“Odwilż” na mundurowych uczelniach?
Niektóre obostrzenia związane z przeciwdziałaniem epidemii koronawirusa są znoszone, jednak mundurowe uczelnie, przynajmniej te nadzorowane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, nadal pozostaną zamknięte. Tak wynika z rozporządzenia przedłużającego ograniczenie funkcjonowania uczelni nadzorowanych przez szefa MSWiA do 30 września. Jednak, jak zaznaczono w dokumencie, niektóre zajęcia mogą być prowadzone w siedzibie uczelni, co jest nowością, bowiem od kilku miesięcy możliwe było to tylko zdalnie. O krok dalej poszedł resort sprawiedliwości, który nie przedłużył zawieszenie funkcjonowania Wyższej Szkoły Kryminologii i Penitencjarystyki. Z informacji do jakich dotarł InfoSecurity24.pl wynika, że 25 maja studenci 1. roku kierunku penitencjarystyka rozpoczynają naukę w kampusie w Kaliszu. Jak zapewnił redakcję rzecznik uczelni, zajęcia odbywać się będą “z zachowaniem najwyższych standardów epidemiologicznych”.
Wyższa Szkoła Policji oraz Szkoła Główna Służby Pożarniczej do normalnego trybu funkcjonowania powrócą nie wcześniej niż w październiku. Tak wynika z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, który kolejny raz przedłużył zawieszenie kształcenia na nadzorowanych przez siebie uczelniach. Tym razem do 30 września 2020 roku. Jednak wydane rozporządzenie, które dziś weszło w życie, dopuszcza – w odróżnieniu do poprzednio obowiązującego – by niektóre zajęcia prowadzone były “w siedzibach uczelni”. Jak zaznaczono, chodzi o “zajęcia przewidziane w programie studiów do realizacji na ostatnim roku studiów” oraz o “zajęcia, które nie mogą być zrealizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość”. Jak jednak czytamy, jeżeli w zajęciach, które nie mogą być prowadzone na odległość, nie można zapewnić bezpieczeństwa osobom biorącym w nich udział, są przenoszone na inny okres rozliczeniowy.
“Decyzję w sprawie prowadzenia kształcenia zgodnie z ust. 2 pkt 2 lub 3 (“zajęcia przewidziane w programie studiów do realizacji na ostatnim roku studiów” oraz “zajęcia, które nie mogą być zrealizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość” – przyp. red.) podejmuje rektor, określając warunki realizacji zajęć zapewniające bezpieczeństwo osób prowadzących zajęcia i biorących w nich udział oraz warunki korzystania z infrastruktury uczelni.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w Wyższej Szkole Kryminologii i Penitencjarystyki. W przypadku tej uczelni, nadzorowanej przez ministra sprawiedliwości, rozporządzenie ograniczające kształcenie obowiązywało do 24 maja. Nowy dokument, przedłużający ten stan, nie został jednak wydany. Z informacji do jakich dotarł InfoSecurity24.pl wynika, że uczelnia rozpoczyna dziś kształcenie, a naukę w kampusie w Kaliszu, zaczynają studenci 1. roku mundurowego kierunku penitencjarystyka. Jak poinformował redakcję kpt. Konrad Wierzbicki, rzecznik prasowy uczelni, zajęcia będą odbywały się w grupach maksymalnie 8-osobowych. Kpt. Wierzbicki zapewnił też, że kształcenie odbywać się będzie z zachowaniem “najwyższych standardów epidemiologicznych”. Jak przypomniał, pierwszy rok to 50 studentów, jednak uczelnia już czeka na kolejnych, bowiem do 31 maja trwa rekrutacja.
Kiedy mundurowe szkoły wrócą do normalnego trybu funkcjonowania? Jak widać WSKiP już podjął próbę prowadzenia kształcenia w nowych warunkach epidemiologicznych. W jego ślad nie poszły wprawdzie jeszcze dziś uczelnie podległe MSWiA, ale już dopuszczenie prowadzenia niektórych zajęć stacjonarnie jest pewnym sygnałem, że władze mundurowych uczelni wraz z resortem spraw wewnętrznych i administracji szukają rozwiązań zmierzających do tego, by kształcenie mogło odbywać się w warunkach jak najbardziej zbliżonych do tych sprzed pandemii.
DM
