Apel o pomoc dla dziecka naszego kolegi funkcjonariusza i związkowca – Zarząd Okręgowy Białystok
Czas nieubłaganie ucieka. Zostało go już tak niewiele. Trzeba ratować nóżki Franka. Bez operacji mój synek nie ma szans, by w przyszłości samodzielnie chodzić. Pomóż!
Franek od samego początku nie miał łatwo. Urodził się jako wcześniak. Ważył nieco ponad kilogram. Był naprawdę malutki. W związku z niedotlenieniem miał wylew IV stopnia. Powstało wodogłowie. Lekarze musieli mu założyć zastawkę komorowo-otrzewnową. Franio ma też zdiagnozowane Mózgowe Porażenie Dziecięce.
Synek od urodzenia jest rehabilitowany. Nie chodzi. Robię wszystko, by w przyszłości miał szansę być samodzielny, by jego życie było łatwiejsze – normalne. Niestety nóżki Frania odmawiają posłuszeństwa. Zaczęliśmy szukać pomocy i tak trafiliśmy do Paley European Institute. Nadzieja, jaka w nas wstąpiła po konsultacji jest ogromna! Franio może chodzić, choć cena za jego sprawność jest ogromna.
Franek musi mieć pilnie wykonaną rekonstrukcję stawów. To jego jedyna i ostatnia szansa, inaczej do końca życia będzie jeździł na wózku inwalidzkim. Mamy strasznie mało czasu, operacja ma odbyć się miedzy 13-16 listopada. Na dwa tygodnie przed operacją, musimy wpłacić 30 proc. całej kwoty. Prosimy, pomóż naszemu synkowi w walce o samodzielność, o szczęśliwe dzieciństwo i normalne życie. Wierzymy, że z Twoją pomocą Franio stanie na nóżki. Z całego serca dziękujemy za każdą przekazaną złotówkę.
Julia, mama
Więcej informacji na stronie zbiórki: