Mundur na rowerze 2018 już w trasie! Relacja z pierwszych dwóch dni i podziękowania.
Przygotowanie tak wielkiej akcji na terenie całego kraju wymaga wiele poświęcenia. Pięć miesięcy ciężkiej pracy organizatorów w końcu zaowocowały.
Mundur na rowerze, a cóż to takiego?
Mundur na rowerze to nieformalna zupełnie spontaniczna grupa, która z każdym miesiącem rośnie w liczbie członków. Spośród wielu członków-obserwatorów znajdują się na prawdę aktywni sportowcy, którzy biją nie tylko swoje rekordy życiowe ale także rekordy całej grupy przy tym imponując nam i motywując do bardziej wytężonej aktywności sportowej.
Mundur na rowerze to nie tylko rowerzyści jak sugeruje nazwa, to także biegacze, triathloniści i wielu innych. Mundur na rowerze ma być symbolem sportu, symbolem aktywnego spędzania czasu i samodoskonalenia.
„Czego oczy nie widzą…” to tam się dzieje najwięcej
Sztab organizacyjny akcji Mundur na rowerze 2018 składa się z 7 osób, a są to:
Magdalena Borowiak – Piła,
Paweł Stachurski – Białystok,
Michał Rembisz – Rzeszów,
Emilia Karpicka – Jadczak – Łódź – Prezes Fundacji Mała Straż z Łodzi przy OSP Mikołajew,
Arkadiusz Spera – Będzin,
Adrian Czaban – Będzin,
Paweł Sidor – Rzeszów/Dębica
Jarosław Hapak – Śrem – inicjator i pomysłodawca akcji.
Można powiedzieć, że Sztab organizacyjny to taki „spinacz” idei i pomysłów. W przebieg i organizację w danych regionach odpowiedzialnych było wiele osób, których nie sposób wymienić.
No to start!
22 maja 2018 roku godzina 8:00 – „Akcję Mundur na rowerze 2018 uważam za otwartą!” tak wykrzyczał Paweł Stachurski gospodarz pierwszego etapu akcji podczas wyjazdu sztafety spod Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Białymstoku. Z uwagi na liczbę uczestników było to dość długie widowisko i chwila, która w organizatorach wywołała niemałe wzruszenie.
Nie obyło się bez oficjalnych przemówień i podziękowań.
Na podziękowania zasługują:
- Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Białymstoku Pan płk Piotr Kondraciuk
- Dyrektor Zakładu Karnego w Czerwonym Borze Pan ppłk Adam Kozioł
- Dyrektor Aresztu Śledczego w Białymstoku Pan płk Wojciech Prażmowski
- Zastępca Dyrektora Zakładu Karnego w Białymstoku Pan mjr Jerzy Cybuliński
- Terenowa Organizacja Związkowa NSZZ FiPW przy Areszcie Śledczym w Białymstoku Pan Paweł Stachurski – Strona organizacji
- Terenowa Organizacja Związkowa NSZZ FiPW przy Zakładzie Karnym w Białymstoku Pan Kamil Kulka – Strona organizacji
- Kapelan Zarządu Okręgowego NSZZ FiPW w Białymstoku ks. Mirosław Korsak
- Międzyregionalna Podlaska Sekcja Pożarnictwa NSZZ Solidarność Pan Maciej Łozowski– Strona organizacji
- Zarząd Oddziałowy NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej Pan Piotr Baranicz – Strona organizacji
- NSZZ Policjantów Województwa Podlaskiego Pan Wojciech Chociej
- Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ FiPW Pan Czesław Tuła
- Zarząd Okręgowy NSZZ FIPW w Poznaniu Pan Dariusz Mieczyński
- Zarząd Okręgowy NSZZ FiPW w Łodzi Pan Jarosław Ćmiel
- Grupa Ratownicza Medival z Białegostoku – Strona organizacji
- Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku
- Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku
- Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Mońkach
- Komenda Powiatowa Policji w Mońkach
- Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie
- Komenda Powiatowa Policji w Grajewie
- Komenda Powiatowa Policji w Ełku
-
Hertz System Dyrektor Generalny Pan Rafał Trzaskowski
-
Kancelaria Brokerska „King Broker” Prezes Pan Pan Paweł Altwasser i Pan Janusz Napieraj.
Na starcie stawiło się 75 uczestników ze Służby Więziennej, Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Straży Miejskiej i Wojska Polskiego. W Mońkach dołączyło 7 osób z Policji i Państwowej Straży Pożarnej. W Grajewie dołączyło 6 funkcjonariuszy PSP, a w sumie do Ełku dojechało 86 uczestników. W trakcie przejazdu do Ełku kilku uczestników zrezygnowało z dalszej jazdy rowerami z powodu zmęczenia i kontuzji. Dzięki zabezpieczeniu technicznemu ze strony Służby Więziennej osoby te wsiadły do podstawionych busów i razem z nami dojechały do Ełku. Po przekazaniu naszych bransolet i nadajników GPS sztafeta dalej ruszyła do Pisza. Koniec dnia przyniósł uczestnikom intensywne opady deszczu ale nasi rowerzyści się nie poddali i dojechali do celu.
W drugim dniu sztafety. Uczestnicy wyruszyli z Pisza aby dojechać do Ostrołęki i dalej do Szczytna. Dzięki współpracy z firmą Hertz System z Zielonej Góry mogliśmy na bieżąco śledzić lokalizację uczestników.
Nad zabezpieczeniem pod względem medycznym czuwała Grupa Medival z Białegostoku. Jest to grupa młodych, ambitnych i przede wszystkim otwartych ludzi, którzy wiedzą gdzie i kiedy mogą się najbardziej przydać.
Dziękujemy za pomoc w organizacji i uczestnictwo w akcji.