejszymi uzgodnieniami i deklaracjami publicznie składanymi przez ministra Kamińskiego.
Związkowcy zaproponowali, by wykreślić z ustawy elementy subiektywnej oceny a opinię bezpośredniego przełożonego zastąpić opinią sformalizowaną, o której mowa w art. 35 ustawy o Policji i analogicznych zapisach w ustawach o SG i PSP, czyli opinią, od której funkcjonariusze mogą się odwołać. Po takiej korekcie, o przyznaniu świadczenia motywacyjnego decydowałyby staż służby, niekaralność i pozytywna opinia służbowa.
Swój sprzeciw związkowcy wyrazili także w sprawie warunków otrzymywania ekwiwalentu w zamian za wyżywienie w okresie od 1 listopada do 31 marca. W projekcie pojawił się bowiem zapis, który oprócz co najmniej czterogodzinnej służby na wolnym powietrzu poza pomieszczeniami uzależniał to świadczenie od pojazdu. O jaki „pojazd” konkretnie tu chodzi i kto go w projekcie umieścił wbrew wcześniejszym uzgodnieniom, wyjaśnić się nie udało.
Ważniejsze jest jednak to, co zadeklarował minister – „pojazd” zostanie usunięty. Przy dyskusji nt. warunków otrzymywania wyżywienia w naturze, przedstawiciele Federacji zaproponowali również, by w szkoleniach, ćwiczeniach i akcjach, o których mowa w art. 72 ust. 2 pkt 2 i 3, warunki czasowe: „powyżej 8 godzin”, „ponad 8 godzin” i „powyżej 10 godzin” zastąpić warunkiem „co najmniej”.
Z zastrzeżeniami związkowców spotkały się też niektóre zapisy w katalogu przewinień dyscyplinarnych i kar dyscyplinarnych. Zaproponowano ministrowi, by z art. 132 ust. 3 pkt 3 przewidującego odpowiedzialność dyscyplinarną za zaniechanie czynności służbowej albo wykonanie jej w sposób niedbały lub nieprawidłowy wykreślić pojęcie „niedbały”, jako określenie mało konkretne, mogące prowadzić do kłopotów interpretacyjnych i tym samym do trudności zarówno w udowodnieniu takiego zachowania, jak i ewentualnych nadużyć przy instrumentalnym wykorzystaniu tej instytucji na niekorzyść funkcjonariuszy.
Podobnego rodzaju zastrzeżenia związkowcy zgłosili do punktu nr 16, przewidującego odpowiedzialność dyscyplinarną za dość enigmatycznie brzmiące „doprowadzenie się do stanu uniemożliwiającego pełnienie służby”. W ocenie związkowców, katalog przewinień dyscyplinarnych w odróżnieniu od katalogu kar dyscyplinarnych nie jest zamknięty, więc nie ma potrzeby, by wszystkie tego typu zachowania zostały w ustawie wymieniane w sposób konkretny.
Przy „upomnieniu” wprowadzonym do policyjnych kar dyscyplinarnych zwrócono ministrowi uwagę, że kara łagodniejsza od nagany jest potrzebna, ale ustawa musi ją jakoś wyróżniać. W projekcie tej różnicy – oprócz oczywiście samej nazwy – niestety nie widać. Okres zatarcia jest ten sam, co przy naganie. W ocenie związkowców, kara upomnienia wymaga odniesienia jej do uposażenia, ponieważ – jak mówi rozporządzenie MSWiA z dnia 6 grudnia 2001 r. ws. szczegółowych zasad i warunków otrzymywania uposażenia… – z karami dyscyplinarnymi wiąże się obniżenie dodatku służbowego/funkcyjnego od 20 do 50%. Kara upomnienia – jako ta łagodniejsza – powinna być tu obojętna.
Minister nie zgodził się natomiast z zarzutem Federacji jeśli chodzi o niekonstytucyjność art. 6 ust. 1, ograniczającego prawo do ekwiwalentu pieniężnego za jeden dzień niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego lub dodatkowego (art. 115a ustawy o Policji oraz odpowiedni w ustawie o SG) w stosunku do funkcjonariuszy zwolnionych ze służby przed dniem 6 listopada 2018 r.
Oprócz rozwiązań zawartych w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, związkowcy ostro skrytykowali projekt rozporządzenia w sprawie rozkładu czasu służby policjantów. W nowym brzmieniu § 9 regulującym sposób udzielania czasu wolnego w zamian za nadgodziny i za służbę w dniu wolnym nie ma już zapisu, który w zamian za służbę pełnioną w dniu wolnym od służby przewiduje dzień wolny w innym dniu tygodnia (obecny § 9 ust. 3).
Związkowcy zgłosili również kilka postulatów po adresem ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Najbardziej zależało im na tym, by w nowelizacji zabezpieczono interes funkcjonariuszy i doprecyzowano takie kwestie, jak: zachowanie 100% uposażenia w związku z kwarantanną stanowiącą konsekwencję realizacji obowiązków służbowych; zaliczono do wymiaru czasu służby cały czas przebywania w systemie skoszarowania; rozwiązano problem badań profilaktycznych dopuszczających do służby poprzez wydłużenie ich ważności na czas trwania epidemii; stworzono podstawę do sprawowania opieki na dziećmi w wieku do lat 12 oraz zadbano o funkcjonariuszy obciążonych chorobami sprawiającymi, że covid-19 jest dla nich dużo groźniejszy.
Na spotkaniu poruszono również te tematy, które ze względu na epidemię będą musiały poczekać na rozwiązanie dłużej niż to zapisano w Porozumieniu. Na pierwszym planie pojawiły się takie kwestie, jak art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym, czy program rozwoju na lata 2021 – 2024, gdzie w obecnej sytuacji trudno rozmawiać o rozwiązaniach konkretnych, zwłaszcza w kontekście finansowym, nie wiedząc w jakiej sytuacji znajdzie się gospodarka naszego po zakończeniu epidemii.
Spotkanie potwierdziło, że w sprawach najważniejszych z punktu widzenia poprawy sytuacji w służbach mundurowych a także w sprawach dotyczących roli, jaką funkcjonariusze odgrywają w czasie epidemii kierownictwo zgadza się z propozycjami i opiniami Federacji.
Minister Wąsik zapowiedział ściślejszą współpracę i zadeklarował szybszy kontakt, zwłaszcza tam, gdzie wcześniej uzgodnione propozycje i projekty – za sprawą urzędników – nie spełniają ani oczekiwań Ministra, ani Federacji.
Biuro Prasowe
Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych
Komunikat PDF w załączniku