“Wykluczenie czarnych owiec jest w interesie porządnych funkcjonariuszy”. Michał Woś o powołaniu Inspektoratu Wewnętrznego Służby Więziennej
“Ostrze Inspektoratu jest wymierzone w przestępców za kratami, nie w funkcjonariuszy” – przekonuje w rozmowie z InfoSecurity24.pl Michał Woś, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jak jednak dodaje, “wykluczenie czarnych owiec – które niestety, tak jak w policji czy innych formacjach, się zdarzają – jest w interesie porządnych funkcjonariuszy SW, rzetelnie wykonujących swoje obowiązki”.
Dominik Mikołajczyk: 16 sierpnia na stronach resortu sprawiedliwości pojawił się komunikat, w którym poinformowano, że prezydent podpisał przygotowaną w ministerstwie ustawę. Dodano też, że powstanie Inspektorat Wewnętrzny Służby Więziennej. Prezydent podpis pod ustawą powołującą do życia IWSW, a więc nowelę ustawy o SW, podpisał jednak dopiero kilka dni później – 22 sierpnia. Ministerstwo było pewne, że głowa państwa nie zdecyduje się na weto?
Michał Woś, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości: Tego, co postanowi prezydent, pewny jest tylko sam prezydent. To wyłącznie on podejmuje decyzję czy zawetuje, czy podpisze ustawę.
Dlaczego w takim razie w komunikacie znalazła się ta informacja?
Mieliśmy wiele konferencji, na których przedstawialiśmy nasze propozycje zmian pod hasłem “więzienie to nie hotel, czy sanatorium” i komunikaty prasowe opisywały te kwestie łącznie. Podobnie było w tym przypadku. Program “Nowoczesne więziennictwo” zawarty jest przede wszystkim w Kodeksie karnym wykonawczym, który został podpisany przez prezydenta wcześniej, a kwestie związane ze zwalczaniem przestępczości za murami więzienia zostały zapisane w nowelizacji ustawy o Służbie Więziennej. Komunikat opisywał oba te zagadnienia. Powtórzę, wyłączną prerogatywą prezydenta jest decydowanie o tym, czy, a jeśli tak, to kiedy podpisze daną ustawę.
więcej: