Rząd odmrozi kwotę bazową dla mundurowych? W przyszłym roku funkcjonariuszy czekają podwyżki
Projekt ustawy budżetowej na przyszły rok zakłada wzrost kwoty bazowej z dotychczasowego poziomu 1523,29 złotych do 1614,69 zł. Kwota bazowa, która używana jest do obliczania przeciętnego uposażenie dla mundurowych, nie była zwiększana już od lat. Jej odmrożenie przełoży się więc na wzrost uposażeń funkcjonariuszy. Jednak jak się okazuje, propozycja zmiany może nie pozwolić na wzrost mundurowych pensji o obiecane 500 złotych.
Kwota bazowa nie była zwiększana od 10 lat. Dziś wynosi ona 1523,29 złotych, co w zestawieniu z mnożnikami każdej z formacji pozwala określić przeciętne uposażenie funkcjonariusza. Wzrost kwoty bazowej do poziomu 1614,69 złotych sprawi, że uposażenie mundurowych wzrośnie, choć nie o tyle, na ile umawiali się z rządem w listopadzie ubiegłego roku.
Podpisane jesienią ubiegłego roku porozumienia gwarantują, że od stycznia 2020 roku funkcjonariusze służb podległych MSWiA, ale również strażnicy więzienni i mundurowi z KAS, powinni otrzymać 500 złotych podwyżki. Wzrost kwoty bazowej, choć przybliża mundurowych do tej kwoty, nie wpływa na oczekiwany przez funkcjonariuszy wzrost wynagrodzeń.
Zgodnie z obowiązującymi rozporządzeniami, mnożnik kwoty bazowej dla policjantów, strażników granicznych i funkcjonariuszy SW wynosi 3,71. Tak więc po podniesieniu wartości kwoty bazowej do poziomu 1614,69 złotych, przeciętne uposażenie wzrośnie z 5651 złotych brutto do 5990 złotych brutto, a więc o niecałe 340 złotych. Nawet biorąc pod uwagę, że w skład obiecanych 500 złotych podwyżki wchodzi nagroda roczna oraz dodatek za wysługę lat, może się okazać, że sam wzrost kwoty bazowej nie wystarczy. Podobnie sytuacja wygląda u strażaków, których średnia pensja, zgodnie z dzisiejszym mnożnikiem na poziomie 3,65, po zmianach w wysokości kwoty bazowej wyniesie 5894 złotych (dziś jest to przeciętnie 5560 złotych brutto). W Służbie Ochrony Państwa zmiana kwoty bazowej wpłynie na zwiększenie przeciętnego uposażenia z dzisiejszego poziomu 6732 złotych brutto do 7137 złotych brutto. Mnożnik w SOP jest dziś najwyższy ze wszyskich służb podległych MSWiA, i wynosi 4,42.
Nieco inaczej sprawa wygląda w Służbie Celno-Skarbowej. Funkcjonariusze KAS mają dziś bowiem kwotę bazową utrzymującą się na poziomie 1701,09 złotych. Ta od stycznia wzrosnąć ma do 1803,16 złotych, a co za tym idzie średnie uposażenie brutto (przy mnożniku 3,39), wyniesie 6112 złotych. To wzrost o niecałe 350 złotych w porównaniu do 5766 złotych dziś.
Tak więc, by móc wywiązać się z podpisanego w ubiegłym roku porozumienia, zarówno w stosunku do mundurowych z formacji podległych MSWiA jak i resortowi finansów i sprawiedliwości, rząd będzie musiał, najprawdopodobniej, zastanowić się nad podniesieniem mnożników w poszczególnych formacjach (wzrost mnożników miał miejsce podczas tegorocznych podwyżek) tak, by mundurowi mogli otrzymać podwyżki w wysokości zapisanej w porozumieniu. Te na ich konta powinny trafić od 1 stycznia przyszłego roku.
Jak podkreślał w rozmowie z InfoSecurity24.pl przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych Rafał Jankowski, jednym ze związkowych priorytetów na najbliższe miesiące jest m.in. wyegzekwowanie obiecanej na styczeń podwyżki. Rząd ma wprawdzie jeszcze trochę czasu na rozwiazanie tej kwestii, jednak trzeba mieć też na uwadze, że ustawa budżetowa jest obecnie w fazie konsultacji, a finalnie uchwalony może zostać dokument w innym brzemieniu, niż ten z etapu prac projektowych. Jednego można być pewnym, jak pokazało doświadczenie jesieni ubiegłego roku, mundurowi potrafią zadbać o “swoje interesy” i z pewnością są w stanie zrobić wiele, by wyegzekwować od rządu obiecane im pieniądze.
DM