Za mało ludzi i sprzętu na przejęcie konwojowania od Policji?
Projekt ustawy o Służbie Więziennej, przygotowany przez resort sprawiedliwości, zakłada dodanie nowego zadania, które realizować będzie ta formacja. Chodzi mianowicie o przejęcie od Policji konwojowania osób pozbawionych wolności do udziału w czynnościach procesowych. Pojawiły się jednak głosy, że Służba Więzienna nie jest przygotowana na realizację tych działań, m.in. ze względu na braki kadrowe czy sprzętowe.
Służba Więzienna realizuje oczywiście konwoje, np. z jednej jednostki penitencjarnej do drugiej. Resort sprawiedliwości planuje jednak, że Służba Więzienna przejmie od Policji czynności konwojowania osób pozbawionych wolności do udziału w czynnościach procesowych, jeżeli będzie to wynikało z realizacji polecenia wydanego przez właściwy organ z wyłączeniem doprowadzania w celu czasowego wydania właściwym organom państwa obcego lub do zakładów leczniczych. Przepis ten pojawi się na liście podstawowych zadań więziennej formacji. Co więcej, funkcjonariusze SW będą mieli również prawo do podjęcia pościgu, jeżeli zbieg znajduje się w polu widzenia lub znany jest kierunek jego ucieczki lub po ustaleniu czasu i kierunku ucieczki zorganizować pościg (w 2021 roku doszło do 115 ucieczek osadzonych).
Co do zasady, jak czytamy w projekcie ustawy o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw, przepisy te wejdą w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia. Nie dotyczy to jednak modyfikacji dotyczących przejęcia przez SW konwojowania od Policji. W tym przypadku czas ten określono na pięć lat. Choć termin ten jest dość odległy, to i tak temat wzbudził poruszenie wśród związanych z więziennictwem mundurowych.
Jak ocenia Krajowa Sekcja Służby Więziennej NSZZ “Solidarność”, “kwestia doprowadzania osób pozbawionych wolności budzi wiele obaw zbytniego angażowania funkcjonariuszy SW dodatkowymi konwojami w miejsce Policji”. Zwraca również uwagę na braki kadrowe i sprzętowe, z którymi boryka się formacja. Dodatkowe zadanie, pisze, uniemożliwi wykonywanie innych zadań Służby Więziennej. Powołuje się również na dane Policji, a dokładnie Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, gdzie – jak informuje – do konwojowania przydzielonych ma być 90 policjantów oraz 19 pojazdów konwojowych i 2 autobusy.
Więcej na temat planów Ministerstwa Sprawiedliwości ma do powiedzenia NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa, który wprost sprzeciwia się przejmowaniu od Policji doprowadzania i konwojowania osadzonych do udziału w czynnościach procesowych. Jak dodaje, “Służba Więzienna nie jest przygotowana na przejęcie takiego zadania”, które osłabi składy osobowe funkcjonariuszy i wymaga planu reorganizacji i doetatyzowania. I, jak widać, związkowcy nie wierzą, że coś się w tej kwestii zmieni w ciągu pięciu lat, po których przepisy te mają wejść w życie. Mimo że w ramach programu modernizacji zakłada się zwiększenie stanu etatowego formacji w latach 2022-2025.
W obecnym stanie nie ma możliwości osłabiania składów osobowych funkcjonariuszy pracujących w jednostkach penitencjarnych. Ta zmiana wymaga szczegółowego planu reorganizacji i doetatyzowania Służby Więziennej, którego brak na ten moment. Nawet pięcioletni okres wejścia w życie tej regulacji nie jest dla nas żadną gwarancją, że zostanie to zrobione bez uszczerbku dla składów osobowych jednostek penitencjarnych.
fragment uwag NSZZ FiPW do projektu ustawy o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw
Ministerstwo Sprawiedliwości, jak się wydaje, wzięło jednak pod uwagę, że przejęcie zadań od Policji łączyć się będzie z szeregiem inwestycji. Z dokumentów przygotowanych i opublikowanych przez resort wynika, że na koszty przejęcia konwojowania od Policji, składać będzie się uruchomienie dodatkowych etatów, przeszkolenie mundurowych oraz wydatki organizacyjno-logistyczne, czyli zakup pojazdów operacyjno-konwojowych, pokrycie kosztów utrzymania dodatkowych samochodów oraz zabezpieczenie miejsc postojowych dla nich, a także zakup sprzętu ochronnego i wyposażenia funkcjonariuszy. I będą to niemałe kwoty. Przykładowo, Ocena Skutków Regulacji mówi o 501 nowych etatach, które pochłoną sporo ponad 41 mln złotych.